5.0/6 (162 opinie)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Hotel kameralny, bardzo dobre jedzenie. Pokoje sprzątane codziennie, obsługa uśmiechnięta i życzliwa. Piękna plaża. Pokój rodzinny przedzielony suwanymi drzwiami, troszkę ciasno ale daliśmy radę.
6.0/6
Byliśmy na wyjeździe rodziną 2+2 (córki nastolatki). Lokalizacja hotelu była super - z basenu kilka kroków po schodach nad samo morze! 10 min.spacerem do "centrum" Kolymbii. Miasto w połowie drogi między Lindos a Rodos, więc świetna baza wypadowa do zwiedzania wyspy. Pokoje ok, wiedzieliśmy, że "gwiazdki" w Grecji inaczej się liczy, ale było naprawdę dobrze. Jedynie łazienka w starszym stylu, ale na wyjazd 7-dniowy nam to nie przeszkadzało, nie mieszka się przecież w łazience. Pokój z balkonem i nawiewem - spokijnie daje radę. W 1 dzień wypożyczyliśmy auto z wypożyczalni, która była w hotelu, szybko, sprawnie, w dobrej cenie. Jedzenie bardzo dobre, córkom i nam smakowało, pyszne ciasta:)
6.0/6
Plan na ten rok był taki....w styczniu zwiedzić Ateny a latem odpocząć na jednej z greckich wysp. Chociaż jako turyści lubimy i zwiedzanie i odpoczynek - tym razem nie mieliśmy dylematu którą aktywność wybrać. Wybrało za nas słońce! Dlatego podczas pobytu dominowało błogie lenistwo na hotelowej plaży oraz korzystanie z oferty sportów wodnych znajdujących się nieopodal hotelu. Wybór hotelu nie był przypadkowy, zależało nam na: w miarę kameralnym obiekcie, położonym przy plaży i z możliwością uprawiania sportów wodnych w pobliżu. Kiedy ośmieliliśmy się wyruszyć na idylliczną wyspę Symi z pobliskiego Rodos wróciliśmy pełni wrażeń z postanowieniem powrotu na tę uroczą wyspę w innej porze roku. Pokonani przez słońce :) postanowiliśmy do końca pobytu kontynuować już tylko (albo i aż) nasze błogie lenistwo. Wszystko, co zastaliśmy w hotelu Lutania Beach i czego nie zastaliśmy - jasno wynikało z oferty biura. Można było też samemu znaleźć dodatkowe informacje w internecie. Dlatego nic nas na miejscu nie zaskoczyło. Dlatego też na nic nie możemy się skarżyć. Każdy z nas wakacje lubi spędzać w swoim tempie, na swój sposób. A idealny urlop dla każdego będzie oznaczał co innego. Czego szukaliśmy? Sąsiedztwa plaży, bliskości sportów wodnych, bliskiej odległości do centrum miejscowości (kilka minut pieszo), hotelu z dobrym jedzeniem, w miarę spokojnego, z muzyką, która rozbrzmiewa przy basenie w ciągu dnia tylko raz na jakiś czas a nie dudni non stop, wyłącznie jednego basenu i to bez zjeżdżalni a nie całego kompleksu bo to one generują większy hałas, nienachalnego urozmaicenia pobytu trzema wieczorami tematycznymi w ciągu tygodnia (wieczór grecki, wieczór w stylu rock oraz pokaz genialnych akrobatów z Afryki), możliwości zorganizowania sobie samodzielnych wycieczek (taxi, bus, sąsiedztwo większych miast jak Rodos i Lindos). Czy znaleźliśmy? Tak. Proponuję wszystkim dobrze odpowiedzieć sobie na pytanie: czego oczekuję od swojego urlopu i miejsca, w którym chcę go spędzić a potem dobrze przestudiować ofertę biura i te informacje opisane wprost i te zawarte pomiędzy wierszami :) a i jeszcze poszukać dodatkowych wiadomości na własną rękę. Świat współczesnych technologii bardzo nam w tym pomoże :). Im więcej wiedzy tym mniej rozczarowania na miejscu. A sławetne płatne leżaki na plaży? Cóż....płatne leżaki wliczyliśmy już przed wyjazdem do kosztów...I nawet z tym dodatkowym kosztem Lutania Beach wypadła dla nas korzystniej cenowo niż hotele z darmowymi leżakami. Lepiej więc wcześniej wszystko sobie w budżecie poprzeliczać niż denerwować się na zaistniałą sytuacją i okazywać negatywne emocje sympatycznemu chłopakowi zbierającemu opłaty, a wykonującemu tylko swoją pracę. A co ze słabą klimatyzacją? Nasza przez zdecydowaną większość pobytu działała bez problemu. Kiedy mieliśmy odczucie, że zaczyna słabnąć obsługa od razu zareagowała. Czy w naszych mieszkaniach naprawdę w ciągu całego roku nic nam się nigdy nie psuje? No mało realne :). Kończąc już jeszcze jedna ciekawostka o której wcześniej nie wiedzieliśmy. No ale...podróże kształcą! Kiedy wyjazd powrotny na lotnisko odbywa się w godzinach wieczornych jest możliwość skorzystania z tzw. "shower roomu". Dzień wcześniej w recepcji hotelowej należy zapisać siebie i swoją rodzinę na określoną godzinę (przelicznik: 15 minut na jedną osobę). W wyznaczonym czasie po uzyskaniu od obsługi kluczy i świeżych ręczników możemy skorzystać z klimatyzowanego pokoju w którym możemy na spokojnie wziąć prysznic i przebrać się bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Przetestowaliśmy. Fajna sprawa po całym dniu spędzonym na plaży. To chyba tyle. Życzę wszystkim udanych wyborów i wymarzonych wakacji!
6.0/6
Pobyt rodzinny z niemowlakiem zaliczmy do bardzo udanego. Hotel położony jest przy plaży, wygodne zejście po kilku schodach lub podjazdem dla wózka. Pokój rodzinny dość spory z rozsuwaną ścianką działową , na życzenie dostaliśmy łóżeczko dla dziecka i czajnik elektryczny. W restauracji/barze dostane są krzesełka dla niemowląt, jedzenie bardzo smaczne urozmaicone i sukcesywnie uzupełniane. Napoje, drinki ,przekąski dostępne na okrągło. Otoczenie hotelu przyjemne zadbane dużo zieleni i kwiatów, do głównej ulicy handlowo-restauracyjnej ok 5min spacerkiem z wózkiem. Bardzo miła i sympatyczna obsługa hotelu. Polecamy!!