5.6/6 (276 opinii)
6.0/6
Hotel wspaniały, duży, piękny teren. Pokoje czyste, duże w pokoju sejf w cenie i minibarek uzupełniany codziennie, zestaw do parzenia kawy/herbaty. (Pokoje wymagają odświeżenia, ale to nie stanowiło dla Nas problemu - przecież w pokoju się tylko śpi. Czysto, przemiła obsługa. Jedzenie obłędnie pyszne, różnorodne. Baseny duże czyste przy których zawsze się coś dzieje (animacje, piana party) Aminatorzy zachęcają do wspólnej zabawy. Aqua park dla dzieci rewelacyjny. Co chwilę jeżdżą meleksy które dowożą do pokoi, na plażę lub do innych hoteli które są na wspólnym terenie (Tulum i Akumal) Teoretycznie Coba nie może korzystać z infrastruktury Tulum i Alumal (baseny, bary) oczywiście mogliśmy tam przebywa, ale za dolara dadzą Ci drinka. Wszystko robią za dolara i przez to są naprawdę popsuci i to mnie trochę raziło. Minusem są też ostronoski które, które wyglądają przesłodko ale w snackbarze FOOD TRUCK skaczą na stoły w poszukiwaniu jedzenia (powinni jakoś ogrodzić, zasiatkować ten bar, Ostronosek już trzymał w ryjku naszą komórkę i chciał uciec. Plaza mała, niezbyt ładna, wąska leżaki jeden przy drugim. Czuć klimat karaibski ale nie jest to najpiękniejsza plaża. Kamienista, także buty do wody sie przydadza. Animacje i bar na plaży jest. Tulum ma ładniejszą W cenie są 3 kolacje ala carte. Na wieczór zawsze się coś dzieje (koncert rokowy/wieczór magii/pokaz akrobatów/karaoke/meksykańskie grajki. Koło hotelu Tulum jest Hacjenda (śliczne miejsce kolorowe domki i na środku napis VIVA MEICO, wieczorem wygląda obłędnie. Jest tam też mnóstwo sklepów/straganów. Jest tam też BAR z którego można korzystać w opcji all. a o ok 23 zaczyna sie tam dyskoteka. Wycieczka do Chichen Itza bardzo fajna, Pani Przewodnik - ogromna wiedza która w świetny sposób została przekazana, aby nam przybliżyć historię tych terenów. Minusem tej wycieczki jest to, że w cenocie i Valladolid było bardzo mało czasu wolnego. Wszystko w biegu. Do playa del Carmen czy Tulum możena dojechać małymi autobusikami, Colectivo - 50 pesos za osobę. Jeżdzą co kilka minut wystarczy stanąć na głównej drodze a on sie zatrzyma. Wyjazd uważam za bardzo udany. Świetny kierunek, naprawdę fajny hotel. Polecam. Hotel oceniam na 6+ naprawdę wspaniałe wakacje
6.0/6
Piękna okolica, przyjazna obsługa, bardzo dobre jedzenie, ciepłe morze i czysta plaża. Warto spróbować:)
6.0/6
Bardzo dobry hotel. Ogromna przestrzeń. Dużo fajnych zwierzaków. Pyszna (w tym Meksykańska) kuchnia!! Może dalej od plaży ale kursują wspólne meleksy. Basen z delfinami w kompleksie. Wycieczki rowerowe. Trasa turystyczna wewnątrz hotelu. Może pokoje troszkę słabsze, Ale ogólnie wart polecenia
6.0/6
W grudniu 2023 r. wybraliśmy się na wypoczynek do ojczyzny Majów, na Półwysep Jukatan do hotelu Bahia Principe Coba. Meksyk nas zauroczył swoją historią, fantastyczną kuchnią, ciepłymi ludźmi. Półwysep Jukatański to przede wszystkim rezerwat przyrody, gdzie znajdują się przepiękne laguny, ze szmaragdowymi wodami, cenoty czyli niezwykłe zjawiska przyrodnicze w postaci studni krasowych powstałe na skutek działań przyrody. To także Ojczyzna Majów-cywilizacji wciąż nieodkrytej przez naukowców. Aby poznać Meksyk zdecydowaliśmy się na trzy wycieczki organizowane przez biuro Rainbow: Chitchen Itza VIP-tajemnice Majów, Majowie w dżungli i nad morzem-Coba i Tulum, Jukatan poza utartym szlakiem. Nie wyobrażamy sobie być na Półwyspie Jukatańskim i nie pojechać na którąś z tych wycieczek! Zdecydowanym atutem wycieczek była Pani przewodnik Aleksandra, która wtajemniczyła nas w fascynujący świat Majów oraz zapoznała z historią i kulturą Meksyku. Wycieczki były bardzo dobrze zorganizowane, z bardzo bogatym programem. Na wycieczce Chichzen Itza największe wrażenie zrobiła na nas niewątpliwie Piramida Kukulkana zaliczana do jednych z siedmiu nowych cudów świata, ale także otwarta cenota. Podczas tej wycieczki mieliśmy okazję poznać prawdziwego Maja, który przeprowadził naukę języka majańskiego. Dodatkowo była także możliwość zrobienia zakupów w postaci przepięknych majańskich rękodzieł w okolicy piramidy Chichen Itza. Odwiedziliśmy także urokliwe miasteczko kolonialne Valladolid. Będąc na Półwyspie Jukatańskim koniecznie trzeba się wybrać na mniej znane, ale jednocześnie pokazujące różnorodność osiągnięć cywilizacji majańskiej – majańskie ruiny na tle białego klifu oraz lazurowej wody znajdujące się w mieście Tulum oraz piramidę ukrytą w dżungli znajdującą się w mieście Coba wybierając się na wycieczkę Majowie w dżungli i nad morzem. Natomiast podczas wycieczki Jukatan poza utartym szlakiem można spełnić swoje marzenie i wspiąć się na piramidę Ek Balam. Niestety władze meksykańskie coraz więcej piramid wyłączają z możliwości wejścia na nie przez turystów. Ek Balam pozostaje wyjątkiem, dlatego warto z tego skorzystać. Kolejnym atutem programu było różowe jezioro Las Coloradas, które pozostawiło w nas do tej pory niesamowite wspomnienia. Podczas tej wycieczki skorzystaliśmy również z przejażdżki motorówką i zrobiliśmy sobie zdjęcie z żywym krokodylem. Meksyk zrobił na nas ogromne wrażenie i z całą pewnością jeszcze tam wrócimy.