Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Generalnie jestem wierny Rainbow bo moja pierwsza wycieczka z nimi mnie zachwyciła. KRAINA WIECZNEJ WIOSNY to bardzo okrojony program. Bez brania udziału w wycieczkach fakultatywnych wyjazd byłby bardzo nudny i nie ukazałby magi Madery. Baza hotelowa niestety pozostawia wiele do życzenia. Lokalizacja odcina od atrakcji i możliwości skorzystania z atrakcji takich jak lokalne bary czy zejście do oceanu. Lokalny transport raczej kiepsko skomunikowany. Na totalny szacunek zasługuje Pan Łukasz pilot, który był dobrym duchem tego wyjazdu. Dał z siebie 1000% aby pokazać tyle ile mógł. Bardzo pomocny i empatyczny. Wyżywienie niestety kiepskie. Sugeruje danie opcji samych śniadań- obiadokolacje wyceniane przez hotel na 30 euro nie zawsze jadalne a za te pieniążki podczas wyjazdowych wyciecze można zjeść coś bardzo lokalnego i dobrego w restauracji. PLUSY: Piękna wyspa pełna zieleni Pilot Pan Łukasz MINUSY: Lokalizacja hotelu Okrojony program pełen dodatkowych fakultaletów za dodatkowe pieniądze Wyżywienie- obiadokolacje nie do zaakceptowania- płatna nawet woda w cenie wołowiny argentyńskiej. Nawet w lokalnych restauracja w stolicy Madery płaci się mniej. Objazdu nie polecam- lepiej wziąć wypoczynek i kilka fakultetów. Hotele na wypoczynek dużo bardziej atrakcyjne.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólne wrażenie pozytywne. Hotel na poziomie kiepskim, szczególnie pokoje. Te ich pięć czy cztery gwiazdki to moim zdaniem to max 1-2. Najlepsza to recepcja.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybraliśmy się z mężem na objazdówce po Maderze - program - Festiwal wiecznej wiosny w terminie 27.04 - 04.05. Była to wycieczka objazdowa z dziwną formułą, ponieważ prócz planu zwiedzania zawierała dodatkowo płatne wycieczki fakultatywne, przez co stała się bardzo chaotyczna. Nasza grupa została połączona z drugą grupą z programu: Gdzie nogi poniosą, nikt nie wiedział dlaczego.Podczas całego pobytu mieszkaliśmy w hotelu DORISOL ESTRELICIA, plusem hotelu była jego lokalizacja ( 30 min spacerem do centrum Funchal ). W hotelu były serwowane śniadania i obiadokolacje, zarówno jedne jak i drugie bardzo monotonne i średnio smaczne. Pilotem naszych grup był Pan Piotr, może i posiadał wiedzę i ciekawostki na temat Madery, ale nie potrafił ich przekazać i był bardzo chaotyczny w swoich wypowiedziach. Przewodnik jak i hotel to najsłabszy punkt wyjazdu, a szkoda. Praca przewodnika powinna być jego pasją, co wpływałoby na odczucia grupy! Zwiedzania odbywało się w bardzo szybkim tempie co nie do końca odpowiadało wszystkim uczestnikom, zwłaszcza, że Madera jest przepiękną wyspą, ma mnóstwo uroczych punktów widokowych i aż prosiło się żeby zostać w nich chwilę dłużej.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dość udana mimo deszczowej pogody.Malo czasu na punktach widokowych ,w ogrodzie botanicznym,w lesie wawrzynolistnym itp. Nie musieliśmy tak wcześnie wracać do hotelu.Przerwy na lunch za długie.