Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka spełniła moje oczekiwania. Ciekawa trasa ( najważniejsze miasta i uroki Kaukazu ), super pilot Marcin a lokalny przewodnik Gaja to sam urok i czar. Byłam wręcz zaskoczona wysoką jakością hoteli w trakcie objazdu. Jedzenie dobre z dużą ilością kuchni gruzińskiej. To czy Gruzja się spodoba czy nie to sprawa indywidualna, ale moim zdaniem warto wybrać właśnie ta ofertę.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To mój drugi wyjazd do Gruzji. Po zeszłorocznym bardzo udanym "Ormiańskim świecie" (polecam!) chciałam skosztować Gruzji północnej z kaukaskimi widokami. Niestety, nie zebrała się grupa "W krainie pięciotysieczników" w dogodnym dla mnie terminie, wybór padł zatem na Swanetię. W tym programie główną atrakcją dla mnie był pobyt w Mestii i przejazd terenowymi samochodami do Ushguli. Widoki i przeżycia niesamowite! Malownicze krajobrazy z tajemniczymi wieżami na tle ośnieżonych pięciotysięczników. Choć trochę niedosyt, że tak krótko. W Kutaisi jedyną atrakcją była wizyta na miejscowym targu. No i kolacja w hotelu West Tower. Prawdziwa supra przygotowana przez właścicieli obiektu. Ogólnie wycieczka urozmaicona - przyroda, historia, pyszna kuchnia i wino. Gruzję będę polecać zawsze i każdemu.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To była pierwsza tura Swanetii i od razu strzał w dziesiątkę. Organizacja wzorowa, pilotka uśmiechnięta, ogarnięta i kompetentna, autokar (poza jednym razem, gdy odmówił chwilowo współpracy) przyzwoity, a kierowca i lokalny przewodnik bardzo pomocni i życzliwi. Wyprawa w góry była niczym z filmów podróżniczych: samochody terenowe, drogi nad przepaścią i widoki zapierające dech w piersiach. Cała reszta zwiedzania też dobrze poprowadzona, gorąco zachęcam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Głównym atutem wycieczki był wyjazd samochodami terenowymi do wysokogórskiego regionu Swanetia. Podczas całego przejazdu uczestnikom wycieczki towarzyszą zapierające dech w piersiach widoki. Ciekawym punktem tego etapu wycieczki była też wizyta w stolicy regionu Mesti, oraz najwyżej położonej wioski w Europie-Ushguli. Program wycieczki ułożony jest w dość przemyślany sposób, tak by oprócz wysokogórskich krajobrazów zobaczyć też namiastkę kultury gruzińskiej, a także skosztować przysmaków lokalnej kuchni. Realizacja programu przebiega w umiarkowanym tempie, bez pośpiechu i wielogodzinnych przejazdów. Każdy znajdzie tu coś dla siebie-jest to Gruzja, bodaj we wszystkich odsłonach, mimo, że podana jedynie w pigułce. Podczas wycieczki przewidziano tylko jeden, lub jeśli ktoś woli „aż jeden” punkt fakultatywny: „Wieczór gruziński”, który okazał się najsłabszym punktem programu. Impreza okazała się zwykłą kolacją, z trzema krótkimi pokazami śpiewu i tańca gruzińskiego. Po czym rozpoczął się recital rosyjskiej wokalistki, rodem z dawnego Związku Radzieckiego, a wieczór gruziński przeistoczył się w zwykły dancing. Koszt imprezy: 30 euro, czas trwania ok. 2 godz. (z czego godzina przeznaczona na występ poradzieckiej szansonistki). Warto podkreślić tutaj, że podczas objazdu występują pewne niedostatki związane ze standardem zakwaterowania i czasem też wyżywienia, które jednak w naszej grupie rekompensowała rezydentka Kornelia Karwacka, która swoją wiedzą i zmysłem organizacyjnym powodowała, że wszyscy już minutę po fakcie zapominali o tym, że