4.9/6 (24 opinie)
Kategoria lokalna 5
3.5/6
Standardy na Kubie sa duzo nizsze niz w innych krajach. Nawet hotel 5* daleko odbiega od europejskich 5*. Poza tym na Kubie jest bieda - czasem nie bylo czystych recznikow, papieru toaletowego czy wody mineralnej. Jedzenie srednie, prawie nie przyprawione. Lepiej chodzic do restauracji a'la carte. Atrakcyjne wystepy wieczorne, czesto graja zespoly na zywo fajna lokalna muzyke. Plaza bardzo waska, lezakow nie brakuje. Nie polecam podrozy w styczniu-lutym, bardzo mocno wieje, czasami bywa kolo 15 stopni. Polecam wycieczke do Hawany i Trinidadu - piekne miasta.
3.5/6
Hotel w standardzie turystycznym 5* (w porównaniu do innych, które widziałem przyzwoity). Pokoje sprzątane poprawnie. Drobne wady: awarie zamka, cieknąca klimatyzacja - naprawiane na bieżąco lub zmieniany pokój. Wyżywienie: dobre znając kubańskie zaopatrzenie - próbują zrobić coś z prawie niczego, ale wegetarianie mogą być trochę zawiedzeni. Wi-fi za darmo (20h na start, potem kolejne godziny) dostępne na terenie całego hotelu i plaży. Basen zimny, ale za to Ocean boski, chociaż plaza trochę wąska. Fani słodyczy i przekąsek - tutaj ich nie kupicie! Trudno samemu zorganizować zwiedzanie kraju, ale można ogarnąć kontakty nawet do polskojęzycznych lokalnych pilotów. Katamaran i wyspa Coyo Blanco rewelacja (może poza pływaniem z delfinami - trochę ich żal; ocean za murem, a one uwięzione dla publiki). Hawana dwudniowa (jezeli nie ma Tropicany) bardzo męcząca - powrót z zachodu wyspy do Varadero to 6h jazdy. Pomimo, iż lokalna waluta obowiązuje to są sklepy, gdzie nie zapłacicie CUPami - albo karta albo Euro. Dolary przyjmują z "grymasem". Wszędzie oczekiwanie tipów (Euro lub USD). W ostatnim dniu można przedłużyć dobę płacąc około 12 Euro za godzinę. Biorąc kartę warto poinformować o tej destynacji bank, bo Kuba jest traktowana jako kraj wysokiego ryzyka (bank może zablokować transakcje). Załoga miła i można u Nich kupić prezenty w dobrych cenach i wymienić walute na lokalną po lepszym kursie. W Varadero turyści nie muszą nosić maseczek w przestrzeni otwartej, ale w pomieszczeniach tak. Ogólnie - na tydzień pobytu jest ok, na dwa tygodnie trochę nudno i monotonia jedzenia.
3.0/6
Zla obsługa klienta. Nie wyobrazam sobie pojechac tam z małym dzieckiem i wystawac z nim na ręku w kolejce po makaron lub rybę w restauracji hotelu 5* - przy platnosci 100% allinclisive za dziecko!
2.0/6
Minusem było chyba to że zostaliśmy na dodatkowy pobyt w hotelu na 7 dni. Hotel jest 5 gwiazdkowy ale te gwiazdki są kubańskie daleko nie europejskie. Pod czas pobytu w tym hotelu wpożądku był tylko pokój, lecz sprzątanie było dobre tylko wtedy jak się zostawi napiwek . Położenie jest nie bardzo dobre dla tego że to już koniec zatoki i pływanie w ciepłym oceanie jest nie bardzo możliwe, bo nawet w dość spokojny dzień są bardzo duże fale. Sport i rozrywka to tylko jedna 'bar w lobby',przy jednym z basenów próbują spiewać i tańczyć ale żle im to wychodzi.Animatorzy dla dzieci: to za 7dni pobytu była tylko jedna pani która raz zagrała z dzieckiem w szachy. Z dziećmi nie polecam ten hotel. A i jeszcze kwestia rezydenta u nas akurat była Paulina, nie zbyt sympatyczna pani ją interesuje tylko sprzedaż dodatkowych wycieczek, a jak są problemy na tych wycieczkach to robi bardzo zdziwioną mine i bardzo szybko zmienia temat i żadnego wsparcia nie mówiąc o pomocy. Chce jeszcze dodać że na dodatkowe wycieczki na delfiny nie wolno ze sobą brać jakie kolwiek rzeczy, mieliśmy ze sobą pieniądzę,maski i rurki do nurkowania, krem, karty do pokoju takie różne rzeczy i wszystko zostało skrzdzione . A i jeszcze jedna kwestia sylwester, kolacja jest o 21 i na tym zabawa siękończy,kubańczycy nie obchodzą sylwestra także nie liczcie na zabawę.