Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejna udana wycieczka z biurem Rainbow - dobrze zaplanowana i zrealizowana. Ciekawy program, możliwość zobaczenia najważniejszych i najciekawszych miejsc. Rajskie Malediwy – turkusowe wody oceanu stanowczo za mało.Indie,Sri Lanka warte zobaczenia.Każdy kraj inny,warto je zobaczyć na innych wycieczkach objazdowych.Jedzenie na statku bardzo dobre.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawy program wycieczkowy,oraz pobyt na statku.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyprawa godna polecenia ze względu na swoją egzotykę,bogaty program zwiedzania,dobrą organizację i najwygodniejszą formę podróżowania jaką jest rejs,kiedy nasz hotel płynie z nami.Na statku wszelkie wygody i atrakcje.Dla mnie autorem najbardziej zaskakującej atrakcji były występy kelnerów ,którzy udowodnili,że "show must go on" nawet w trakcie kolacji i lepiej się zaprezentowali niż artyści teatru na statku. Do tego wszystkiego mieliśmy szczęście trafić na znakomitego pilota -Łukasza,zaangażowanego,profesjonalnego,kreatywnego,potrafiącego rozwiązać każdą nieprzewidziana komplikację,a także wykorzystać na trasie każda możliwość zobaczenia nawet więcej,niż przewidziano w programie.Mistrzostwem świata było zorganizowanie dla chętnych nocnego zwiedzania Dubaju w trakcie aż 8 godzinnej przerwy oczekiwania na samolot.W ten sposób w trakcie naszej wyprawy zwiedzaliśmy aż 4 kraje.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd super. Jedyny minus, że za krótki. Przewodnik Łukasz cudowny. Syn nie chce jeżdzic z nikim innym na objazdówki 😁 Jedzenia na statku bardzo dużo, każdy znajdzie coś dla siebie. Kabiny sprzątanie nawet 2x dziennie, naprawdę nie ma się do czego przyczepić.