Opinie o Kiani Beach

6.0/6

Komfortowy wypoczynek w czasie pandemii.

Hotel zlokalizowany na uboczu, ale niedaleko małej prawdziwie greckiej (nie tandetnej i komercyjnej) miejscowości, do której łatwo dojść wzdłuż wybrzeża. Bardzo dobry dla rodzin z dziećmi, zapewniający atrakcje zarówno dla najmłodszych jak i dla najstarszych. Dla dzieci zajęcia plastyczne, muzyczne. Dla dorosłych aerobik w basenie (ćwiczenia dla osób w każdym wieku), występy zespołu folklorystycznego, muzyka na żywo, degustacja lokalnych win połączona z kunsztowną prezentacją prowadzoną przez baristę. Do win podane lokalne PRZEPYSZNE sery. Plaża z szarym piaskiem. Bardzo wąska. Łagodne zejście do wody. Monitorowana przez ratownika. Wymogi sanitarne związane z epidemią COVID 19 ściśle przestrzegane przez cały personel. W wielu miejscach na terenie hotelu i restauracji dostępne płyny do dezynfekcji rąk. W restauracji i przy barze UMYWALKI , przy których zamiast kurka do wody są przyciski na wysokości uda, więc korzystanie z nich nie wymaga użycia rąk, z wyjątkiem ich umycia 😊 Mieliśmy opłacony pokój z bocznym widokiem na morze. Otrzymaliśmy znacznie więcej, ponieważ oprócz dużego pokoju z łóżkiem małżeńskim był dodatkowy pokój z dwoma pojedynczymi łóżkami, aneks kuchenny estetycznie zamknięty w szafie, łazienka z wanną i prysznicem oraz z dwiema umywalkami. Taki komfort zapewne związany był z obowiązkiem przyjęcia mniejszej ilości gości. Podobnie było na wycieczkach fakultatywnych. Wszędzie bardzo mało turystów, co nam zapewniało wygodę, ale z żalem patrzyliśmy na puste tawerny i ich właścicieli spoglądających z nadzieją gdy się zbliżaliśmy. Jednocześnie nie było z ich strony nagabywania, nachalności, co bardzo doceniamy. Skorzystaliśmy z dwóch wycieczek fakultatywnych, organizowanych przez Rainbow. Polecamy obie, tj. na lagunę Elafonisi i na lagunę Balos . Widoki zarówno na trasie jak i w miejscu docelowym piękne- to po prostu TRZEBA zobaczyć . Sami pojechaliśmy do Chanii. Odległość od hotelu pozwala na skorzystanie z taksówki. W obie strony koszt 50 EUR. Dla nas w pewnym sensie dodatkową atrakcją był kierowca taksówki, który zaskoczył nas wiedzą z historii Polski. W Kiani Beach spędziliśmy 2 tygodnie i chętnie pobylibyśmy tam dłużej.