4.8/6 (120 opinii)
5.0/6
Hotel świetnie położony, tuż przy plaży z dużą ilością bezpłatnych leżaków choć z niewystarczającą ilością parasoli ( co skutkowało wczesną ich rezerwacją przez gości hotelowych). Sam hotel bardzo duży, położony w rozległym, zadbanym ogrodzie. Kilka fajnych basenów, w tym dla dzieci, jednak nie korzystaliśmy z nich, gdyż plaża i morze zdecydowanie robiły większe wrażenie. Duża restauracja główna, bardzo duży wybór dań, choć czasem zdarzały się kolejki do dań przygotowywanych na bieżąco przez kucharzy np. omlety, jajka sadzone. Obsługa kelnerska bardzo sprawna i pomocna, lecz przy dużej liczbie gości hotelowych czasem trzeba było ponawiać zamówienia na napoje. W hotelu znajdują się też 3 restauracje a la carte: włoska, japońska, kubańska, do których trzeba rezerwować stolik z pewnym wyprzedzeniem; korzystaliśmy z restauracji włoskiej, ale nie polecam, niezbyt smaczne dania ( poza bruschettą, która była ok), mały wybór w menu, nieciekawy wystrój. Dania włoskie ( pasty i pizze) w restauracji głównej w większym wyborze i smaczniejsze. Jest też w hotelu ( co rzadko się zdarza) czynny całą dobę Snack Bar, który oferuje posiłki typu hamburgery, sandwiche, makarony itp.) oraz napoje bezalkoholowe i różne alkohole dostępne bezpłatnie w opcji all inclusive. Hotel zapewnia gościom duży pakiet rozrywki, począwszy od przedpołudniowych animacji na plaży, później przy basenie, aż po wieczorne występy w lobby przy recepcji i w oddzielnym budynku Teatru. Zwłaszcza te ostatnie występy ( rewie taneczne, muzyka na żywo, popisy iluzjonistów itp.) były świetnym zakończeniem dnia. Rezydenci Biura Rainbow, z którymi miałam kontakt podczas wakacji, szczególnie Pani Aleksandra, także zasługują na słowa uznania - wiedza przekazywana w trakcie wycieczek fakultatywnych, łatwość kontraktu i otwartość na potrzeby uczestników wyjazdu. Reasumują pobyt w hotelu, mimo drobnych niedogodności uważam za udany.
5.0/6
Zacznę od tego, że osoby, które mają wielkie wygórowania co do standardu niech odpuszczą sobie ten kierunek i wybiorą np. Dominikanę. Luksusów na Kubie nie znajdziecie. My po wielu informacjach z strony biura podróży jak i innych obcych osób wiedzieliśmy, że lecimy do kraju, w którym jest kryzys i ciężko jest o podstawowe rzeczy. Zacznijmy od przelotu - przelot Dreamlinerem bardzo przyjemny i wygodny lot trwał 10,30h z powrotem 9:30h - tutaj z miejsca polecam wybór klasy premium (oczywiście w miarę możliwości). Hotel - typowo Kubański standard. Pokoje ładne, klasyczne. Niestety, ale sejfy chodziły fatalnie i często się blokowały. Mimo wykupienia opcji Star Prestiż dostaliśmy pokój z widokiem na zatokę a nie na basen i ocean. Kubańczycy żyją swoim życiem i mają na wszystko czas (żyją swoim życiem). Zameldowanie trwało zadziwiająco długa. Często zamawiając drinka dostawało się nie tego, o którego prosiło. Windy brudne, wiecznie niedziałające. Jedzenie monotonne - na śniadania omlet/jajka/pancake. Na obiady i kolacje - w zasadzie tylko ryż, kurczak, warzywa podane tylko w innej formie. Mimo wszystko jedzenie klasyczne i nie chodziliśmy głodni. Ale co najważniejsze przy hotelu mamy piękny lazurowy ocean, z klifami