4.9/6 (90 opinii)
4.0/6
Ogóle wrażenia pozytywne. Włochy są przepiękne jednak na wycieczce jest czas tylko ich "liznąć" bo cały program jest w biegu i mimo, że pomysł i program są fajne to ich realizacja już średnia. Jeśli ktoś jest laikiem/emerytem to opcja do rozważenia. Młodym polecam zwiedzanie na własną rękę – będzie taniej, smaczniej i lepiej wykorzystacie czas. Zwróćcie uwagę, że 2025 to rok jubileuszowy i będzie 3x więcej turystów w Rzymie. Zacznę od hoteli: Oba hotele w odległości godziny jazdy od obrzeży Rzymu i Neapolu więc codziennie stracone od 2 do 4h na jazdę autokarem i komunikacją miejską (Rzym). Obiadokolacji nie wykupiłem więc nie oceniam choć opinie uczestników były skrajnie różne od mega negatywnych do pozytywnych. 1) Pierwsze 3 noclegi to 3* hotel Bonifacio w Fiuggi. Hotel w stylu PRL jednak w miarę czysty. Na przenocowanie się na objazdówce wystarczy. Jednak w tym hotelu były tragiczne porcjowane śniadania zawierające - kromkę suchego chleba, plasterek czegoś przypominającego wędlinę i plasterek topionego sera w stylu hohland. Do tego mały dżemik, masło i 2 suchary. Obsługa nie jest zbyt chętna do doniesienia jedzenia ale jak się ich pomęczy to dostanie się dokładkę. Brak warzyw i owoców. Kawy nawet nie ma co pić bo to automat z proszku. PROTIP: naprzeciwko hotelu jest tani market więc można kupić warzywo, owoc coś do picia i poprawić sobie "śniadanie". Samo miasteczko Fiugii bez żadnych atrakcji, ale są fajne knajpki i kawiarnie więc głodnym się chodzić nie będzie. 2) Kolejne 4 noce spędzone w 4* hotelu BNS Francisco w Baia Domizia. Hotel w lepszym standardzie jednak nie jest zbyt dobrze sprzątany. Śniadania zdecydowanie lepsze w formie szwedzkiego stołu. Smaczny chleb, cieplutkie croissanty, jogurty, jajka, ser, wędlina ogólnie bardzo ok. Hotel ogólnie bardzo ok. Na wielki plus miła obsługa i bliskość pięknej plaży. Na minus jest to wymarłe miasteczko (może dlatego że byliśmy po sezonie – końcówka września) i brak sklepów czy knajpek – niby coś było ale strach było skorzystać. PROTIP: trzeba się we wszystko zaopatrzyć i najeść podczas wyjazdów na wycieczki. Co do programu to: Nie wiem na co przeznaczone jest to 300 € bo wykupione bilety to mały ułamek tej kwoty (4x metro/pociąg za 2€, wejście do panteonu, 2x prom na Capri i wejście na Wezuwiusz. Więcej biletów nie było). 1) Zwiedzanie Rzymu tylko z zewnątrz (wyjątek Panteon). Zwiedzanie w ciągłym biegu. Przewodnik choć bardzo fajny człowiek o dużej wiedzy to sposób jego opowiadania to dramat i nie chce się tego zbytnio słuchać. Ciągłe wolne przemieszczanie się w tempie emerytów ale za szybko żeby po drodze zahaczyć sklep czy cyknąć fajne fotki. PROTIP: na wodę wystarczy tylko 1 butelka bo można ją co chwilę napełnić czystą dobrą wodą. Nie ma sensu przepłacać na wodę butelkowaną w sklepach. 2) Watykan to minimum godzina czekania w kolejce do wejścia do bazyliki św Piotra. 40 min zwiedzania z przewodnikiem i 40 minut czasu wolnego na własne zwiedzanie. O wejściu na kopułę Bazyliki zapomnijcie bo nie ma na to czasu. 3) Castel Gandolfo – jak ktoś chce zwiedzać rezydencję papieską to niech doliczy 12 € za osobę bo trzeba to opłacić we własnym zakresie (raczej nie warto). Na Monte Casino bardzo mało czasu na spotkanie z przewodnikiem przy cmentarzu oraz brak oficjalnego zwiedzania klasztoru. Wyjazd na 2h na górę na pewno nie warty 40 € choć warto tam być bo jest pięknie. Naciągnięcie na koszty. 4) Neapol super i super przewodniczka – tą trzeba zdecydowanie pochwalić. Polecam wyjechać we własnym zakresie na punkt widokowy w parku koło Belwederu bo nie ma tego w programie a nie każdy dostaje takie info od przewodnika lub pilota. Warto też wcześniej zrobić zakupy w czasie wolnym żeby przed nosem nie zamknęli wam sklepów na sjestę. 5) Wezuwiusz – trochę pobrudzicie buty ale wystarczą zwykłe adidasy i nie ma konieczności zabierania butów na przebranie. Nie jest tak źle jak to opisują. Pompeje to perełka i warto się tak nie spieszyć. 