5.1/6 (407 opinii)
6.0/6
Po ciężkich i przykrych doswiadczeniach osobistych, które spotkały nas w tym roku, razem z mamą postanowiłyśmy wybrać się na krótki odpoczynek. Naszym celem było oderwanie się od codziennych problemów i zreklaksowanie się wśród natury. Hetel, w którym się zatrzymał doskonale spełnił to czego potrzebowałyśmy. W hotelu Kalyves jest spokojnie, panuje tam rodzinna atmosfera, pracownicy są uśmiechnięci i chętnie służą pomocą. Jedzenie bardzo smaczne, duży wybór jedzenia, nawet w opcji wege :) hotel ma doskonałą lokalizację, tuż nad morzem. Dodatkową i niewątpliwą atrakcją były gęsi, które chodziły po plaży i próbowały się zakumplować ;) z hotelu można bardzo ławto (autobusem) przemieścić się do centrum Chanii. Zdecydowanie polecam, szczególnie dla osób, które chcą odpocząć od codzennego pędu w spokoju i wśród natury. Chętnie wybrałabym się tam jeszcze raz, a mama nie chciała wracać do domu, tak bardzo jej się podobało! :)
6.0/6
Bardzo dobry hotel w małej miejscowości, która na szczęście w niczym nie przypomina typowych południowych kurortów, natomiast zachowała klimat greckiej prowincji. Pokoje w hotelu zgodne z opisem, wyposażone we wszystko, czego potrzeba do wypoczynku. Przesympatyczna obsługa, zawsze chętna do pomocy. Pokoje codziennie sprzątane. Zawsze wymienione ręczniki. Atutem hotelu na pewno jest jedzenie. Bardzo duży wybór dań na każdym posiłku. I co z tego, że na śniadanie codziennie jest to samo, skoro wybór jest na tyle duży, że codziennie można jeść co innego. I tak trudno wszystkiego spróbować. Często podawane są potrawy typowo greckie i z owocami morza. Wydzielony kącik z regionalnymi przekąskami. W hotelu nie ma nocnych imprez, co pozwala odpocząć i zwyczajnie się wyspać.
6.0/6
Niewielka wioska. Hotel kameralny przy uroczej rzeczce zlokalizowany w dwóch budynkach przy małej bocznej uliczce prowadzącej do plaży. Ogólnie cisza i spokój czyli dobre miejsce na odpoczynek. Nigdzie nie ma tłumów - na stołówce zawsze wolne miejsca zarówno w środku jak i na zewnątrz, urocza plaża przy której zawsze są wolne leżaki i parasole oczywiście bezpłatne, niczego nie trzeba rano zajmować :). Plaża z grubszym piaskiem, ale w wodzie już super drobny piasek. Woda super można w niej leżeć cały dzień, czasami są nawet fale do super zabawy (uwaga w niektórych miejscach wystają z piasku duże głazy). W wodzie mało ludzi a czasami nie ma nikogo więc leżąc w pierwszym rzędzie można rozkoszować się widokiem morza:). Jedzenie bardzo dobre - są stałe dania z różnych kuchni , ale codziennie są też nowe w większości regionalne. Desery dobre, ale torty praktycznie codziennie takie same różnią się tylko polewą. Rewelacyjny świeżo wyciskany sok z pomarańczy na śniadanie codziennie!!! Pokoje fajne (chociaż nie jest to 4*dla mnie tylko 3*)z klimatyzacją stojącą na podłodze codziennie sprzątane. Rozbawił mnie archaiczny sejf zamykany wielkim kluczem dodatkowo płatny chyba 20 euro za tydzień - u nas można kupić nowszy za te pieniądze ;).Obsługa bardzo miła. Ręczniki zmieniane codziennie. Dla chętnych dodatkowo płatne ręczniki plażowe. Fajny polski animator Dominik, który stara się jak może -joga na plaży, mini disco dla dzieci, aqua aerobik, karaoke itd. - pozdrawiam. Ogólnie super miejsce dla chcących odpocząć, może mniej atrakcyjne dla rodzin z małymi dziećmi z uwagi na niedużą ilość atrakcji - i może właśnie dlatego nie ma tu dużo dzieci ale za to jest cicho i spokojnie. Uwaga - rygorystycznie przestrzegane godziny doby hotelowej więc jeśli ktoś wylatuje w nocy to niestety od 12.00 nie ma pokoju.
5.5/6
Gorąco polecamy wypoczynek w Kalyves Beach. Spędziliśmy tam z żoną mile tydzień czasu. Transfer z hotelu trwał kilkadziesiąt minut, generalnie niezbyt duża odległość lotniska od hotelu. Leżąc na plaży widać lądujące samoloty. Hotel świetnie położony, kilkadziesiąt metrów od plaży (piaszczystej), po drodze na plażę hotelowy bar z miłą obsługą. Woda w morzu Do dyspozycji gości dwie plaże (po lewej i prawej stronie kamienistego molo), faktycznie bezpłatne leżaki i parasole, których ilość była wystarczająca dla gości hotelu, nie zaobserwowałem żeby była "wojna" o leżaki. Do baru po napoje i inne przekąski (w zależności od godzin) odległość z plaży raptem kilkunastu metrów. Jedzenie w restauracji hotelowej bardzo dobre, zmienne, smaczne. Oczywiście mógłby ktoś przyczepić sie, że śniadania monotonne jednak na każdy dzień można znaleźć coś innego i smacznego, tutaj nie da się wymyślić nic nowego. Do obiadu i kolacji obsługa przyrządzała każdego dnia inne danie przy kuchni zewnętrznej. Pokoje codziennie sprzątane. W oknach okiennice, z balkonu boczny widok na morze oraz rzeczkę. Każdego dnia przemiła animatorka prowadziła zajęcia dla dzieci, aquaaerobik, nurkowanie z butlą, wieczorne koncerty i występy np. magika. Hotel czysty i z dużą przestrzenią. Blisko hotelu przystanej autobusowy do odjazdu do Chani, sklepy tawerny. Miejscowość Kalyves bardzo spokojna, kameralna, przyjemna. Minusem w hotelu była bardzo mała łazienka i zasłonka prysznicowa. Inni goście mówili, że mieli większe pokoje i lepsze łazienki. Z zasłonką prysznicową poradziliśmy sobie i woda trochę się lała na łazienkę do drugiej kratki odpływowej. Obsługa życzliwie dawała dwa ręczniki na podłogę pod nogi. Drugim minusem było zakończenie All Inclusive ponieważ w momencie oddania kluczy od pokoju i oczekiwania w holu na transfer na lotnisko zostały odebrane opaski i nie można było korzystać z baru itd. W innych hotelach tego nie mieliśmy. Obsługa rezydentki doskonała, w razie pytań odnośnie np. dojazdu autobusem do sąsiednich miasteczek.