5.0/6
Z wyjazdu jestem ogólnie zadowolona. Bardzo jestem zadowolona z lokalnego przewodnika Jimmy, bardzo profesjonalny. Największym problemem były drogi w 90% zniszczone . Grupa była bardzo świetna. Plusem było to , że liczyła mało osób.
TERESA, KRAKÓW - 17.03.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025
2/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Kilka prawdziwych informacji i ciekawostek. Wiza na 15 dni kosztuje 10$ a nie tak jak pisze w ofercie wycieczki,że 45$ bądź sugeruje pilot po przylocie na Madagaskar, żeby taką kupić.Kilka osób taką wizę kupiło na szczęście szybko się o tym dowiedzieli i zwrócono im różnicę. Rainbow zakłamuje rzeczywistość.Na wycieczce jest 14 noclegów i 14 dób hotelowych a nie tak jak według oferty wycieczki,że 15 noclegów i umowy 15 dób hotelowych.Pierwszy nocleg był z poniedziałku na wtorek a ostatni z niedzieli na poniedziałek więc łatwo policzyć.Po 14 dobie wyjechaliśmy o 7.00 z hotelu więc ,żeby chociaż rozpocząć 15 dobę jeszcze parę godzin zostało.(zdjęcia poniżej). W drugi dzień po przylocie do hotelu przyjeżdża tzw ,,Pan kantor''.Niestety kurs ma mocno zaniżony.Najlepiej pieniądze wymienić jeszcze na lotnisku jak się uda.W marketach i większości stacji benzynowych można płacić kartą. 70-80% czasu spędza się w busie bez klimatyzacji.Dwa przejazdy zaczynają się o 6.00 a kończą około 21.00 z kilkoma postojami na toaletę ale aby zobaczyć te wszystkie atrakcje nie ma innego wyjścia bo kraj jest bardzo rozległy a drogi w katastrofalnym stanie.Napewno wycieczka a raczej wyprawa dla wytrwałych osób. Jedzenie i noclegi bardzo przyzwoite(serwowane)jak na afrykański i jeden z najbiedniejszych krajów świata.Na kolację zawsze do wyboru z kilku dań. W parkach narodowych proszę nie spodziewać się cudów.Jak uda się zobaczyć jednego lemura to będzie dobrze.Zdecydowanie lepiej jest w rezerwatach gdzie są dokarmiane i chętnie podchodzą do ludzi. W dniu wolnym polecamy wybrać się pirogą na rafę koralową.Koszt na początek to 80.000 ariarów a po utargowaniu zapłaciliśmy 30.000.Plusem jest to,że czas snurkowania i podziwiania kolorowych rybek jest nieograniczony. Kraj piękny wart odwiedzenia .Sam fakt,że żyje tu ponad 90% endemicznych gatunków roślin i zwierząt a część z nich można zobaczyć na własne oczy mówi samo za siebie. Przykre jest to,że następne pokolenie prawdopodobnie nie będzie miało okazji podziwiać tych wspaniałych lemurów,kameleonów czy baobabów.Praktycznie w każdym dniu objazdu widzieliśmy jak wycinane są potężne drzewa i wypalane lasy a liczba ludności rośnie w zastraszającym tempie a każdy potrzebuje drzewa na opał bądź na wybudowanie chaty z gałęzi i gliny jak również kawałka ziemi aby można coś posadzić i potem było co do garnka wsadzić.
Jaro - 20.12.2024
44/47 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Elżbieta, WARSZAWA - 28.12.2015
79/89 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wycieczka godna polecenia dla osób nie dbających o wygody podróży, szukających kontaktu z przyrodą i żądnych wrażeń. Nieco uciążliwa ze względu na długie przejazdy, wymaga kondycji. Należałoby pomyśleć nad powrotem z okolic rezerwatu Isalao (najbardziej oddalonego miejsca od stolicy, w SW części wyspy) do stolicy (najdłuższy przejazd od 6 rano do 21.30) lub też aż do Toamasina nad Oceanem Indyjskim samolotem lub podzielić tą trasę na dwa pełne dni. Program wycieczki interesujący, chociaż mógłby być bardziej atrakcyjny w stosunku do długich przejazdów. Zakwaterowanie w dobrych hotelach i ośrodkach; mniej sympatyczny hotel w stolicy (3 noclegi: pierwszego, ostatniego dnia oraz w trakcie przejazdu z Isalao nad Ocean Indyjski). Wyżywienie (śniadania i kolacje) dobre i urozmaicone, obiady fakultatywnie również smaczne, w interesujących miejscach. Transport sprawnym 20-osobowym busem, odpowiednim na tamtejsze drogi; kierowca dobry, asystent kierowcy miły i pomocny; pilot malgaski sympatyczny i pomocny w kłopotliwych sytuacjach. We wszystkich miejscach noclegowych Wi-Fi. Listopad/grudzień 2023
Radosław Aleksander, KRAKOW - 16.12.2023
10/10 uznało opinię za pomocną