Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie jest to ekskluzywny hotel , na pewno nie 5 gwiazdkowy! Mimo zakupionych pokoi z widokiem na morze otrzymaliśmy standardowe. W systemie hotelowym nic o tym nie wiedziano. Złożyliśmy reklamację u rezydenta. Leżaki i parasole nad morzem płatne 3 euro. Zona Club zamknięty. Bardzo stare budynki. Brak nocnych przekąsek. Kolacje w Kipriotis Panorama z bardzo dużymi kolejkami. Hotel i usługi niezgodne z ofertą.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przez cały pobyt mieliśmy mrówki w pokoju, obsługa nic sobie z tego nie robiła mimo kilku zgłoszeń, nawet rezydentką Ewelina , która okazała się niemiła i niekompetentna nie pomogła. Walczyliśmy z nimi sami swoimi środkami bo mieliśmy je nawet w łóżku!!! 5 dnia pokojówka przyniosła spray na owady do psikania miejsc ich wędrówki. Nie pomogło . Dodatkowo pokój brudny , niedomyty o słabym standardzie delikatnie ujmując. W głównym gmachu nie działała klimatyzacja, pokojówki sprzątały bardzo z grubsza ( jak dla mnie tylko ścieliły i wymieniały ręczniki). Jedzenie bardzo słabe , ogólne wrażenie kiepskie. Hotel zasługuje na max 3gwiazki na pewno nie 5! Chętnie bym dodała zdjęcie stanu łazienki ale nie ma takiej opcji.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel raczej 3* niż 5 Rezydent beznadziejny Wyżywienie ok Basen ok Plaża ok
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ochłonęłam po powrocie z wakacji i opinię wystawiam "na chłodno". Teraz już wiem, że "gwiazdki" hoteli w Grecji nijak mają się do wyobrażeń o standarcie obiektu. Tu 5* to zdecydowanie nie jest, max 2-3* (za jedzenie, obsługę i widoki). To nie była pierwsza grecka wyspa jaką odwiedziliśmy i tu Kos i hotel Kipriosis wypadł kiepsko w naszej rodzinnej ocenie. Pokoje są dość duże, łazienki w tej części, w której nas zakwaterowano (boczna część hotelu na górce) mocno przestarzałe, ze słabą wentylacją i koszmarną wanną z zaciekami. Przez 2 ostatnie dni nie działała klima, nie mogli sobie z tym dać rady. Sprzątane było regularnie. Fakt ulokowania nas "na górce" mimo ładnego widoku był mocno niekomfortowy. Do stołówki góra-dół, do basenu góra-dół i tak kilka razy dziennie. W regulaminie hotelu jest zapis o braku możliwości "rezerwowania leżaków" na basenie i na plaży, uwaga-nikt go nie przestrzega. Już przed śniadaniem "brak wolnych miejsc". Było to jednym z naszych priorytetów przy rezerwacji. Kolejnym był aquapark dla nastolatka. Owszem był, jednak dostępny dla nas tylko 2x na pobyt! Oczywiście moja wina, nie doczytałam w umowie, ale nikt mnie przy zakupie o tym nie poinformował. Plaża słaba. Trzeba pokonać bardzo ruchliwą ulicę by się do niej dostać. Kamienista, wody niespokojne. Nurkowanie, snurkowanie odpada, nic nie widać. Absolutnie nie dla dzieci. Buty do wody wskazane. Ogólnie wschodnia część wyspy posiada kiepską linię brzegową. Kos warto zwiedzić samemu, wypożyczając auto. Polecam górskie miasteczko Zia-najlepsze miejsce na zakup pamiątek, Kardamene-drogo, ale pyszne greckie knajpy, Kefalos-małe plaże idealne do wypoczynku i snurkowania. Ogólnie bardzo nas wyspa Kos rozczarowała. Zrobiliśmy (sami) co w naszej mocy, aby odczarować wiele złych pierwszych wrażeń tego miejsca. Są komary. W naszym przypadku kontakt z Panią rezydent był krótki, mocno zdziwiła mnie informacja o aquaparku 2x na cały pobyt. Kupując wycieczkę był to jeden z warunków, aby były rozrywka dla nastolatka. Moja wina, że nie sprawdziłam tego dokładnie. Teraz będę ostrożniejsza. Jednak widząc zdjęcia hotelu, jego renomę opiewającą na 5* do głowy mi nie przyszło pytać, czy zjeżdżalnie są limitowane. A i proszę pamiętać, że karta napojów % w ofercie ai jest bardzo mocno uszczuplona. Na plus obsługa hotelu i jedzenie.