Kategoria lokalna: B
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zaczynając od początku. Wybraliśmy się z 2 dzieci. Przy recepcji mieliśmy pierwszeństwo z pokojem - duży plus bo krótko czekaliśmy. Pokój byl czysty ale łazienka na minus. Druga osoba juz miała wrzątek więc trzeba było chwilę odczekać i wtedy wziąć prysznic. Bardzo dużo komarów, wiec od razu lepiej kupić coś do kontaktu. Jeśli chodzi o jedzenie to obsługa nakladala ale nie bylo problemu z dokladkami. Smaczne i różnorodne. Bardzo duży MINUS daje szefowej z obslugi restauracji. Nie miła, arogancka, beszczelna nie powinna wogole pracować na tym stanowisku. Najpierw do mojego męża o szklankę krzyczala a do mnie o " box" Śniadaniowy jak brałam gdy na wycieczki jechaliśmy. Reszta obslugi pomocna i miła. Ogolnie trafiliśmy na dobra cenę wiec za te pieniądze warto. Super baza wypadowa,blisko sklepy. Piękna plaża, baseny tez ok ale te 65-80cm dla 1,5 rocznego dziecka to za dużo. Szkoda ze typowego brodzika nie ma
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zaletą chyba jedną jest basen który wchodzi prawie do morza. Pokoje które mieliśmy były poza ruchliwą ulicą którą jest bardzo ciężko przejść. Jedzenie nijakie. Każdy znajdzie coś dla siebie ale wg słabo...
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie może byc
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Z pobytu ogólnie jesteśmy zadowoleni. Lokalizacja hotelu i pokoju super. Sam pokój 3-osobowy, a szczególnie łazienka wymaga jednak dopracowania. W jednym łóżku, pod materacem brakowało desek. W łazience okienko miało wyrwany jeden zawias i wisiało niebezpiecznie na ścianie. Techniczny przyszedł i zrobił okienko uchylne, z przywiązanymi po bokach sznurkami. Okno i tak nie dawało się zamknąć. Zapach z łazienki, pomimo zalewania kratek ściekowych w brodziku i podłodze, był trudny dla nas do wytrzymania - chyba mają tam problem z kanalizacją. Armatura działała, ale pod prysznicem trzeba było uważać, żeby się nie pokaleczyć o przykręcony do ściany, mocno skorodowany koszyczek do mydła. W połowie pobytu na podłodze, przy sedesie pojawiła się wyciekająca chyba z wężyka woda. Woda ciągle się sączyła, ale na szczęście przy sedesie była kratka ściekowa. Oczywiście zgłosiliśmy wszystko na recepcji i cierpliwie czekaliśmy na technicznego, który pojawił się tylko raz i oprócz przywiązania okna sznurkami do ramy i wstawienia brakujących desek w łóżku, niestety już się nie pojawił. Ale, wszystkie te mankamenty to nic w porównaniu z pięknymi widokami z balkonu na morze i ciszy, pomimo bliskości dużej stołówki, basenu i baru. Parasole i łóżka hotelowe są do dyspozycji gości za darmo, jednak po śniadaniu i po południu trzeba mieć szczęście, żeby coś znaleźć. Niestety powszechny jest zwyczaj zostawiania na łóżkach ręczników i dużych kamieni i znikania z plaży, tak więc łóżka zajęte są głównie ręcznikami. Obsługa na stołówce przy wydawaniu posiłków i w barze OK.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wypoczywaliśmy w połowie sierpnia. To nasza kolejna podróż do Grecji, ale pierwsza na Kretę. Hotel Kavros Beach, dysponujący pokojami standardowymi, zauroczył wyłącznie genialną lokalizacją. Można powiedzieć, że z basenu wchodzi się prosto do morza. Atutem są też bezpłatne leżaki i parasole. Plaża dostępna dla gości była niestety cała zasypana kamieniami, wejście do morza łagodne, ale także wypełnione mnóstwem kamieni, co powodowało kłopoty z utrzymaniem równowagi podczas wchodzenia do morza - choć nie było to jakoś bardzo uciążliwe. Morze cudownie ciepłe, malownicze. Przez cały pobyt (za wyjątkiem dwóch dni) tańczyły ogromne fale, które były wdzięcznym obiektem do fotografowania i miło hałasowały. Pokój nieduży, ale dla dwojga wystarczający. Czysto, wygodnie, klimatyzacja działała bez szwanku. Obiekt w otoczeniu rozmaitej zieleni, pięknie kwitnących