Quinta das Vistas Palace Gardens

Mały kawałek nieba

Zawsze myślałam, że ciężko jest się dostać do nieba, a tu okazuje się, że wystarczy ponad 5-godzinny lot z Polski. Z pewnością mała, portugalska wyspa pozwala poczuć się nieziemsko, ale do konkretów: widoki zapierają dech, pogoda pozwala się zrelaksować, a nie usmażyć jak w większości południowo europejskiech krajach latem, a ludzie na miejscu są przemili. O samym hotelu mogę powiedzieć, że jego największą zaletą jest widok znad basenu i jadalni, dokładnie jak na zdjęciach z oferty, bez odrobiny retuszu. Pokoje czyste i regularnie sprzątane, obsługa miła i pomocna. Śniadania w formie szwedzkiego stołu, dosyć monotonne ale smaczne, zawsze ze świeżym pieczywem i owocami. Hotel nie zapewnia atrakcji dla dzieci i dorosłych to też fajne miejsce dla osób które chciałyby nieco odpocząć od krzyków maluchów. Będąc na miejscu koniecznie zajrzyjcie do ogrodu, zadbany, piękny i obfitujący w liczne, stare gatunki drzew i krzewów. Przed hotelem znajdziecie też mały stawik z rezydującą tam gęsią i ta lokatorka zdecydowanie powinna zostać przeznaczona na rosół, ponieważ nie przestrzega ciszy nocnej i od 3 lub 4 w nocy rozpoczyna głośne krzyki. Dla osób, które nie zamierzają wynająć auta, minusem będzie również położenie hotelu - do starego miasta mamy ok. pół godziny pieszo, powrót wiąże się z dosyć intensywną wspinaczką pod górkę i na ostatnim odcinku drogi nie ma chodnika, co przy szalonym trybie jazdy lokalnych kierowców jest nieco niebezpieczne. Alternatywą będzie taksówka lub autobus. Swój wypoczynek w hotelu urozmaiciły mi wycieczki. I tak, koniecznie musicie spróbować canyoningu - jest to sport dla odważnych i dostarcza fajnej adrenaliny a za razem przewodnicy dbają o zapewnie bezpieczeństwa na najwyższym poziomie. Bardzo podobało mi się również zwiedzanie zachodniego brzegu wyspy jeepem - jeśli wynajmiecie auto, możecie wykreślić tą wycieczkę z listy, jeśli jednak pozostajecie bez samochodu to zdecydowanie warto. Widoki przepiękne i przewodnik z pełnym zaangażowaniem opowiada o wyspie. Madera to z pewnością najpiękniejsze miejsce w jakim byłam, która przywitała mnie ciepło pogodą i serdecznością swoich mieszkańców. Można tu wypocząć leniwie i aktywnie, więc każdy znajdzie tu coś dla siebie.