kolacja była spóźniona o 1,5 h;). Jednym slowem: wycieczka warta ceny :)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka godna polecenia Minusem tej wycieczki jest żle podana w ofercie mapka. Autokar nie jest wstanie przejechać tej trasy, przez co wraca się tą samą drogą. Turysta patrząc na mapkę i program myśli że przejedzie samochodami terenowymi odcinek górski , a następnie pojedzie autokarem dalej.W programie zwiedzanie jaskini odbywa się w poniedziałek, która jest zamknięta w ten dzień. Znów wraca się tą samą drogą do miejsca w którym dwa dni byliśmy wcześniej i powrót do batumi znów tą samą drogą. Tą wycieczkę ktoś planował chyba za biurka i musiał to być urzędnik. Tą objazdówkę uratowali tylko przewodnicy.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Gruzja- kraj piękny chociaż biedny. Największą atrakcją wycieczki jest zapewne tytułowa Swanetia- trzeba ją zobaczyć zanim dotrze tam masowa turystyka i być może asfaltowa dwupasmówka. Już sam, prawie 3-godzinny przejazd terenowymi samochodami, wąską obecnie drogą, gdzie w dole słychać huk górskiej rzeki, a dodatkowo trzeba wyminąc się z ciężarówką, dostarcza nie lada emocji. Jednak gruzińscy kierowcy potrafią sprawnie przebyć tę trasę. Piękna sierpniowa pogoda i wspaniała widoczność na Uszbę, Szcharę i inne pięciotysięczniki wprawiały w zachwyt. Na szczególną pochwałę zasługuje też gruziński przewodnik Nodari. Wiedza, życzliwość, kultura i skromność to jego mocne strony. Z zaangażowaniem (a nie ze znudzoną miną) opowiadał o Gruzji (historię, legendy, odpowiadał na pytania uczestników), to spowodowało, że potrafił wzbudzić prawdziwe zainteresowanie i sympatię do swojego kraju. I o to chodziło. Może dlatego, na jego tle dosyć "blado" wypadła polska pilotka. Wykonywała jedynie swoje obowiązki, nie wykazywała zbytniego zaangażowania (nawet przy kwaterowaniu w hotelach). Nad wszystkim czuwał Nodari. Jesli chodzi o inne miejsca, to w miastach najbardziej dokuczał dotkliwy upał. Warto je (Batumi, Tbilisi) zobaczyć też wieczorem, mają inny urok. Hotele w porządku- w każdym były podstawowe kosmetyki i suszarka. Jedzenie smaczne, regionalne. Kraj bezpieczny, ludzie zyczliwi, z wyraźną sympatią do Polski. Polecam dla osób, które lubią odkrywać nowe miejsca, nie zawsze komfortowe.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa głównie z powodu wyjazdu do Swanetii, krainy ciągle słabo "opanowanej" przez turystów. Można podziwiać niezapomniane uroki Kaukazu- wysokich gór, społeczeństwa górali, ich kultury. Szczególnie ekscytujący jest wyjazd do najwyżej położonej wioski w Europie- Ushguli. Droga terenowa wiodąca półkami skalnymi, wzdłuż stromych wąwozów, pokonywana samochodami terenowymi. Przekroczenie tej bariery nagrodzone jest wspaniałymi widokami na dolinę i ośnieżone góry Kaukazu. Wioska usiana jest słynnymi kamiennymi wieżami, które służyły wojowniczym klanom górali do obronny przed zwaśnionymi sąsiadami. Ciągle wioska opiera się cywilizacji, pewnie nie długo. Już widać postępujące zmiany wynikające miedzy innymi z powolnego napływu turystów, na razie tych którzy akceptują braki wygód, ale wszystko do czasu wybudowania nowej utwardzonej drogi. Pozostałe atrakcje wycieczki to przede wszystkim stolica Gruzji ta dawna Mccheta i obecna Tbilisi, wszystko ciekawie przedstawione przez Panią Patrycję naszą pilotkę, świetnie znającą Gruzję, z jej historią, legendami, zwyczajami.