kwiatów, ciekawych krzewów i drzew. Klimat kapitalny, wiatr dawał uczucie komfortu termicznego, nie czuć było ani przez chwilę temperatury powyżej 30 stopni. Wyżywienie niestety bez szału. Monotonne menu, codziennie to samo, już nie wspomnę, że to, co zostało ze śniadania czy obiadu, podawane było na kolację. Skromny wybór, brak potraw kuchni greckiej. Np. nie było ani razu sera feta czy sałatki greckiej. Jeśli brakło jakiejś potrawy np. mięsa, to już nie przyniesiono kolejnej porcji, czyli "kto pierwszy, ten lepszy". Owocowego zawrotu głowy nie było, podawali banany, jabłka, przepyszne soczyste pomarańcze, arbuza i liche winogrona. Ciasta, desery, to jedna porażka, choć nie jesteśmy łakomczuchami. Mając porównanie z innych miejsc Grecji, tutaj bida z nędzą. Dziwny zwyczaj, ponieważ herbata w postaci esencji z kotła była tylko do śniadania. Szkoda, bo większość gości to Polacy, a my lubimy napić się herbaty po kolacji. O jedzeniu nie będę więcej pisać, nie ma czego wspominać... Personel na stołówce wraz z kucharzami, którzy dyżurowali przy tacach z jedzeniem - zachowywali się tak, jakby byli tam za karę. Jak manekiny albo bardziej roboty, bez uśmiechu, bez śladów jakichkolwiek emocji, twarze pokerzystów. Próbowaliśmy zagadywać mówiąc zwroty grzecznościowe po grecku (podobno to bardzo lubią), ale bez skutku. Zero emocji... Wzorowo przestrzegane były obostrzenia epidemiczne, zarówno szacun należy się gościom jak i personelowi, który pilnował, by reżim został zachowany. Bar przy basenie serwował podstawowe alkohole, nie było możliwości zamówienia jakiegoś ciekawego drinka (oczywiście w ramach all inclusive), zero kreatywności barmanów i raczej niechęć nawet do podania wody z lodem i "sokiem" cytrynowym. Najbardziej zniechęcony i odrażający był barman z Ukrainy lub Białorusi, pozostali dwaj w porządku, szczególnie Pakistańczyk. Teraz Greków w Grecji jak na lekarstwo... :-( Obsługa hotelowa ze względów covidowych jest na zamówienie tzw. room service. Z rezydentką mieliśmy do czynienia raz, gdy opowiadała o wycieczkach fakultatywnych, ale to nam wystarczyło. Jeśli chodzi o jakieś rozrywki czy animacje, nie było nic, ale to pewnie z przyczyn covidowych, zresztą my akurat za tym nie tęskniliśmy. Może warto wspomnieć, że było bardzo mało rodzin z dziećmi, co akurat dla nas było wielkim plusem :) Ogólnie wypoczynek uważamy za udany, wszelkie minusy zrekompensowały widoki, bliskość morza, lenistwo i piękna opalenizna :)
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Urlop 2020 uważam za udany. Moja opinia jest dobra ze względu na towarzystwo no i przepiękną przyrodę Krety. Byliśmy w hotelu Kavros ale drugi raz na pewno byśmy go nie wybrali. Jedzenie bardzo przeciętne i to tak skromnie oceniając. Pokoje w stanie średnim no a łazienki wołają o pomstę do nieba. Awarię ubikacji zgłaszaliśmy dwukrotnie a potem daliśmy sobie spokój- w końcu to wakacje. To nic że była woda na podłodze:))). Obsługa rezydenta na ocenę celującą- przemiła Pani.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mogłabym pojechać tam jeszcze raz ale bez wyżywienia.All inclusiv zwyczajnie się nie opłaca,my połowę pobytu ( od momentu zatrucia) jedliśmy w tawernie.Przynajmniej spróbowaliśmy prawdziwej greckiej kuchni.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moja opinia jest bieżąca. Wróciłem 6 sierpnia 2025. Sam hotel i pokoje są ok. Miałem pokój z widokiem na morze. Moim zdaniem do hotelu czepiać się nie ma o co. Dobre położenie hotelu, przy samej plaży i dobra baza wypadowa do zwiedzania zachodniej części Krety. Teraz trochę minusów. Jedzenie - bardzo słabe. Ryż i makarony w wielu odsłonach przez cały tydzień. Jeśli jest jakieś mięso to mało zjadliwe. O frytkach można zapomnieć, owoców bardzo mało. Ciasta słabiutkie. Nie jestem smakoszem , który przykłada wielką wagę do smaków i uczty dla podniebienia. Jem aby nie być głodnym. Po prostu zapychałem się ryżem i makaronem i wykorzystywałem każdą możliwość do jedzenia poza hotelem. Sprzątanie pokojów odbywa się tylko na zamówienie ( bezpłatnie). Trzeba do godziny 15 zamówić sprzątanie na dzień następny. Niby bardziej ekologiczne ale troszkę uciążliwe. Internet ( PLAY ) w hotelu prawie nie działa, hotelowa sieć WI-FI - tragedia. Jedna stołówka i jeden bar na 3 hotele - niby nie ma wielkich kolejek ale czasami jest ciasno. Cały pobyt ocenia na słabą 4. Jedzenie i internet bardzo obniżają tą ocenę.