5.4/6 (116 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Pobyt w hotelu Three Corners Happy Life Beach Resort w Egipcie był absolutnie wspaniały! Hotel oferuje liczne baseny ze zjeżdżalniami, w tym jeden przeznaczony wyłącznie dla dorosłych, co zapewnia ciszę i spokój.Duży dostęp do leżaków i parasoli. Każdego wieczoru czekały na nas atrakcje i animacje, a tańce stanowiły świetną rozrywkę. Jedzenie było pyszne i urozmaicone – każdy znajdzie coś dla siebie. Różne rodzaje kuchni. Obsługa hotelowa pracuje z prawdziwym zaangażowaniem i widać, że dbają o każdego gościa od serca.Od barmana do Pana pokojowego. Dodatkowo, hotel oferuje dostęp do siłowni, a tuż przy plaży znajduje się piękna rafa koralowa, idealna do snorkelingu. Na terenie hotelu panuje czystość, a dbałość o zieleń jest widoczna na każdym kroku – codziennie pracownicy pielęgnują roślinność. Darmowy dostęp do ping-ponga i bilarda super. Biuro podróży również stanęło na wysokości zadania, i kontakt z nimi był bezproblemowy i spełnili wszystkie nasze oczekiwania. Polecam ten hotel każdemu, kto szuka relaksu i doskonałej obsługi!
6.0/6
Wyjazd uważam za bardzo udany. Hotel i obsługa super. Animacja, baseny oraz obiekt bardzo ładne. Duża plaża z pomostem.
6.0/6
Three Corners Happy Life Beach Resort to miejsce godne polecenia dla dorosłych i dzieci, duży obiekt, smaczne jedzenie, wspaniałe festiwale jedzenia, owoców itd. Bardzo miła obsługa hotelowa. Pobyt zaliczam do bardzo udanych.
6.0/6
Nie byl to nasz pierwszy pobyt w kraju Faraonow ale ten zapadl nam w pamiec jak chyba zaden poprzedni, bo choc pamiec potrafi zawodzic to po opuszczeniu szarej i deszczowej Polski nocnym lotem z Katowic rozpoczelismy wypoczynek w pelnej slonca i dobrej energii krainie. A po 7 pelnych dniach pobytu wspólnie z mężem uznaliśmy, że to jeden z lepiej zorganizowanych hoteli w jakich byliśmy w Egipcie. Nie jest ani najnowszy, ani najbardziej ekskluzywny, ani największy czy najbardziej gwiazdkowy ale ma to coś, czego dużo droższym i bardziej znanym hotelom brakuje. Wspaniałą atmosferę stwarzaną codziennie przez cały personel tu pracujący i wkładający w swą pracę całe serducho i to 24h na dobę. Od samego początku czuliśmy się zaopiekowani, mimo porannej pory przybycia od razu dostaliśmy opaski, śniadanie i karty ręcznikowe a po 2 godzinach czyli już ok 10rano przydzielono nam pokój z widokiem na morze mimo, że w ofercie mieliśmy standard. Kolejne dni to coraz to nowe tylko pozytywne zaskoczenia i niespodzianki. A to uczczenie polskiego Dnia Niepodległości ze wspaniałą biało-czerwoną oprawą kolacji 11.11, a to Festival Burgerów, który przy basenie jest podobno organizowamy co niedzielę, a to Fruit Festival nad morzem z tysiącem kolorowych owoców misternie ustrojonych przez tutejszych kucharzy. W czwartki Piana Party w basenie, a dzień przed powrotem kolejna wielka fiesta związana z otwarciem po całkowitym remoncie centrum SPA . I tu wielki ukłon w stronę organizatorów, ktorzy zaprosili beduinska orkiestrę a nawet 2 wielbłądy, przygotowali tez wspaniala uczte na swiezym powietrzu z muzyka i licznymi wystepami. Do tego codzienne animacje, występy, kelnerzy ,którzy naprawdę są zawsze tam gdzie są potrzebni, przyjazny ratownik na pomoście zawsze chętny do pomocy, panowie od ręczników wynajdujacy leżaki nawet wtedy, gdy wydaje się, że już ich nie ma. Barmani, pani wypiekajaca swieżutkie pity 2razy dziennie. I tak by można naprawdę długo. Z każdym dniem zauważaliśmy coraz więcej zalet. Widać, że wszystkim tu zależy na nas , turystach i to dla nas remontują, dobudowują, udoskonalają. Widać że hotel tętni życiem, dużo tu Polaków, Czechów, Włochów, Niemców i Holendrów. Internet, który miał być tylko w lobby tak naprawdę łapał prawie na całym terenie (bez pokoi ) choć czasem i tam się zdarzało. Rafa na której bardzo nam zależało nie była może tą wyśnioną ,ale fragmenty pieknej żywej kolorowej i pełnej rybek też s. Byla murena, rogatnica, kilka skrzydlic, rozdymka , czasem podpływał żółw a nawet delfiny, choć my nie mieliśmy szczęścia ich zobaczyć. Dodatkowy , dla nas b.istotny plus lokalizacji to odległość od zatoki Abu Dabbab, która można pieszo pokonać w niespelna godzinę . Słowem jak dla nas naprawdę godny polecenia hotel i na pewno chętnie tu wrócimy. To był wspaniały czas za co szczególnie załodze hotelu Three Corners Happy Life bardzo dziekujemy