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sporo podróżuję po świecie, nie tylko prywatnie, postaram się opisać praktyczne uwagi i sugestie. Na wycieczce byliśmy w dniach 19-26.04. Zacznę od hotelu Quinta Estrelio - najwyżej 2-3 gwiazdki, ktoś chyba dla dowcipu dorysował 5 ;). Trzeba podejść do niego ze 100 m pod ostrą górkę, bo autobus tam nie podjedzie, ze względu na bardzo wąską ulicę. Winda w dzień przyjazdu zepsuta, na szczęście poza schodami, gdzie trzeba by było wnosić ciężkie bagaże jest lewada ;) , czyli podjazd dla wózków. To nas uratowało od dźwigania. Potwierdziły się opinie, które czytałam przed wyjazdem: śniadania stół szwedzki, ale mało urozmaicone i monotonne. Jajecznica tak śmierdząca, ze przechodząc obok czuć było marnej jakości produkty. Kawa najtańsza, niby z ekspresu, ale niesmaczna. Najlepsze ze śniadań to świeże owoce i musli. Kolacje codziennie inne, serwowane , ale też monotonne w smaku - ryby, kurczaki, gulasz, czasem zupa przecierana, czasem sałatka. Ciasto na deser o tym samym smaku. Wszystko inne dodatkowo płatne, obsługa sprawna i miła. Co robić po kolacji? W hotelu jest mikro sauna i basen zewnętrzny, który był bardzo zimny w tym okresie. Nawet nie dało się posiedzieć przy nim w dzień wolny, kwiecien na Maderze w tym miejscu jest dość chłodny (ok. 16-18 stopni). Ładny ogród wokół hotelu, z pokoju widok na ocean. Z pobliskiej restauracji zalatywało dymem z komina, gdy siedzieliśmy na balkonie, trzeba było uciekać do pokoju. W pokoju lodówka, brak uzupełniania wody mineralnej, nie ma czajnika a za naczynia do kawy, sztućce trzeba zapłacić! Cennik za poszczególne naczynia leżał przy TV. Spotkałam się z tym pierwszy raz, aby płacić (to nie jest zwrotne fee) za łyżeczkę 1,5 Eur! Dużym plusem jest supermarket w pobliżu, a jakiś km dalej lewada. Okolica bardzo górzysta, dla turystów niewprawionych w tak stromym terenie może to być uciążliwe. Program wycieczki - 3 dni objazdu, 3 dni odpoczynku. Ponieważ z hotelu o okolicach totalnie nie ma co robić, trzeba wykupić fakultety, albo pojechać samemu do Funchal i kręcić się po mieście. Stolica nie jest duża, więc 1 dzien starczy, by zobaczyć wszystko co trzeba w wolnym tempie. Sęk w tym, że program zakłada zwiedzanie Funchal, więc miałam wrażenie, że w te 2 dni znam każdą uliczkę. Kupiliśmy 1 dodatkową wycieczkę - treking lewadą przez 4 godziny. To było fajne i to moge polecić ze względu na super widoki, trasa nie była tak męcząca. Czy polecam tę wycieczkę? Nie, nie poleciłabym jej , ani nie wróciłabym na Maderę. Fakt, widoki ładne, krajobrazy zmienne, temperatura też - od 14 w nocy, po 20 stopni w ciągu dnia, wysoko w górach ok 6 stopni, wręcz bardzo zimno i wietrznie, mgliście. Kręte drogi męczą po całym dniu zjazdów i podjazdów, mimo częstych postojów. Na podziękowania zasługuje kierowca autobusu oraz nasza przewodniczka Pani Kasia - bardzo ciekawie mówiła o drobnych szczegółach i czuliśmy się zaopiekowani. Na wycieczcie byłam ze swoim 11 synem, dopytywała jak syn znosi te serpentyny, czekała już ze świeżym sokiem dla mojego dziecka, gdy uczestnicy czekali w barze na ponchę (rum z miodem i sokiem). Takie gesty bardzo cenię i świadczą o tym, że Pani Kasia lubi swoją pracę.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po wielu latach wyjazdów z BP Rainbow, dość. Opisywanie wszystkich aspektów tej ciężkiej porażki przekracza w tej chwili moje możliwości. Po spokojnej analizie pełen opis będzie merytorycznym wsadem do pozwu o odszkodowanie.