5.4/6 (600 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.5/6
Czerwiec 2024 z rocznym dzieckiem Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne. Wycieczka kupiona tydzień przed wyjazdem za 2900zl od osoby. Pokoje jak i cały hotel bardzo czyste, widać że remont był niedawno i dbają o niego. Basen jest jeden, z brodzikiem dla dzieci, ale w wodzie nie jest tłoczno. Gorzej z leżakami, bo jest ich zdecydowanie za mało i o godzinie 8:00 wszyscy rzucają się z ręcznikami. Jedzenie na 4+ bo śniadania codziennie takie same. Obiad i kolacja codziennie inne i bardzo smaczne. Pracownicy hotelu świetni! Wszyscy uśmiechnięci, sympatyczni, pomocni. Nie widać żeby za swoją pracę oczekiwali napiwków. Teren hotelu duży i zielony co jest rzadkością w Grecji. Siłownia płatna 5€ za godzinę, konieczna rezerwacja. Brak atrakcji dla dzieci, może w sezonie jest chociaż animator. Wieczorami nic się nie dzieje w hotelu, ludzie drinkują i grają w karty. Blisko znajduje się plaża kamienista i piaszczysta ale dosyć brudna. Okolica jest bardzo spokojna, kilka hoteli, 3 małe sklepiki z przekąskami i gadżetami plażowymi, ze względu na ceny lepiej przejść się w stronę miasta Kos ok 5-10min i zrobić zakupy dużo taniej z markecie. Do miasta jest ok 30-40 min pieszo, z wózkiem tragedia, bo chodniki są wąskie a krawężniki wysokie, lepiej jechać autobusem spod hotelu za 1,20€. Samo miasteczko Kos bez szału, można się przespacerować ale nie zachęca do odwiedzin co wieczór. Z lotniska ok 40min drogi autokarem. Na ogromny plus, że na wyspie jest wietrznie i nie czuć 30-35 stopni. Nastawialiśmy się na odpoczynek i leżenie i takie właśnie były te wakacje :)
5.5/6
Serdecznie polecam hotel Appolon, najlesze wakacje jakie miałam :))))))
5.5/6
Nie dziwi mnie tyle pozytywnych opinii, hotel ma wszystko co najważniejsze: miłą obsługę (Pani na recepcji z uśmiechem spełniła naszą prośbę odnośnie pokoju dla teściowej:), Pani w barze to niezła jajcara, obsługa na stołówce przesympatyczna), czyste, zadbane, nieciasne pokoje (pokoje rodzinne są na parterze, ale za to dostajemy dwa wygodne leżaki – aż miło było wieczorem po zaśnięciu dzieci poleżeć i popatrzeć na piękną roślinność), urozmaicone smaczne posiłki (owszem zdarzało się, że coś mi nie smakowało – ryż curry, mięso gyros czy ryby, ale 90% było dobrze zrobione; były mule, grilowane krewetki, nawet i klopsy z ośmiornicy:), jagnięcina, sporo greckich potraw, ale też zwykłych mięs i warzyw, mnóstwo słodyczy, sałatek; śniadania codziennie takie same, ale wybór spory, doceniam też, że były greckie spanakopity i tiropity). Położenie bardzo dobre (20 minut spacerem do centrum Kos, 5 minut na plażę – w naszym przypadku 10 minut, bo chodziliśmy do beach baru Omilos – leżaki za darmo, jak się coś zamówi; leżaki przy hotelu Atlantis tylko dla gości tego hotelu, w barze Mylos dwa razy nie było miejsc); dla lubiących spacerować - do Asklepiejonu jest ok. 5km w jedną stronę, wstęp 8 euro , dzieci gratis. Basen może trochę mały, a leżaki rezerwowane od rana, nie miałem jednak sytuacji bym po śniadaniu nie znalazł wolnego miejsca, lub by w basenie było ciasno (byłem jednak końcem maja). Duży wybór greckiego wina i oliwy, w dobrych cenach (również pochodzących z Kos) znajdziemy w pobliskim Supermarkecie Konstantinos, polecam również zakupy w jednym ze sklepów w Zia, niestety nie pamiętam nazwy, w pobliżu Olive’s Garden Cafe (bardzo dobre ceny jak na rodzinny sklep i do tego w Zia; polecona chałwa świetna, wino Petra Marinou Syrah wyśmienite).
5.0/6
Spędziliśmy w hotelu tydzień czasu. Niestety na dwa dni zapewniono nam pokój o dużo niższym standardzie, ze względu na rzekome problemy z konserwacją. Co było najbardziej smutne w tym wszystkim, że taka sytuacja powtórzyła się tydzień wcześniej z poprzednią grupą i niestety w pokojach o gorszym standardzie meldowali tylko Polaków. W ramach przeprosin i interwencji rezydenta otrzymaliśmy możliwość wypożyczenia darmowych rowerów na jeden dzień (w lokalnej wypożyczalni) oraz na resztę pobytu otrzymaliśmy pokój o wyższym standardzie niż zamawiany z widokiem na morze oraz butelkę wina, a także darmowe wifi. Jednak i tak nie kompensowało to dwóch nocy w pokoju w piwnicy, z zapachem stęchlizny i przeciekającą klimatyzacją. Hotel ogólnie bardzo czysty, obsługa bardzo miła i pomocna. Basen czynny do godz. 18:00. Plaża publiczna i beach bary ok. 200m od hotelu. Jedzenie smaczne: śniadania typowe (codziennie to samo) - jajka sadzone, jajecznica (z proszku), panecakes, pieczywo, słodkie pieczywo, boczek, sery, szynki, jogurty, fasolka, owoce i warzywa; obiady: zawsze znalazło się jakieś mięso i ryba, frytki, warzywa, makarony, lokalne potrawy; kolacje: tematyczne (m.in. grecka, włoska, bbq, azjatycka, meksykańska). Z owoców morza były tylko mule. Istnieje możliwość zarezerwowania kolacji w włoskiej restauracji al'carte w drugim oddziale hotelu Apollon Windmill (ok. 50m od hotelu). Napoje nielimitowane: piwo, wino, woda, soki, napoje gazowane. Bar przy basenie: drinki (tylko niektóre były dostępne w all inclusive), piwo, wino, napoje. Ogólnie pobyt bardzo udany, dobre miejsce wypadowe do miasta Kos (przystanek autobusowy, ok. 50m od hotelu 1,40euro). Polecam wykupić wycieczkę na 3 wyspy na statku Pirates of Kos (świetna zabawa!).