Opinie klientów o Lido Corfu

5.1 /6
307 
opinii
Atrakcje dla dzieci
2.9
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
4.6
Pokój
5.2
Położenie i okolica
4.5
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
3.5
Wyżywienie
4.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Kamil, Słopnice 12.09.2023
Termin pobytu: wrzesień 2023

Wrzesień 2023

Jestem zadowolony z wyjazdu w 100% jedyny minus to niestety monotonne jedzenie cały czas to samo i w dodatku po taniości, ogólnie jedzenie nie dobre . Hotel bardzo fajny codziennie sprzątane pokoje .

5.0/6

Ryszard, Brwinów 23.07.2017
Termin pobytu: czerwiec 2017

Ogólna

Organizacyjnie że strony Rainbow super. Hotel - położenie, wyposażenie wnętrz i otoczenie B.dobre. Wyźywienie dobre, choć monotonne. Plaźa krótka i kamienista ale spokojnie i kameralnie. .Ogólnie atmosfera rodzinną.

5.0/6

Paweł, Kraków 23.06.2024
Termin pobytu: czerwiec 2024

Solidnie za cenę

Corfu z racji swojej krętej i wąskiej infrastruktury sprawia że zorganizowana podróż jest lepszym pomysłem niż wizyta indywidualna; przy tych drogach nie skusiłbym się na wynajem samochodu. Na lokalizacje, hotel oferuje co może i choć są punkty do poprawy, w ostatecznym rozrachunku nie wpłynęły na miłe wrażenia z wizyty. Hotel Lido polecam przy rozsądnej cenie. Szczegóły: Pokój - dziwnie położony telewizor na ścianie(brak miejsc siedziących na przeciwko). Jednakże, mile odizolowany od reszty pokoi i blisko jadalni. Brak zasłony pod prysznicem, prysznic położony za nisko na mój wzrost (1.96m), musiałem chylić karku by się porządnie umyć. Drzwi do łazienki szklane, przez co mało izolujące łazienkę od pokoju. Przymocowane łóżka nieco za małe; miałem nadzieję że można je połączyć bym mógł spać z dziewczyną. Łóżka twarde. Poza tym, pokoje przestronne i z przyjemną klimatyzacją. Niemniej miałem nadzieję na więcej. Jedzenie - Dobre, ale za wariacja kończy się po ok. 5-6 dniach. Nie polecam wizyty na dłuższy pobyt. Owoce to w 80% arbuz, kawa nieco słaba i miseczki do płatków bardzo małe, ale mięsa z grilla, jogurt grecki z miodem, sery i tzatziki nadrabiały. Obsługa - Przemiłe i pomocne panie i starsza obsługa dla kogokolwiek z sprawnym angielskim. Rezydent - Panna Aleksandra była najlepszym aspektem wizyty, potrafi zarazić entuzjazmem nawet naszą ekipę geriatryków :) Wycieczki zdecydowanie warte ceny - polecam zamówienie przynajmniej 2 na okres tygodnia. Położenie - Hotel bardzo blisko plaży, sklepiku z esencjałami i 2 km(lub bus) od małej turystycznej miejscowości. Drogi są bardzo wąskie i mało bezpieczne dla przechodniów z racji braku chodnika. Hotelik względnie odizolowany od reszty hoteli, przez co jedynym "hałasem" na terenie hotelu to cykady :) Plaża - Mała, ale na potrzeby hotelu w zupełności wystarczająca; bardzo niskie fale z powodu bycia od wschodniej strony morza. Sport i rozrywka/Atrakcje dla dzieci - Ping pong, basen(max 1.40m), mała siłownia, bilard. Nic specyficznie dla dzieci. Standard.