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Madera jako kierunek turystyczny zachwyca – piękne widoki, przyjemny klimat. Same wycieczki w podstawie programu oraz fakultatywne nie odbiegały od standardów innych wycieczek objazdowych, w każdym punkcie zatrzymanie się ja 20-30 min i jedziemy dalej. Zdecydowanie lepiej byłoby zwiedzać wyspę na własną rękę w swoim tempie. Niestety, zakwaterowanie w hotelu Quinta de Estreito znacząco odbiegało od deklarowanego standardu 4*, co mocno wpłynęło na komfort całego pobytu. Hotel był w złym stanie technicznym – wnętrza zaniedbane, brudne, wymagające pilnego remontu. Pokój był zakurzony, meble lepkie od brudu, a łazienka z popękanymi płytkami i zabrudzoną wentylacją. Zdecydowanie nie spełniał oczekiwań, jakie można mieć wobec obiektu tej klasy. Dodatkowo, wyżywienie w hotelu pozostawiało wiele do życzenia. Brak jakiegokolwiek wyboru dań podczas obiadokolacji, a każdy napój – nawet zwykła woda – był dodatkowo płatny.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fatalny hotel podczas objazdu. Pokoje małe, bez klimatyzacji i do tego brudne. Podobno standard 3 gwiazdek, z ledwością dałbym dwie. Program wliczony w cenę bardzo ubogi, a resztę należy dokupić. Rezydentka w żaden sposób nie interesowała się grupą
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
więcej dodatkowo płatnych fakultetów jak wycieczki.pilot bardzo słaby w zasadzie w ogóle nie zainteresowany uczestnikami
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Najdziwniejszy objazd w jakim brałam udział - w cenie są jedynie trzy wycieczki ( trwające w sumie dwa i pół dnia) za resztę trzeba zapłacić i to sporo od 40 do ponad 60 euro. Wycieczki, które są w cenie mają bardzo dużo przerw ( czasem za długich jak np 2 godziny w Santanie). W związku z tym w dniach wycieczek fakultatywnych czyli pozostałe dni zwiedzaliśmy indywidualnie szlakiem Piłsudskiego, Churchilla , cesarzowej Sissi, będąc na rejsie czy też kąpiąc się w oceanie. W biurze otrzymałam informację ( pytałam kilka razy), że hotel ( nieokreślony) będzie w Funchal lub jego bardzo bliskiej okolicy. Tymczasem Hotel Quinta do Estreito w którym nas zakwaterowano jest bardzo daleko od wszystkiego ( do oceanu 30 minut jazdy autobusem, do Funchal około 45 minut) . W hotelu na dzień dobry pobierają depozyt w wysokości 200 euro !!! Podobno ma 5 gwiazdek. Jest to chyba żart , ponieważ co najwyżej zasługuje na trzy. Wymaga generalnego remontu, a nie przyjmowania gości. Śniadanie straszliwie monotonne, kawa fatalna. Kolacje serwowane o określonej , konkretnej godzinie ( nie ma dań do wyboru ), trzeba usiąść przy wskazanym stole, nawet za wodę trzeba dopłacać. Na ostatnim piętrze jest basen - dość niewielki. Jedyne co w tym hotelu jest ciekawe to widok na ocean i okolicę i budynek restauracji ( architektura eleganckiej willi) W pokoju nie ma nawet wody do picia , kubka czy sztućców ( niedaleko jest supermarket więc warto dokupić). Za autobus do Funchal płaci się 2.60 euro, zazwyczaj zatłoczony ( raczej nie dla turystów, tylko dla mieszkańców dojeżdżających do pracy). Zwiedziałam naprawdę bardzo wiele miejsc na świecie i z większości mam miłe wspomnienia. W tym przypadku broni się sama Madera piękna przyrodniczo i ciekawa historycznie. Wycieczkę odradzam, lepiej kupić pobyt w określonym hotelu i zwiedzać samemu, ewentualnie przez liczne biura znajdujące się w centrum Funchal.