dookoła. Znajdziemy tam rewelacyjne miejsca na sesje zdjęciowe. Polecam przejść się po plaży przy zachodzie słońca w stronę hotelu (Melia Varadero) bije tam ogromne słońce, są piękne klify z kraterami, ogromnymi palmami i huśtawką z widokiem na ocean. Przy hotelu stoją taxi (piękne oldtimery), które możemy również zamówić w recepcji i podjeżdżają w 2 minuty i zwiedzić Varadero bądź podjechać na targ i kupić pamiątki. Przejazd takim autem zrobił mega furorę. Najgorszą częścią całych wakacji była wycieczka do Hawany, którą tak naprawdę zniszczyła Pani przewodniczka z biura. Pani przewodnik bardzo niekompetentna, znudzona, która nie potrafiła zaciekawić ani "ogarnąć" całej grupy. Tak naprawdę z tej wycieczki nie wynieśliśmy nic ciekawego. Wiele osób nawet chciało wracać na własny koszt do hotelu. Jednym słowem porażka za 105 euro / osobę. Jeżeli komuś zależy, aby poznać dokładnie Hawanę i jej historię to polecam szukać czegoś na własną rękę. Mimo tych wszystkich niedoskonałości, na które się pisaliśmy i o których wiedzieliśmy to pobyt oceniam na 5. Kuba to inny świat. Kraj, który powinien być na liście każdego zapalonego podróżnika. Stare auta i piękny lazurowy ocean robią klimat. Na zakończenie warto przywieźć z Polski na Kubę słodycze (żelki, cukierki), przybory do szkoły (zeszyty, kredki, mazaki) i rozdać tamtejszej społeczności, która jest bardzo biedna i nie ma dostępu do takich rzeczy. Dzieciaki bardzo się cieszą z cukierków, ale nie tylko dzieciaki bo i nawet starsi. Osoby, które się wybierają w najbliższym czasie na Kubę - wziąć ze sobą euro albo dolary. Nie wymieniajcie ich na peso bo ich praktycznie już nikt nie chce.
5.0/6
Hotel wydaje się ogromy ale to tylko pozory. Pokoje duże, ładne i przestrzenne. Sprzątane codziennie, może trochę niedokładnie ale nie przyjechaliśmy tam żeby siedzieć w pokoju. Widok z balkonu zapiera dech w piersiach ;-). Jedzenie naprawdę dobre i różnorodne. Mięso, ryby, owoce morza. Było bardzo dużo ciast, ciasteczek, jogurtów, koktajli, lody. Każdy znajdzie coś dla siebie. Śniadania były monotonne ale nie chodziliśmy głodni. Są 3 restauracje a'la carte ale nie korzystaliśmy. Alkohol to głównie rum, mają bardzo mały wybór jeśli chodzi o inne alkohole. Piwo zimne , słabe ale nawet smaczne. Ocean przepiękny, woda krystaliczna- zimna (ale byliśmy tam w zimie) , plaża prawie pusta. Jedynie do czego można się przyczepić to brak papieru toaletowego (mieliśmy swój) i rozwydrzeni barmani (nie wszyscy oczywiście) którzy na napiwek w wysokości 1-2 euro krzywo patrzyli. A to za sprawką Kanadyjczyków którzy napiwki dawali w wysokości 10 euro. Więc najlepiej nie dawać wcale , nie ma takiego obowiązku. Bardzo tez mało parasoli na plaży więc żeby taki zdobyć trzeba już o 6 rano rezerwować sobie leżak. Hotel w pełni polecam
5.0/6
Hotel zadbany, czysty, bardzo miła obsługa. Hotel dobrze zaplanowany logistycznie, wszędzie było blisko, piękna plaża, nie było żadnych problemów z leżakami. Pokój codziennie sprzątany, warto zostawiać napiwki (mile widziana gotówka oraz przedmioty (leki, ubrania, kosmetyki, itp). Jedzenie smaczne, natomiast nie zawsze wszystko było dostępne, jednak trzeba wziąć poprawkę, że to taki kraj.