Opinie o Melia Las Antillas

5.0/6 (60 opinii)

Kategoria lokalna 4

5.0/6
60 opinii
Atrakcje dla dzieci
3.4
Obsługa hotelowa
5.3
Plaża
5.8
Pokój
4.7
Położenie i okolica
5.4
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
5.1
Wyżywienie
4.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 3.0/6

    Poniżej oczekiwań

    Czas świetności hotelu to dawna historia. Dzisiaj - ani obiekt, ani menu nie zasługują na 4 gwiazdki. Jedynie obsługa zawsze miła i uczynna. Niedostatki w restauracjach i barach nadrabia jedynie ogród z atrakcjami typu rekiny czy kolibry.

    Arek - 08.12.2023  | Termin pobytu: listopad 2023

    2/2 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Melia Las Antillas, 9 – 16 grudnia 2022

    Hotel Według opisu, to hotel dla gości >16 lat, według mnie zdecydowanie bardziej >50 lat. Lata świetności obiekt ten ma już bardzo dawno za sobą. Części wspólne są nowoczesne, odnowione, jasne i czyste. Pokój w głównym budynku duży, przestronny, wygodny. Łóżka ogromne, bardzo wygodne, pościel czysta. Zestaw do herbaty to tylko czajnik i filiżanki, nie ma herbaty, kawy, cukru, łyżeczek. Gniazda są w standardzie europejskim, sieć 220 V. Łazienka jest po prostu obleśna, wanna zszarzała, chropowata, właściwie trzeba się kąpać w klapkach. Drewniane elementy i drzwi są zbutwiałe, przegniłe od wilgoci, pokryte pleśnią. Wyposażenie zdezelowane. Na podłodze stała cały czas woda wyciekająca z rury w ścianie, awarii przez cały tydzień nikt nawet nie próbował usunąć pomimo wielokrotnych interwencji w recepcji. Ciepłej wody nie brakuje. Hałas na dachu restauracji na najniższym poziomie prowadzone są prace remontowe, od godziny 8 do popołudnia słychać nawoływania robotników, hałas narzędzi, nie sposób dłużej pospać, odpada sjesta. Goście w okresie weekendowym to głównie Kubańczycy, poza tym sporo Niemców i Rosjan, trochę Kanadyjczyków, niewielu Polaków. Spokojnie można się porozumieć po angielsku. Bar przy recepcji czynny cała dobę, nie ma tu jednak ani piña colady ani mojito, robi je bardzo sympatyczny barman Jorge w malutkim barze ukrytym wśród roślinności tuż koło plaży. Jedzenie nudne, monotonne, powtarzalne, często wystudzone, choć oczywiście jest sporo możliwości kombinacji; nie ma właściwie ryb ani owoców morza. Warto oddać się pod opiekę kelnera Jose Xavier o bardzo ciemnej karnacji, jest bardzo troskliwym opiekunem! Polecenia godne są restauracje à la carte za uprzednią rezerwacją – El Pepperone (przesympatyczny kelner William) oraz Romantico (koniecznie trzeba spróbować homara!) Plaża duża, szeroka, pokryta drobnym jasnym piaskiem, mnóstwo przestrzeni, czysta. Leżaki i parasole są wszędzie dostępne bez żadnego problemu. Ocean jest piękny, błękitny, woda czysta. Animacje W hotelu braku przejrzystej informacji o wieczornych atrakcjach, trzeba samemu szukać i rozglądać się co, gdzie i kiedy będzie się odbywać. Koncerty nad basenem są bardzo głośne, muzyka rozbrzmiewa do późnej nocy. Internet dostępny dosłownie wszędzie (lobby, restauracje, pokoje, baseny, plaża), działa sprawnie, w recepcji odbiera się login i hasło, przyznany limit korzystania to 70 godzin/tydzień. Obsługa jest ok, niezbyt kontaktowa przez słabą znajomość języków, pracownicy często dużo rozmawiają między sobą. Po wręczeniu napiwku wszystko staje się o wiele przyjemniejsze. W sklepach poza hotelem można płacić tylko kartą, na bazarach z pamiątkami przyjmowane są dowolne płatności (euro, dolary, przy przeliczniku 1 dolar = 1 euro). Za turystyczny, piętrowy bus krążący w pętli po półwyspie można płacić gotówką u konduktora (pomimo odmiennej informacji na przystankach, ale płatność tylko w euro/dolarach). Przejażdżka otwartym busem to świetna atrakcja, na jednym bilecie za 5 euro można jeździć cały dzień bez żadnych ograniczeń. Wycieczka jeden dzień w Hawanie to wyprawa marzeń, istna podróż w czasie, na dodatek z przewodnikiem P. Karoliną, sprawną organizatorką, kopalnią wiedzy o Kubie, o wielkim uroku osobistym i cudownym uśmiechu, potrafiącą zażegnać nawet najbardziej zaognione konflikty wywoływane przez nieodpowiedzialnych uczestników! Gorąco polecam: ten wypad jest warty grzechu! Hotel ma 4,5 gwiazdki w katalogu, ale w standardzie europejskim są to maksymalnie 3 gwiazdki – przede wszystkim z powodu łazienek: korzystanie z nich napełnia obrzydzeniem.

