5.1/6 (34 opinie)
5.0/6
Wycieczka należała do udanych. Plaże piękne, cudowna, odświeżającą woda z rybkami umykajacymi przed kąpiącymi i przede wszystkim piaszczysta. W sezonie wakacyjnym bardziej opłaca się kupić parasol na plażę niż wynająć, zwłaszcza, że są 3 dni na plaży. Taormina zachwycająca urodą z pięknym parkiem przy zatoce. Fani serialu "Biały Lotos" z łatwością odnajdą hotel San Domenico. Etna z księżycowym krajobrazem, najlepsze lody na świecie pistacjowe, urokliwe Syrakuzy, Sycylijczycy nie mówiący po angielsku, przygnębiającą Katania z zamkniętymi zabytkami. Minusem były hotele. Standard i lokalizacja daleko od plaży i cywilizacji. Brak owoców i warzyw podczas posiłków też dziwił. Ale jedzenie ogólnie dobre. Widoki i klimat bezcenne.
5.0/6
Bardzo ciekawa propozycja dla osób lubiących zwiedzanie, piękne miejsce, dużo ciekawych zabytków. Pani Maria pilot bardzo sympatyczna oraz pomocna 2 minusy za brak placu zabaw, atrakcji w hotelu Cordial dla dzieci oraz brak transferu na plażę 1 dnia pobytu. Trzeba było zamówić taksówkę koszt 70 euro
5.0/6
Organizacja bez zarzutu, Roman - super pilot, erudyta rzadko spotykany wśród pilotów wycieczek, hotele typowe na objazdach
5.0/6
Ogólnie bardzo udany i ciekawie zorganizowany objazd wybranych miejsc wschodnio - południowej Sycylii. Dzień pierwszy to Katania i Etna. Katania zaskakuje wielkomiejskością. Duże wrażenie sprawia Piazza del Duomo z katedrą i kościołem św. Agaty oraz fontanną. Interesujący był przemarsz przez Via Etnea, a także zamek Urbino, targ rybny, no i parasolki w okolicy targu w okolicach targu. Trochę za mało czasu wolnego, bo można byłoby wejść na wieżę w kościele św. Agaty. Wspaniały był wyjazd na Etnę. Pogoda dopisała, choć wiatr na wysokości 2500 m (kolejką z parkingu) był potworny, ale taki jego urok. Widoki rzeczywiście niespotykane, księżycowe. Polecam różnych smaków miody, zarówno te z parkingu pod Etną, jak i te z Zafferany. Drugi dzień to wspaniała Taormina i Gole Alcantara. W Taorminie niebywały tłok - tysiące turystów. Bardzo interesującyTeatr Antyczny. Alcantara zachwyca niebywałą rzeźbą kanionu i roślinnością. Wieczorem bardzo udany wieczór sycylijski. Piękny obiekt (w Nicolosi), wspaniałe jedzenie i bardzo dobra Anna z włoskim repertuarem. Były tańce, a także chóralne sto lat odśpiewane włoskiej 30-latce, która obok świętowała swoje urodziny. Następny dzień to przejazd do Syrakuz. Piękne miasto z wieloma zbytkami. Wrażenie robi Park Archeologiczny Neaoplis. Dodatkową atrakcją podczas pobytu w Neapolis były wspaniałe rzeźby "naszego" Mitoraja. Wspaniała Ortigia. Przepiękna katedra św. Łucji z antycznymi kolumnami doryckimi w środku. Niestety Caravaggio już nie w kościele, a w opactwie (chociaż była wystawiona współczesna kopia). Po takiej dawce zwiedzania dobrym pomysłem był wolny dzień - plażowanie na piaszczystej plaży w Marina de Modica (woda przeźroczysta, a dodatkowo kilkadziesiąt metrów od brzegu nadal płytko). Część poświęcona "Komisarzowi Montalbano" bardzo ciekawa. Może Donnafugata nie jest niczym wyjątkowym, ale park i labirynt warte zobaczenia. Natomiast wrażenie robią przedziwnie rozmieszczone na stokach budowle Ragusy i Modici. Konkurowanie kościołów św. Jerzego, Piotra wyjątkowo ciekawe. Wspinanie się po schodach do św. Jerzego w Modice warte zmęczenia. Szkoda, że w Ragusie spędziliśmy czas tylko w jednej części - Ragusa Ibla. Podsumowując - bardzo poznawcza, interesująca i dobrze zorganizowana impreza objazdowa. Polecam !