Opinie o Summer Beach

3.0/6

Opinia

No więc tak wczasy w tym hotelu jak na cenę proponowaną w ofercie nawet mogą być nie jestem jakimś wymagającym człowiekiem bo z natury za taką cenę trzeba mieć to na uwadze to jest mój kolejny wyjazd na wakację lecz jeżeli ktoś wybiera się w porze kwiecień/maj/czerwiec polecam wziąc ze sobą jakiś koc (koce są nienajnowże i przydałoby się je wymienić bo są poplamione brudne i ogółem już lata młodości mają za sobą dawno powinny zostać wymienione) W pokojach jest tak zimno (szczególnie chodzi o pokoje parterowe gdzie słońce wcale nie dochodzi do okien) płacić codziennie po 5 euro za ogrzewanie klimatyzacją jest nonsensem ( w dodatku gdy grzejesz sobie pokój panie sprzątaczki potrafią wyłączyć klimatyzaotr mimo tego że nie powinny tak robić) w moim przypadku wykupiłem 3 dni klimatyzacji i codziennie wychodząc z domu widząc że panie chcą sprzątać pokój i wracając już gdy pokój był "posprzątany" zawsze miałem wyłącząną klimatyzację a zwracając uwagę pani sprzątaczce usłyszałem codziennie te samą odpowiedź że musiała się sama wyłączyć a WIECZOROWĄ odpalając DO RANA OGRZEWANIE nigdy się nie wyłączał więc wniosek jet tylko jeden.Obsługa hotelowa nie dba o porządek w pokojach umyć podłogę umyją jak najbardziej ale wchodząc do pokoju lepiej trzymajmy się drzwi czy czego kolwiek bo podłogi są takie mokre jakby nam toalety zalało.Wchodząc w trochę brudnych butach możemy sobie wyobrazić co się bedzie działo :) Jest jeden malutki śmietnik w toalecie i co najśmieszniejsze to co nie zmieściło się do śmietnika kładąc z boku śmiecie nie zostały zabierane i wyrzucane i jak stało tak stało kuriozalna sytuacja ale prawdziwa. Papier toaletowy otrzymałem tylko 1 dnia DWIE ROLKI następne dni co mnie bardzo zdzwiło panie sprzątając miały ze sobą wózek z papierami to ich w toaletach nie zostawiały i to nie tylko w moim przypadku tak było (widocznie mają jakiś limit papierowy bo inaczej nie można tego wytłumaczyć :D .Idąc do recepcji z pretensjami dlaczego papier nie jest dostarczany do pokoju wychodziłem na idiotę bo próbowano mi wmówić że papier codziennie jest dokładany i to niemożliwe.Odpuściłem bo przyjechałem odpocząć a nie się denerwować.Polak zawsze sobie poradzi :D Ręczniki podczas wyjazdu tygodniowego były wymienione tylko albo i aż UWAGA 1 raz a prześcieradło ani razu tylko było ładnie poskładane w kostkę.Więc obłsugi hotelowej nie polecam.Jedyny plusy to właśnie pani rezydentka która jakoś próbowała wszystko robić by ułatwić ludziom pobyt tutaj.Również z problemami na lotnisku z przyczyn pogodowych koczując kilka godzin na lotnisku dzwoniąc do niej potrafiła wszystkiego się dowiedzieć kiedy odlecimy i czy wogóle odlecimy potrafiła oddzwonić przekazując nam informacje.Również polecam jedzenie.Może nie jest jakoś duży wybór bo praktycznie codziennie było to samo,ale jedzenie i obsługa gastronomiczna jest bardzo miła i uśmiechnięta więc do nich nie ma zastrzeżeń,rozumieją trochę po polsku więć zawsze się z nimi dogada.Nigdy nie spotkałem się z tak dłuuuugim zakwaterowaniem do hotelu.Kwaterował nas JEDEN PAN który zanim rozszyfrował polskie nazwiska zanim odnalazł każdego na liście to kwaterowanie liczby 50 osób zajęło ponad 1.5 h w dodatku była to późna noc i z racji że jest to kilka budynków rozlokowanych po ulicy znalezienie swojego numeru pokoju bez pomocy właśnie pana kwaterującego nas było niemożliwe z tej racji że są dosyć słabo oznakowane i cała grupa musiała czekać aż pan łaskawie wszystkich zakwateruje i pokaże kto gdzie ma swój pokój.