6) Capri – piękna wyspa, super rejs po części wybrzeża (około połówka tam i z powrotem). Jest tam strasznie drogo. Szczerze odradzam wizytę na Sorento. Zapłaciliśmy 40€ za godzinę 20 minut pobytu. Nie ma tam nic specjalnego a również jest bardzo drogo. Nie warto. MY ZOSTALIŚMY WPROWADZENI W BŁĄD I NACIĄGNIĘCI NA SORENTO PRZEZ PILOTA. WMÓWIŁ NAM, ŻE OSTATNI PROM POWROTNY Z CAPRI DO NEAPOLU JEST O GODZINIE 14.30 - (CO JEST TOTALNĄ NIEPRAWĄ BO PROMY PŁYWAJĄ ŚREDNIO CO 20 MIN DO NEAPOLU A OSTATNI BYŁ 0 19.10) – A JEŚLI WYKUPIMY SORENTO TO ODPŁYNIEMY O 15.30 DZIĘKI CZEMU ZYSKAMY DODATKOWĄ GODZINĘ NA CAPRI CO JEST TOTALNYM KŁAMSTWEM I WPROWADZENIEM W BLĄD. Dzięki wizycie na Sorento zyskacie tylko o godzinę dłuższy powrót do hotelu – dużo dłuższa droga w dużej mierze podziemnymi tunelami. Pilot ogólnie był ok, ale naciągnięcie na Sorento zasługuje na najgorsze inwektywy. Dodatkowo potrafił się obrażać jak małe dziecko. Ostatni minus to to, że nie zrobi nic o co go poproszą uczestnicy wycieczki. Nawiązując do zamkniętych sklepów w Neapolu odmówił zatrzymania się po drodze w jakimś otwartym sklepie choć nie mieliśmy już nic w programie i wracaliśmy do hotelu. Można odnieść wrażenie, że to nie pilot jest dla nas a my dla niego a to my płacimy za tą wycieczkę. Polecam pić kawę podczas czasu wolnego a nie w hotelach i koniecznie na wynos lub przy barze dzięki czemu zaoszczędzicie sporo pieniędzy. Kosz to to 1,5 do 2,5€. Warto wybrać się na kolację z operteką (to po prostu śpiew na żywo włoskich hitów). Jedzenie super smaczne w przyjemnej atmosferze. Warto się przegłodzić żeby dać rade wszystko zjeść. Na przełomie września i października temperatura od 23-28 stopni więc idealnie na zwiedzanie i kąpiel w morzu na Capri. Dużo czasu zmarnowanego na czekanie np. na spóźnialskich, na liczenie grupy czy środki komunikacji oraz nie w pełnie wykorzystany czas pobytu – zbyt wczesne powroty do hotelu. Grupa liczyła 36 osób co wymagało dzielenia jej na połówki podczas zwiedzania niektórych miejsc lub oczekiwania aż cały peleton dotrze w dane miejsce.
Damian, Kraków - 06.10.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
3/4 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Wycieczkę do Rzymu planowałam od dłuższego czasu,aż końcu znalazłam ciekawą ofertę i postanowiłam spełnić swoje marzenia.Szkoda tylko że wycieczka nie odbyła się w terminie zaplanowanym(o wiele niższe temperatury),pojechaliśmy w połowie czerwca i mimo upałów -jestem zadowolona.Program wycieczki bardzo ciekawy i urozmaicony,od urokliwych miasteczek na zboczach gór ,po wieczne miasto Rzym, następnie Watykan.Zwiedzanie Rzymu-mimo tłumów turystów,i dzięki naszej P.Karinie(przewodnik-po Rzymie i Watykanie)udało się tak lawirować by zobaczyć wszystko co przepiękne ,wyjątkowe i historyczne.Również w Neapolu,pod opieką P.Kariny okrążyliśmy najdłuższą w Europie starówkę,oraz wiele ciekawych miejsc.Następnie,chwila oddechu-rejs na malowniczą wyspę Capri.Największym przeżyciem duchowym było zobaczenie cmentarza polskich żołnierzy na Montecassino-"oddali ciało ziemi włoskiej,serce Polsce,a ducha Bogu",po zaśpiewaniu hymnu,złożyliśmy biało-czerwoną wiązankę z kwiatów.Na koniec pobytu wyjechaliśmy na Wezuwiusza(uśpiony wulkan),oraz do Pompejów-miasta zasypanego pyłem wulkanicznym.W tym bardzo gorącym dniu,zmęczenie sięgało zenitu,ale cieszę się -że udało się tak wiele zobaczyć w kilka dni.
Aniela, Cieszyn - 09.07.2019
14/18 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Italia się broni sama. Program zrealizowany. Jeżeli ktos nie ma specjalnych wymagań i chce dużo zobaczyć, jak najbardziej polecam.
KATARZYNA - 24.08.2016
9/9 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Ogólne wrażenia pozytywne. Rzym, Castel Gandolfo, Nemi i okolice Neapolu piękne i zachęcające do powrotu i dalszego poznawania Włoch. Klasztor a zwłaszcza cmentarz na Monte Cassino poruszające i właściwie dość dziwne jest, że jest to wycieczka fakultatywna a nie stały punkt programu.
Leszek - 16.09.2024
0/1 uznało opinię za pomocną