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od tego że cena (9 800) 2 +1 jest nieadekwatna do standardu hotelu (5*). Wybierając wycieczkę sugerowaliśmy się przede wszystkim na atrakcjach dla dzieci, odległością hotelu od lotniska i odległości do plaży. - Nasz hotel był na końcu (transfer) - ok 1.5h - Pokój jaki wybraliśmy (annexe) był bardzo słaby + brak jakich kolwiek garnków do zagrzania jedzenie dla dziecka. Nie mówiąc już o braku gniazda prądowego w kuchni aby zagrzać wodę w czajniku. - Dodatkowo pokój oddalony ~200m od recepcji i restauracji (pod górę) - słaby i śmierdziało kocim moczem - nie polecam - po dość intensywnej wymianie zdań zostaliśmy przeniesieni do pokoju przy basenie i restauracji o znacznie lepszym standardzie. Pani sprzątająca bardzo ok. dbała o czystość bez zastrzeżeń. - Brak w obiekcie zjeżdżalni dla dzieci i dorosłych. UWAGA! zjeżdżalnie tylko w Aqua Park (kawałek od hotelu 2xpobyt wejście free) - nie ocenie bo nie byliśmy - ale z rozmów z ludzkimi info (wiało, woda w brodziku bardzo zimna) - bardzo słaby obiekt. - Komunikacja z rezydentką (info o słabym pokoju) - nie polecam. mam wrażenie że Pani była tylko po to aby sprzedać extra wycieczki. ——— na PLUS dobre jedzenie ale (UWAGA!) mega słaby i powtarzalny wybór menu dla dzieci. Obsługa, miła, uśmiechnięta. Tu naprawdę OK. Jak byśmy szukali budżetowego wyjazdu to super, ale nie za 9800!
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel czysty, kolacje smaczne natomiast śniadania powtarzające się, alkohol tylko byle jaki, mocniejsze za dopłatą, w tym hotelu nie ma zjeżdżalni tylko trzeba się przemieścić na co otrzymuje się voucher 2x w tygodniu to samo jest z kolacją w Kipriotis Panorama 1 x kolacja, którą trzeba zarezerwować, ale 2 dni do przodu nie było wolnych miejsc, klimatyzacja praktycznie nie działała, to co jest podane na stronie jest niezgodne ze stanem faktycznym w tym obiekcie
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kierunek WARTY zobaczenia i przeżycia. Bardzo ROZCZAROWUJĄCE natomiast podejście Rainbow. 1. Cena na stronie głównej to tylko CZĘŚĆ kosztu całkowitego. Dodatkowo jest obligatoryjna opłata w wysokości 230 euro, co może stanowić nawet 40% kosztu wyjazdu. Informacja o tym podana jest w nieeksponowanych miejscach, co sprawia, że to to, co widać na stronie głównej oferty i reklamach to zwykły clickbait (jeżeli opłata jest obligatoryjna - powinna być od razu wliczona w cenę podaną w komunikacji); 2. Obligatoryjna opłata dodatkowa obejmuje jazdę reniferami, jazdę husky, ceremonię przekroczenia koła oraz lunch. To wszystko za 230 euro… w Rainbow. Na miejscu: jazda reniferami to 18 euro (dorosły) / 14 euro (dziecko), husky to 30 euro (dorosły) / 15 euro (dziecko), ceremonia to 10 minut imprezy, które pewnie cenowo kształtuje się jak podobne atrakcje w wiosce, lunch wg ceny na stronie restauracji za lunch to 14,5 euro (dorosły) i połowa za dziecko (wg cen z karty wyszło by jakieś 40-50 euro / os. Daje to maksymalnie 130-150 euro / osoba. Versus 230 euro w Rainbow. Na miejscu dzieci zapłaciłyby stawki dziecięce. W Rainbow wszyscy płacą tyle samo. 3. Porównując ceny lotów historia wygląda podobnie. Wszędzie jest taniej (a transfer, o którym mowa w R to… pokonanie odcinka 3,2 km; taksówką kilka euro) 4. Rola pilotów (jakkolwiek bardzo sympatycznych) ogranicza się do kilku minut instruowania gdzie co jest… czyli opowiadanie mapki, która jest na wejściu do wioski. Byliśmy 4.12 - czyli na Mikołajki. Swoje odstać każdy musi do Mikołaja. Do pozostałych atrakcji umiarkowane kolejki. Brak zatem jakichś szczególnych usprawnień ze strony biura czy pilotów. Podsumowując: w mojej opinii z dziecięcej przygody, jaką jest odwiedzenie Św. Mikołaja - biuro zrobiło sobie sposób na upychanie dodatkowej marży. I tak jak we wstępie: warto zobaczyć wioskę; duuuuuużo taniej można to zrobić nie zostawiając lwiej części opłat u pośrednika.