Opinie o Sylwester w Wenecji Lotniczy

1.9/6 (7 opinii)
1.9/6
7 opinii
Intensywność programu
2.4
Pilot
1.4
Program wycieczki
1.9
Transport
4.0
Wyżywienie
2.1
Zakwaterowanie
1.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.0/6

    Naprawdę Serenissima

    Wenecja obroni się zawsze i wbrew wszystkiemu. My mieliśmy szczęście: trafiliśmy na cudowną pogodę (a w grudniu może być różnie). Nie wszystko udało się zobaczyć, ale jak na trzy dni i tak widzieliśmy sporo. Nie pisałam się na kolację sylwestrową, dzięki temu zdążyłam obejrzeć piękny pokaz fajerwerków o północy nad laguną. Nie do końca spisała się pani pilot (i tyle w temacie). Mieliśmy dużo czasu wolnego na samodzielne eksplorowanie miasta, np. kawę u „Floriana”. Ogólnie: jestem zadowolona. 👍

    Hanna, Aleksandrów Kujawski - 19.03.2025  | Termin pobytu: grudzień 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Sylwester w Wenecji 2018

    Dałam tylko dobrą opinię ponieważ z powodu pogody w Wenecji lub awarii urządzeń naprowadzających , do końca nie wiem jaka była prawda, wycieczka skróciła się o półtora dnia. Ponieważ chciano zrealizować wszystkie punkty programu zrobiono to w przyśpieszonym tempie i nie wyszło to za dobrze. To na co czekałam z mężem najbardziej czyli bazylijka św Marka obejrzana została przez nas w tempie wprost nie do przyjęcia , byłam totalnie rozczarowana.Pamiętam jedynie kawałki podłogi i część przepięknego sklepienia, nie mówiąc o tym że złoty ołtarz pozostał nadal marzeniem do obejrzenia. Można było zrezygnować z wielu mniej interesujących punktów wycieczki takich jak getto weneckie , które o zmroku tym bardziej nie było za ciekawe a pokazać te najbardziej piękne. za dnia i bez takiego pośpiechu . Na zamówienie jedzenia i skonsumowanie go mieliśmy tak mało czasu,że pizzę zwijaliśmy jak naleśnika i pochłanialiśmy go tak szybko jak się tylko dało.Sylwester niestety też mocno rozczarował , pokazu sztucznych ogni nie miałam nawet żadnej szansy zobaczyć, tłum ludzi był tak niewobrażalny że żałowałam że nie zostaliśmy w hotelu. Najbardziej podobał mi się pobyt na wyspie Burano gdzie ze spokojem można było zjeść i pooglądać przepiękne kolorowe domy , jak również podziwiać hafty ( wiele z nich oczywiście zrobionych maszynowo), z których wyspa ta słynie.Może dlatego że wystarczyła na to spokojnie godzinka czasu. Ogólnie rzecz ujmując wycieczka mnie mocno rozczarowała.

    Teresa, Żary - 24.01.2019

    92/104 uznało opinię za pomocną

  • 2.0/6

    uważajcie

    Kochani my kupiliśmy wycieczkę za 2800zl od osoby i tyle można przełknąć, Ci którzy wykupili ją później za ponad 5000 zł od osoby mogły już tylko płakać. Hotel marniutki, naprawdę marniutki- dodatkowa kasa 245 euro od osoby nie wiem na co poszła. Średnio na dzień mieliśmy może 2 godziny zwiedzania, a reszta oczywiście czas wolny. Trzeba mieć dużo pieniążków przy sobie, oj dużo. Nasza opiekunka (pani grubo po 60tce) uważała że jest na wycieczce a nie w pracy, o nic nie warto było prosić bo i tak kończyło się fochem. Kolacja sylwestrowa, dodatkowo płatna-też bez rewelacji. Oczywiście Wenecja przepiękna i ekipa wspaniała- ale bez tych ludzi wracałabym szybciej do domu… Nie czepiałabym się w ogóle gdybym kupiła to cudo za pierwszą cenę jaka mi się pokazała czyli 1800zł.

    Karolina - 04.01.2025  | Termin pobytu: grudzień 2024

    5/6 uznało opinię za pomocną

  • 1.5/6

    chcesz mieć masę czasu wolnego i samemu zwiedzać?

    Często podróżuję, ale czegoś tak NIEZORGANIZOWANEGO jeszcze nie doświadczyłam. Hotel- dwie kategorie mniej niż hotel robotniczy, przeważnie zimno w pokojach, Ja miałam szczęście i w moim schowku na szczotki(pokój) było ciepło, ale w łazience było zimno i mieliśmy współlokatora (karaluch). Pani Anna to jakieś nieporozumienie- podobno była pilotem a zachowywała się jakby sama była na wycieczce a reszta była dość niefortunnym i uciążliwym dodatkiem do jej wycieczki. Chyba trochę jej przeszkadzaliśmy. Nie umiała odpowiedzieć na żadne pytanie związane z programem i zaznaczała, że w umowach mamy że kolejność może ulec zmianie a poza tym trzyma się wytycznych z biura które ma w notatkach. Nie znała miasta i ciągle się gubiła, a na umówione spotkania była zawsze spóźniona. Na barce był wypadek i co zrobiła nasza wspaniała opiekunka? - zeszła z pokładu pierwsza . Organizacja? - nie było żadnej, wszystko było załatwiane ad-hoc, byleby odhaczyć punkt z programu. Miejsce na kolację sylwestrową było załatwiane 31.12. w okolicach południa, więc z uwagi na okoliczności i tak było nieźle, ale Pani pilot dobrze się bawiła, nawet z kelnerami przy barze piła. Wykupione obiadokolacje były hitem - w lokalu brudnym i śmierdzącym, do którego Pani pilot szukała drogi rozpytując przechodniów. Program - zrealizowany na szybko a głównie to czas wolny. Uczestnicy wycieczki- super pozytywni ludzie, gdyby nie nasza ekipa to nawet Wenecja straciłaby swój urok. Wycieczkę zdecydowanie odradzam, chyba że ekipa bèdzie równie fantastyczna.

    Renia , Toruń - 05.01.2025  | Termin pobytu: grudzień 2024

    2/2 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem