Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
- standard pierwotnego pokoju nie do przyjęcia, po zamianie pokoju - ok - wejście do morza kamieniste - godziny przelotu niezbyt komfortowe ( 03:50 rano) - niespełniony warunek 7 dób hotelowych - brak możliwości przedłużenia doby hotelowej, oczekiwanie na transfer z dziećmi poza pokojem przez 12h
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podczas naszego wyjazdu największe emocje wśród współpodróżnych wzbudziła konieczność czekania całego dnia na meldunek w pokojach, co było mało komfortowe. W naszym przypadku jednak zupełnie co innego wzbudziło nasze oburzenie, a mianowicie dobór miejsca wypoczynku u Państwa w biurze. Otwarcie prosiliśmy o nowy budynek hotelu ze względu na problemy zdrowotne jednego z uczestników. Mimo tego budynek był stary i daleko mu było od stanu świeżo po remoncie. W efekcie spędziliśmy 2 pierwsze dni upewniając się czy nie będziemy musieli szukać pomocy u miejscowego lekarza lub szukać alternatywnej drogi powrotu do kraju. Drugą rzeczą o którą prosiliśmy przy wyborze hotelu była piaszczysta plaża, podaliśmy nawet przykład z poprzednich wakacji w Grecji, mianowicie na Korfu. Ku naszemu wielkiemu niezadowoleniu plaża nie była piaszczysta, lecz piaszczysto-kamienista, co w sumie przelało czarę goryczy związaną z tym pobytem. Jedyne co uratowało ten wyjazd był niezachwiany entuzjazm najmłodszej uczestniczki, co nie było Państwa zasługą.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ok, plaża fajna, ale wycieczka fakultatywna zorganizowana przez Rainbow na Santorini masakra! Brak opieki pilota, chaos transportowy w porcie w Heraklionie i na Santorini, źle zorganizowany czas. Teraz okazuje się, że organizatorem wycieczki nie był Rainbow tylko jakieś inne biuro Meeting Point Hellas. Szkoda że Rainbow nie poinformował nas o tym w podczas zapisów, bo gdybyśmy o tym wiedzieli, wykupilibyśmy ten rejs o 40-50 euro taniej w innym biurze, np. znajdującym się obok naszego ośrodka. Jestem bardzo rozczarowana, bo Heraklion wybrano nam w biurze właśnie z powodu bliskości do Santorini.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polcam Teren ogólnie zadbany, nie widac brudu czy śmieci. Hotel lobby czyste jest gdzie usiąść, bar w lobby otwierany jedynie w godzinach wieczornych. Pokoje, jak ktoś lubi średniowiecze, ok. pokoje w bungalow nie remontowane chyba od kiedy powstały, obskurne. Takie nasze komunistyczne pawilony. Jedyny plus czyste. Łazienka tragedia przytkane odpływy, politura która schodzi z wanny okropnie. Drinki gratis tylko określone, reszta płatna. Brak wody w butelkach, 1 butelka na dzień dobry, dalej kupujesz w sklepiku. Picia są dostępne w dystrybutorach, jeśli chcesz uzupełnić sobie swoją butelkę zaczynają sie krzywe spojrzenia Restauracja... i tu zaczyna sie tragedia śniadania bardzo ubogie i caly czas to samo jajecznica niezjadliwa, jajka sadzone zimne. Jeden rodzaj wędliny w dwóch postaciach, na zimno i na ciepło. Obiady masakra! kto w hotelu 4* podaje wątróbke jako jedno z głównych dań. Byliśmy z 2 nastolatkami, które nie są wybredne kulinarnie, ale było tak że nie miały co jeść bo na obiad z mięsa byl np. boczek lub wątróbka. Więc na obiad zjadły arbuza. Ryby ochydne, jak by je ktoś wczesniej marynował w jakiś kiszonkach wręcz śmierdzące Kolacje, znowu powtórka, co nie poszło na śniadania i obiad jemy na kolacje. Całą sytuacje kulinarną ratuje Tawerna w której były dostępne frytki pizza gyros jakiś makaron coś na słodko Basen ze zjeżdżalniami nie dla dzieci najpłytsze miejsce 1.8m Basen główny ok. Minus - metr obok jest brodzik dla dzieci wiec krzyk, pisk słychać wszędzie. Całą sytuację ratują animatorzy, z Kacprem z Rainbow na czele. Chłopak mega pozytywny, uwielbiajacy to co robi, zachęca każdego do uczestniczenia w różnych animacjach. Kolejna sytuacja, kiedy moim zdaniem Rezydent totalnie olał sprawę lub nie miał wiedzy, którą mieć powinien. Zdażył się wypadek - skręcona noga, telefon do Rezydenta "co robić?", odpowiedź "dzwonić do ubezpieczyciela". Tak zrobiliśmy, ale gdyby nie nasz polski lekarz rodzinny, nie wiedzielibyśmy czego rządać i oczekiwać. Grecki lekarz, potem szpital (naprawdę, nie narzekajmy na polską służbę zdrowia), noga w miarę zaopatrzona, za 2 dni powrót do Polski, wytrzymam. Po kolejnej wizycie w klinice, dowiedziałam się, że z takim urazem muszę mieć dokument od lekarza, aby w ogóle wejść do samolotu... jakoś wróciliśmy, ale Rezydent oprócz znajomości nr do ubezpieczyciela, powinien mieć podstawową wiedzę jak turysta ma się zachować w takiej sytuacji, a nie być tylko dealerem wycieczek fakultatywnych.