5.0/6

BiR 10.07.2017
Termin pobytu: lipiec 2017

Kameralnie

W hotelu gościliśmy tydzień na początku lipca. Jesteśmy zadowoleni, choć pokój dostaliśmy prawdopodobnie jeden z najsłabszych, ale kto by w tak pięknych okolicznościach przyrody siedział w pokoju. Obiekt jest kameralny, ładny budynek i otoczenie. Większość gości to Polacy. Byli też Rosjanie i Rumuni. W opiniach niektórzy piszą, że "dla emerytów", ale tu uwaga, starsi państwo mający problem z poruszaniem się mogą mieć kłopot, bo jest trochę schodów, podejść i to nie tylko do pokojów, ale także do tarasu, gdzie je się posiłki. Często pojawiała się też opinia, że hotel nie dla dzieci. Akurat w czasie naszego pobytu było kilka rodzin z dziećmi, a pod koniec przyjechało jeszcze więcej i raczej dobrze się bawiły, choć faktycznie nie ma zjeżdżalni, basenów i animacji. Jest mały plac zabaw, brodzik przy basenie i kucharz, który zagada do każdego malucha. Wielką atrakcją dla najmłodszych były też koty, które towarzyszyły nam przy każdym posiłku :) Do plaży hotelowej faktycznie trzeba iść kawałek ruchliwą drogą, ale da się przeżyć. Sama plaża mała, kamienista z dość dużym drewnianym pomostem z leżakami i parasolami. Wszystkie bezpłatne i zawsze większość była pusta. Nam plaża bardzo się podobała - spokój, cisza, bez tłoku, słychać tylko szum morza i cykady. Co jakiś czas ten spokój zakłócała płynąca łódź lub podchodzący do lądowania samolot, bo lotnisko w Korfu niedaleko. Nam i większości dzieci to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie. Zejście do wody z brzegu lub z pomostu. Przy brzegu kamienie, dalej już lepiej, ale buty trzeba mieć tym bardziej, że zdarzają się jeżowce. Plusem plaży jest także to, że jeśli ktoś nie lubi słońca, ma do dyspozycji leżaki pod szumiącymi oliwkami - nic tylko się położyć :) Był moment, że byliśmy tam sami. Kolejnym plusem plaży są prysznice ze słodką wodą, toalety i coś na kształt baru z wodą i sokami. Słyszałam, że niektórzy woleli siedzieć przy dość zatłoczonym basenie, bo tam było piwo i trunki, a w plażowym barze nie było alkoholu. Cóż… Tym lepiej dla nas. Sam basen? Dało się popływać. W najgłębszym miejscu 2,2 m. Trudno tam wyleżeć, bo całość osłonięta z każdej strony, więc zero przewiewu, tyle, że jedna strona zawsze w cieniu. W niedzielę hotel organizuje wieczór grecki. Jeździmy sporo, głównie zwiedzać i byliśmy zaskoczeni, że można zrobić to tak fajnie i niekomercyjnie. Było dużo śmiechu i zabawy. W czwartek jest grill - ot kurczak i kiełbaski. Jeśli już o jedzeniu, to nam w miarę smakowało. Dużo warzyw, ryżu, mało mięsa. Zawsze frytki – wiadomo przysmak dzieci. Coś lokalnego też się zdarzało. Jedzenia na pewno nie marnują i chwała im za to. Wszystko, co wykorzystują ponownie jest smaczne. Nie ma też problemu z ilością. Pustoszejące patery są natychmiast uzupełniane. Można przyjść na sam koniec śniadania, obiadu lub kolacji i zawsze są pełne „miski”. Fani słodyczy będą zawiedzeni - na deser tylko galaretki, musy i owoce. Na śniadanie też babka. Do kolacji wino, piwo, woda, soki – wszystko z dystrybutora. Kawa tylko rozpuszczalna. O dziwo nam smakowała, choć na co dzień pijemy z ekspresu. Trzeba się obsłużyć samemu przy barze - nie ma z tym problemu. Jest czajnik, jest kawa i herbata. Wieczorkami większość gości siada przy stoliczkach przy basenie i odpoczywa przy tym i owym. Jako, że hotel nie jest duży, integracja przebiega szybko. Jeszcze o aktywnym wypoczynku. Skorzystaliśmy z dwóch wycieczek - Siedem cudów Korfu i rejs do Albanii (paszport nie był potrzebny). Obie dość fajne, choć zapewne w lokalnym biurze nieco tańsze. Zaletą drugiej jest na pewno mniej więcej półtoragodzinny rejs w jedną i drugą stronę i widoki w albańskim kurorcie Saranda. Trzy razy dziennie z hotelu do pobliskiego Benistes jedzie bezpłatny bus - wiele osób, także z dziećmi, z tego korzystało, bo tam plaża piaszczysta i wszystkie "uroki" wakacyjnego kurortu. W Benistes za leżaki trzeba zapłacić. Niedaleko hotelu jest też przystanek autobusowy. Łatwy dojazd do urokliwego Korfu. Minus hotelu to brak miejsc, gdzie można by iść na spacer wieczorem. Poza tym jest on usytuowany na wschód więc amatorzy zachodów słońca nad morzem nie skorzystają, ale wschody - zapewniamy - są równie piękne. Podsumowując – w Lido czuliśmy się swobodnie, jak u siebie, odpoczęliśmy i miło wspominamy. Za te pieniądze naszym zdaniem warto. Odradzamy fanom rozrywek rodem „Pamiętniki z wakacji”. Będziecie się nudzić.
151525377
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem