Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękne południe Maroka wita nie tylko swoją gościnnością, palmowymi gajami, ale szałem kolorów, egzotyką zapachów, barwną kulturą. Sahara i wydmy Erg Shebi są zjawiskowe. Nie trzeba lecieć na księżyc, żeby przeżyć coś wyjątkowego, nieziemskiego i spektakularnego. Co do reszty progamu, no cóż dodać- próbujcie miejscowych smaków, lokalnych specjałów, integrujcie sie z lokalsami siadając z nimi na ocienionych ławeczkach i miejcie oczy szeroko otwarte, bo południe Maroka co rusz nas zaskauje swoją niecodziennością.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka godna polecenia piękna przyroda małe miasta wspaniali ludzie maroko takie jak za kilka lat nie będzie
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dolina rzeki Draa Wśród górzystego krajobrazu pojawiła się nagle smuga zieleni, wąskim pasmem wiły się zielone oazy ze sterczącymi pióropuszami palm daktylowych. W ten skwarny dzionek doceniliśmy trud uprawiania parcelek oazy, pięciodzietny przewodnik objaśnił zasady uprawy marokańskiej roli ( siedmioletnia susza, chyba niska wydajność zaobserwowana przez nas; niskie źdźbła pszenicy, jęczmienia , sporadycznie rozrzucone warzywa , wszystko to ocienione liśćmi palm daktylowych, figowców itp.). Żwawy przewodnik (posługujący się ciekawymi polskimi zwrotami ) wspiął się wysoko na palmę chcąc nam uatrakcyjnić spacer po oazie, jego dzieci jednak szukają swego miejsca do życia w miastach północnego Maroka, wielohektarowa oaza nie zagwarantuje im dobrej przyszłości ( skąd my to znamy :). Przechadzkę po rolniczej parceli można było zakończyć herbatką miętową czy kawką w przydrożnej oberży . Dla turystów o lepszej kondycji była jeszcze zaplanowana wizyta w zamieszkałym ksarze - ufortyfikowanej wiosce. Jeszcze wizyta w Muzeum Doliny Draa ( ksar Tissergate) i przyjazd do hotelu w Zagorze. Nocleg w oazie to niezapomniane przeżycie: stylowy hotel, piękny ogród, błękitny basen, dawno niesłyszany oszałamiający świergot wróbli, kurz pustynny na balonie i zasłonach okiennych. Tradycyjna kolacja w pięknej restauracji i pogaduszki nad basenem wśród bajecznie kolorowej roślinności ogrodu, a skoro świt w drogę. Zapach rozgrzanego powietrza, śpiew ptaków oazy, pył spalonej ziemi na zawsze zostaną w mej pamięci.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka warta swojej ceny,hotele w dobrym standardzie,kapitalna pani Krystyna profesjonalna dzięki której nie było mowy o nudzie.