Opinie o Summer Dream Hotel

4.0/6

udanie

Pobyt w ostatnim tygodniu maja w kameralnym hotelu Summer Dream zaliczam do udanych. Udało się kupić wycieczkę niezwykle tanio za 800zł w last minute tuż przed wylotem, więc grzechem byłoby narzekać :) Sam hotel usytuowany jest przy drodze niedaleko wioski Theologos. Polecam raczej osobom szukającym odpoczynku niż rozrywki. Pokoje są przyjemnie odnowione i zapewniają wystarczający komfort wypoczynku. Zaletą jest też spory basen i drink bar przy basenie objęty all inclusive. Przy rytmach muzyki można zażywać kąpieli słonecznych i wodnych sącząc niespiesznie drinki na bazie Ouzo, piwo lub wino. Większy wybór alkoholi serwuje Michalis w barze głównym po kolacji. Można go poprosić o rytmy greckie i naukę tańca Zorba :) Wyżywienie nie odbiega znacząco od innych greckich hoteli 3 gwiazdkowych. Śniadania w stylu angielskim. Zawsze sałatka grecka, kila rodzajów mięs lub ryb do wyboru, a także owoców morza. Sporo warzyw i owoców oraz lody. Głodnym się nie chodzi i każdy coś dla siebie znajdzie. Ok 800m od hotelu znajduje kamienisto-piaszczysta plaża z leżakami 7 EUR. Ze względu na silne północne wiatry wiejące znad morza Egejskiego można tam wyskoczyć na opalanie lub surfowanie. Kąpiele tylko przy słabszym wietrze, gdy fale są mniejsze. Woda cieplutka ponad 20 stopni już w maju. Zdecydowanie polecam wypożyczenie auta - rezydent posiada konkurencyjną ofertę cenową i za VW Golfa z klimą diesel zapłaciliśmy 60EUR za dwie doby (warto brać wieczorem wtedy noce gratis). Autem można zwiedzić wyspę, w tym urocze piaszczyste plaże wschodniego wybrzeża w Lindos czy Tsampika. Tam już wiatru nie ma i plażing do zachodu słońca :) Warto poprosić o suchy prowiant z hotelu, gdy nie zostaniemy na obiad. Nieopodal hotelu jest przystanek autobusowy. Bilet do stolicy wyspy miasta Rodos to 3 EUR w jedną stronę. Same miasto przyciąga magicznym portem oraz dziesiątkami wąskich zabytkowych uliczek starówki, w których warto się na chwilę zgubić. Wieczorem zaczyna się tam życie nocne. Polecam zwłaszcza największy klub Colorado - wstęp wolny i zabawa do rana - wzdłuż całej ulicy masa klubów i tańczących ludzi. Prawdziwy klimat wakacyjnego kurortu. Z wycieczek fakultatywnych wybraliśmy rejs na wyspę Symi i to był strzał w dziesiątkę. Kolorowe pastelowe kamienice ułożone kaskadowo stwarzają niesamowity widok niczym w Porto Fino. Symi słynie z poławiaczy gąbek i można je tam kupić na każdym kroku. Warto trochę się pomęczyć i wejść po schodach nieco wyżej, żeby uchwycić cudowne widoki miasta i zatoki z góry. Pogoda nam dopisała jak przystało na wyspę boga słońca Heliosa :) - temperatury 25-30 stopni. Jeżeli nie macie wygórowanych wymagań i nie chcecie zbyt wiele wydać warto wybrać ten hotel na słoneczne wakacje.