4.6/6 (176 opinii)
4.0/6
Nasza wycieczka odbyła się w dniach 20-27.07.2024 r. Wylot z kraju jak i cały program wycieczki objazdowej bez zastrzeżeń, wszystko bardzo dobrze zorganizowane. Duże pochwały należą się też naszemu pilotowi panu Jakubowi. Ten młody człowiek okazał się dużym profesjonalizmem w oprowadzaniu naszej grupy po najpiękniejszych zakątkach Korfu. O Grecji opowiadał z wielką pasją, zarażał nas też swoją pozytywną energią. Jednak po przyjeździe do hotelu Prassino Nissi czar prysł. Okazało się, że Biuro Rainbow nas po prostu oszukało, ponieważ nasz hotel zamiast gwarantowanych nam w umowie 3 gwiazdek lokalnych miał tylko 2, co znacznie przełożyło się na jakość naszego pobytu. W pokojach było brudno, spłuczka działała kiedy chciała, klimatyzacja tak samo, na wyposażeniu nie było ani jednej szklanki. Wyżywienie zdecydowanie poniżej 3 gwiazdek. Śniadanie bardzo skromne: pieczywo, ser, jeden rodzaj mielonki, dżem, jogurt, płatki oraz całkowity brak warzyw i owoców. Obiadokolacja serwowana, danie to było raczej zapychaczem niż kuchnią śródziemnomorską. Talerz makaronu lub ryżu z dodatkiem plasterków wędliny lub sosu nie zachęcał do jedzenia. Bufet sałatkowy bardzo skromny. Wycieczkę zdecydowanie polecam, widoki piękne, tempo zwiedzania jak na upalny lipiec, bardzo dobre ale hotel zdecydowanie poniżej gwarantowanych w umowie warunków. Reklamacja do biura złożona, czekamy na odpowiedź.
4.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana. Bardzo dobrze, że nie trzeba było codziennie wstawać wcześnie rano, powrót też był na tyle wcześnie, że można było zawsze zdążyć na obiadokolację. Wszystko odbywało się w spokojnym tempie, mieliśmy dużo czasu dla siebie, a nie tylko bieganie od atrakcji do atrakcji. Pilot, pan Jakub, naprawdę się starał. Miał dużą wiedzę, a do tego poczucie humoru i cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania. Niestety minusem był hotel Hellenis, w którym nas zakwaterowano. W łazience prysznic dla krasnoludków (tak mały, że niektórzy chyba mieli problemy żeby się w nim zmieścić), woda z prysznica odpływała bardzo powoli, a po jej odpłynięciu z odpływu czuć było bardzo nieprzyjemny zapach. Niektóre z kontaktów były prawie urwane, kiedy się wyjmowało wtyczkę to kontakt niemalże odpadał. Ciepłe potrawy na obiadokolację często były zaledwie letnie, czasami nawet kompletnie wystudzone. Tuż obok hotelu jest pas startowy dla samolotów, więc jeśli ktoś ma lekki sen to chyba się nie wyspał. Tym niemniej oglądanie startujących i lądujacych samolotów było pewną atrakcją. Problemem było to, że w całej miejscowości nie ma chodnika, a ulica, którą można dojść do jedynego sklepu jest bardzo ruchliwa. Uważam, że biuro podróży powinno uprzedzić turystów, że na miejscu poza opłatą klimatyczną (15 euro) należy uiścić opłatę za wstępy (62 euro).Polecam zabrać ze sobą jakąś maść na ukąszenia komarów!
4.0/6
Na tej wycieczce naprawdę "jest powoli"
4.0/6
Jeżdżę z Rainbow od lat na objazdowki, do różnych krajów i kultur. Do tej pory byłam zadowolona z proponowanych warunków. Teraz po raz pierwszy spotkałam się z takim lekceważeniem gości jak w hotelu Benitses Bay . Przyjeżdżamy opóźnieni ( nie z naszej winy), po kilku godzinach spędzonych na lotnisku i w samolocie i okazuje się , że nie dostaniemy (opłaconej przecież) obiadokolacji, bo kuchnia jest tylko do 21! Nawiasem mówiąc gdybyśmy przylecieli o czasie to też kuchnia byłaby już zamknięta. Już pomijam to, że ZAWSZE do tej pory był zwyczaj witania gości szklanką soku czy innego napoju. Nam została wręczona pomięta papierowa torebka z suchą kanapką z tostowego chleba , z plasterkiem sera i szynki( bez masła czy sałaty) , jabłkiem i kawałeczkiem ciasta. Ani wody, ani niczego do picia. Tak samo też wyglądał suchy prowiant, który dostajemy zamiast śniadania na wycieczki fakultatywne tyle ,że jest (hurra) mała butelka wody. Wyjazd na fakultety jest o 7.30 a śniadanie rozpoczyna się także o tej godzinie lub trochę później i nie ma mowy ! ( mimo starań pilota) żebyśmy mogli je zjeść 15 minut wcześniej lub chociaż napić się kawy. Nie i już! Dlatego uważam, że należy się nam zwrot kosztów za opłacone posiłki ( w moim przypadku trzy). Kolejna niedogodność - hotel jest położony malowniczo, ale na wzgórzu i na odludziu. Nie ma windy,więc do najwyższej położonych pokoi trzeba codziennie wdrapywać się po co najmniej 80 schodach (liczyłam) W upale i z bagażem to dość uciążliwe. Do plaży jest ok. 1.2 km krętą drogą, wokół hotelu brakuje infrastruktury, sklepiku. Przy basenie jest bar, ale tylko z napojami. Jedzenie ogólnie jest dobre, nie zawsze greckie, ale każdy coś znajdzie dla siebie. Za to krajobrazy na wycieczkach wynagradzają w/w uciążliwości. Kraj jest piękny , zielony, malowniczy. Polecam wszystkie fakultety, w tym Albanię. Transport autokarami wygodny, na czas. Kierowcy to mistrzowie w bezpiecznym pokonywaniu wąskich i krętych dróg. Mimo wszystko rozważyłbym nieco późniejszy wyjazd do Pargi, bo czekanie 1.5 godziny na start promu to strata czasu , można byłoby zjeść spokojnie śniadanie.