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd odbył się w dniach 13.08-20.08. Wyjazd do hotelu Kavros Beach n uważam za średnio udany. Oczywiście trzeba zostawić pochwałę jeżeli chodzi o lokalizacje hotelu- położenie fantastyczne, piękne widoki i zachody słońca. Plusem jest to, że w każdej części hotelowej był basen oraz bar, basen w lokalizacji garden skromny, ale wystaczający, pokoje były urządzone skormnie, zdarzyły się mrówki w toalecie i na podłodze. Tak jak komentarze powyżej punkt Garden był zlokalizowany około 400metrow dalej, od głównego Kavros Beach a przejście było przez dość ruchliwą ulicę. Basen w Kavros Beach otwarty 10-18, bar 10-22. Dość dobry wybór napojów alkoholowych, cola, sprite, lemoniada. Woda znajdowała się w dozownikach koło stołówki, cały czas dostępna. Stołówka była nie klimatyzowana. Jednak fakt wyżywienia w tym hotelu to była katastrofa. Wędliny czy sery, które nie zostały zjedzone na śniadanie, notabene leżały w całych godzinach śniadaniowych na wierzchu, gdzie było ciepło już, na kolacje lądowały do zapiekanek. Codziennie ogórki, papryka, bardzo mało owoców, jak juz to banan pokrojony na kawałki, pomarańcza to samo, melon i tylko raz był arbuz. Niby była jakaś różnorodność, jednak jakość zostawia wiele do życzenia. Osobiście chorowałam przez 3 dni po jakimkolwiek jedzeniu, rozmawialiśmy również z gośćmi hotelu, którzy także mieli problemy gastryczne. Do porannych, wcześniejszych śniadań, które były zamówione w zwiazku z wyjazdem na wycieczki, nie dawali nawet masła (chleb, ser, ogorek, papryka i cebula). Chleb jednego razu po prostu śmierdział. Posiłki, mimo wcześniej wspomnianej różnorodności, były po prosu nie dobre. Jedyne co było zjadliwe to owoce i ciasta plus rogaliki na słodko, dżemy. Do obiadu nie można bylo wypic soku bo dozownik był zakryty już, tylko był odkryty do śniadań. Były lody, jednak najtańsze, kawa beznadziejna, mleko stało w jakby karafce z kranikiem, na wierzchu, w ciepłym. Zarówno my jak i niektórzy goście hotelowi byliśmy zmuszeni dodatkowo płacić w pobliskich barach za posiłek, aby uniknąć rewolucji żołądkowych. Dobrze, że po drugiej stronie ulicy były te bary i sklep spożywczy. Śniadanie było monotonne, codziennie to samo. Lunch i kolacja różnie. Zejście do plaży znajduje się obok basenu, leżaki bezpłatne jednak trzeba iść wcześniej żeby ewentualnie "zaklepać sobie". Sprzątania na co dzień nie było, trzeba było zamówić w recepcji, tak samo śniadanie. Jeżeli ktoś nałożył sobie lody to musiał zjeść je na stołówce, nie mógł wejść schodkami do góry i np zjeść na basanie, ponieważ ratownik zaraz gwizdał i wyganiał. Zarówno przy basenie w Beach jak i Garden był ratownik. W gablotce wisiał plan atrakcji, jednak nie wiem czy cokolwiek z tego było zrealizowane. Raz chcieliśmy przyjść na "mini disco" które było wpisane, jednak nie zastaliśmy nic. Jedynie co to muzyka z glosnika, która leciała przy basenie w Kavros Beach codziennie w godzinach otwarcia baru. Animacje w wodzie widziałam też raz, myślę że góra z godzinę.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsce fajne jako baza wypadowa do zwiedzania Krety. Jako pobyt stały- nuda. Jedzenie fatalne a nie jesteśmy przesadnie wybredni. Ogólnie nie spędzaliśmy za dużo czasu w w hotelu. Dużo roszczących sobie praw do wszystkiego rodaków.Ogród zaniedbany . <