    Marek, Warszawa - 17.12.2022  | Termin pobytu: grudzień 2022

    19/21 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Słabo to wyglada

    Mam mieszane uczucia, niby człowiek wiedział że to Kuba a jednak się łudził. Mam głównie obiekcje do samego hotelu , głównie chodzi o stronę techniczną. Dziury w suficie, zepsute windy, widać że lata świetności hotel ma za sobą , niestety nie jest doinwestowany i to podobno nastąpiło po pandemii wiec nie wróciłabym tam po raz drugi i to jest opinia wielu osób. Pokoje czyste ale pare osób musiało zmieniać pokój a to ze względu na niedziałająca klime, a to cieknącą wodę czy brak światła .Łazienki kiepski, wanna do wymiany, wchodziliśmy w klapkach, zasłonka taka sztuczna , przyklejała się do ciała , po kąpieli łazienka pływała. Brak szafy w pokoju, jedna otwarta półka.To samo tyczy się jedzenia, było kiepściutko , widziałam te niezadowolone miny na stołówce, niektórzy nic nie zjedli i wychodzili, inni krążyli z pustymi talerzami żeby zjeść cokolwiek chocby bułkę. Wiadomo czymś zawsze dało sie zapchać żeby nie chodzić głodnym ale za coś tez człowiek zapłacił i żeby była aż taka bieda to sie nie spodziewaliśmy. Owoców brak, papaja, niedojrzały ananas, tak samo niedojrzały arbuz, grapefruit i tyle. Dobrze ze były jajka na śniadanie, masło raz było raz nie, Obiad czy kolacja to tylko ryż , ryb jak na lekarstwo , o owocach morza w ogóle nie było mowy. Mięso to w większości kurczak, wołowina niejadalna aż zal było patrzeć że tak marnują mięso bo ludzie tego nie mogli pogryźć , zimne to wszystko było, próbowałam makaronów niestety ugotowany w nieosolonej wodzie , do tego sos jeden pomidorowy, drugi biały nawet nie wiem do czego go porównać wiec słabiutko, człowiek jadł bo musiał . Dodatki do obiadu czy kolacji to damo ,bida straszna ogórek , kapusta biała , na koniec pobytu dali sałatę , pracownicy mili, animatorzy tylko mówią po angielsku, rosyjsku, niemiecku, francusku wiec Polak to chyba gość drugiej kategorii , dla wszystkich nacji tematyczne atrakcje , dla Polaków nic. Plaza szeroka, czysta , woda ładny ma kolor ale brak palm nie robi z niej klimatu płazy karaibskiej a takowa rajska z palmami jest niecałe 3 km od tego hotelu. Hawanę polecamy, ma ten klimat, w samym Varadero nie ma nic ciekawego. Rumu akurat nigdy nie brakowało . Czy bym wróciła na Kubę?? Dla ludzi, pogody, klimatu , słońca, plaży może tak ale nie do tego hotelu.

    A.M - 01.12.2023  | Termin pobytu: listopad 2023

    10/11 uznało opinię za pomocną

  • 1.0/6

    WAKACJE WE DWOJE

    HOTEL ZOSTAŁ ZAREKOMENDOWNY PRZEZ BIURO DLATEGO ŻE SZUKALIŚMY OBIEKTU DLA OSÓB 16+ W PODOBNYM STANDARDZIE DO HOTELU Z ROKU POPRZEDNIEGO Z DOMINIKANY. HOTEL OFERUJE ŚLICZNY OGRÓD I PLAŻĘ I TO WŁAŚCIWIE KONIEC JEGO DOBRYCH STRON. BARDZO MONOTONNE JEDZENIE I CAŁA NASZA 6-TKA MIAŁA POWAŻNE PROBLEMY GASTRYCZNE UTRZYMUJĄCE SIĘ DO DZISIAJ. JEDZENIE NIESMACZNE BEZ JAKICHKOLWIEK PRZYPRAW TYLKO OSOLONE. RESTAURACJE A LA CARTE OFEROWAŁY TAKIE SAME MENU RÓŹNIĄCE SIĘ TYLKO SPOSOBEM PODANIA. RÓŻNICA JEDNA- WINO DO KOLACJI, BRAK ZAANGAŻOWANIA ANIMATORÓW. WIECZORNE ANIMACJE NA ZASADZIE ŻE SIĘ ODBYŁY ABY NIE BYŁO ZASTRZEŻEŃ ŻE ANIMACJI BRAK. POKOJE DUŻE ALE POŚCIEL I RĘCZNIKI BRUDNE, NIE WYMIENIANE.

    Ryś, Chudów - 02.04.2024  | Termin pobytu: marzec 2024

    2/3 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem