Kategoria lokalna 4
6.0/6
Wyjazd na przełomie roku okazał się rewelacją. Playa Blanca to kilku hektarowy obiekt gdzie każdy znajdzie cos dla siebie. Na sam początek dostaliśmy bonusa, zakwaterowano nas w apartamencie zamiast w głównym budynku. Dla nas to był plus. Apartamenty co prawda były położone troszkę dalej od plaży ale było przez to znacznie ciszej. Sam apartament bardzo w porządku może nie najnowszy ale było wszystko co potrzeba. Niestety był notoryczny problem z ręcznikami których brakowało i były donoszone do pokoju później. Trzy baseny pozwalały rozładować tłumy dlatego nigdy nie brakowało leżaków. My jednak preferujemy ocean dlatego całe dnie spędzaliśmy na plaży gdzie leżaków również nie brakowało. Piach niestety nie jest złocisty a szaro czarny a przez to nie spodziewajmy się również lazurowej wody. Dla nas to nie był problem. Plaża szeroka i długa można było spacerować. Można też zrobić zakupy. Codziennie na plaży rozstawiają się stragany z pamiątkami. Jeśli chodzi o jedzenie to rewelacja mnóstwo owoców i owoców morza. Nie można chodzić głodnym. Ciężko wskazać jakis minus wyjazdu, jedyne co to to że hotel jest położony na totalnym odludziu ale dotyczy to wszystkich obiektów, i niestety nikt nie ma już na to wpływu. Playa Blanca Resort stara się zapewnić różne atrakcje, oczywiście sporty wodne, standardowe animacje w basenie, ping pong a wieczorem animacje dla dorosłych (niestety tylko po hiszpańsku, my nie znamy więc nie korzystaliśmy). Z wycieczek fakultatywnych wybraliśmy Panama City i kanał i jest to miejsce które gorąco polecamy, cud techniki trzeba zobaczyć. Nie polecam natomiast podróżowania na własną rękę. Nie ze względu na bezpieczeństwo bo nie odczuliśmy nic takiego, ale ze względu na ogromne korki o każdej porze dnia w City.
Marta, ŚWIDNIK - 08.02.2018 | Termin pobytu: grudzień 2017
70/77 uznało opinię za pomocną