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień dobry, nie wiem skąd 5 gwiazdek ma ten hotel, chyba dzięki Kipriotis Panorama, który jest obok w tej samej sieci, a różnica kolosalna. Łazienka.... tragedia, mrówki wszędzie(chętnie wstawiłabym zdjęcia), dziecko brzydziło się wejść do wanny, wchodziło w klapkach; miejsce do spożywania posiłków jak stołówka w barze mlecznym w latach 80-90 tych i jeszcze do tego brudno. Jedzenie takie sobie, za lunch box trzeba było płacić ( gdzie mieliśmy all inclusive), a na wczesne śniadanie w dniu wyjazdu dostaliśmy suchara, 2 plasterki pomidora, ogórka, 1 plasterek sera żółtego i szynki(na osobę). Od przyjazdu codziennie prosiliśmy o posprzątanie w łazience lub zmianę pokoju i tylko słyszeliśmy , że będziemy zadowoleni, bo zmienić pokoju się nie da. A miałbyć to chotel dla wymagających gości, a my nie jesteśmy, tylko potrzebujemy czystości.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel stary zaniedbany. Łazienki są tragiczne i nie chodzi tu o to, że armatura jest stara jest poprostu brudno. Zabieranie śmieci raz na dwa dni. W trakcie naszego pobytu zbrakło wody, a hotel był w ogóle na to nieprzygotowany, chociaż woda do podlewania trawników i mycia podłóg, pryszniców przy basenie była dostępna. Dopiero po 6 godzinach robiąc awanturę w recepcji wymusiłem, żeby ktoś z wiadrem przyszedł i spłukał toaletę. Te w recepcji nie były spłukiwane więc smród przy 36 stopniach był okropny. Brak wody ograniczał dostępność napoi, a pani menager tylko się glupkowato uśmiechała. Jedzenie było dobre ale nie 5 gwiazdkowe. Animacje tragiczne, non stop to samo. Tylko jeden z występów był dobry resztę obslugiwali mega amatorzy, aż uszy więdły. Jak ktoś lubi wierzyć że taka 9bsluga i standart to 5 gwiazdek to polecam. Dla każdego kto był w 5 gwiazdkowym hotelu to będzie szok. A widok na morze jest widiokiem na bardzo ruchliwą ulicę, gdzie jeżdżą auta busy i autobusy od 6.30 do 23.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wrocilismy w sobotę po 8 dniach pobytu w hotelu Kipriotis Maris. Zamawialismy pokój rodzinny z anexem i widokiem na ogród. Po dotarciu do pokoju poczulismy niesmak gdy ukazały się schody prowadzące do holu przed naszym pokojem. Holl wyglądał jak brudna piwnica. Dostaliśmy pokój nr. 454 z widokiem nie na ogród A widokiem na sklad chyba wszystkich popsutych lezakow, namiotów i różnych innych urządzeń. Ogólnie wielki bałagan i zapach zwierzęcych odchodów. Meble w pokoju miały poscierana farbę na blatach, popsuta lodowka w anexie a Łazienka to dramat. Muszla klozetowa miała tak duża ilość kamienia i ten kamień nie został do końca naszego pobytu usunięty. Zapuszczona wanna, fugi przy wannie żółte od plesni, armatura przy wannie też że śladami kamienia. Brudne ściany na balkonie. Po jednej stronie mieszkała obsługa hotelu a po drogie była pralnia w której cały czas chodziła pralka. W nocy na holu gryzly się koty które przychodziły do pralni chyba po jedzenie. Pokoj był na końcu ośrodka i żeby dojść do niego trzeba było pokonać około kilometr pod górę, do plaży była ta sama odległość a nie 150m. Mieliśmy dosyć tego pokoju dlatego wracaliśmy wieczorem żeby przebrać się przed kolacją. Mielismy opcje allinclusive ale jak poprosiłam o kawę frape to usłyszałam że muszę zapłacić 4 euro. Na dzień naszego wyjazdu zamowilismy odbiór bagażu z pokoju ale oczywiście nikt po bagaż nie przyjechał i musieliśmy ta duża odległość do recepcji pokonac na pieszo z bagażem. Na plaży też brudne leżaki. Jedzenie monotonne ale każdy coś dla siebie znajdzie. Teraz trochę plusów. Obsluga restauracji stawała na wysokości zadania. Na najwyższą pochwałę za profesjonalizm zasługuje baranka Varvara. Do miasta Kos można było dojść spacerkiem w 30 minut. Wyspa Kos przepiękna,zielona. Hotel swoje 5-gwiazdek miał chyba 30 lat temu. Hotel bardzo nas rozczarował.