4.0/6
Było dość intensywnie i gorąco, zwiedziliśmy piękne i ciekawe miejsca Tunezji. Pobudka prawie codziennie po 4, śniadanie od 5, wyjazd z hotelu o 6:00, standard hoteli odbiega od standardu europejskiego ale to przecież Afryka. Wycieczka udana, widoki piękne, ludzie mili, organizacja wycieczki dobra choć realizacja programu w innej kolejności. Wyżywienie na objeździe jest opcjonalne, można się najeść i popróbować lokalnych specjałów. Przewodnik codziennie proponował lunche. Pilot Aziz miły, świetnie mówi po polsku, przekazał nam niezbędna wiedzę, choć mieliśmy jej niedosyt, szczególnie na bardzo długich odcinkach trasy. Jedynym minusem w Tunezji są śmieci leżące wzdłuż szos, wiosek i miast. Smutny to widok gdy na drzewach powiewają różnokolorowe woreczki foliowe zamiast liści, niemniej zapamiętamy te lepsze urocze zakątki Tunezji i serdecznych ludzi.
Bozena - 24.10.2023 | Termin pobytu: wrzesień 2023
4/4 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Wycieczkę objazdową po Tunezji można polecić osobom które będą po raz pierwszy w kraju arabskim/muzułmańskim. Osoby które miały już okazję przebywać w Afryce Północnej niczym ten kraj nie zaimponuje. W zasadzie są to w większości zabytki i pozostałości po panowaniu cywilizacji rzymskiej. Niewiele jest tu architektury i zabytków ( oprócz meczetów i medin ) typowo tunezyjskich. Nie zawodzi oczywiście pogoda. Tunezyjczycy są w zasadzie przyjaźnie nastawieni do turystów oraz są w miarę uczciwi. Nie są tak natrętni jak Egipcjanie oraz są bardziej liberalni jeżeli chodzi o przestrzeganie reguł swojej religii. Jest dość duża dostępność różnych sklepów i sklepików , (z alkoholem głównie w większych miastach ). Niestety jest dość brudno zarówno na prowincji jak i w miastach , co chyba jest niestety charakterystyczne dla krajów Afryki Północnej. Co do wypoczynku to warto wybrać hotel przy plaży i o jak najwyższym standardzie. Hotel czterogwiazdkowy w Tunezji to nie to samo co hotel czterogwiazdkowy w Europie. Jest to raczej odpowiednik dwóch gwiazdek. Jedzenie zarówno na objeździe jak i podczas wypoczynku dosyć zróżnicowane ale ogólnie szału nie ma. Po Tunezji spodziewałem się jednak czegoś innego
Angelika, Lublin - 30.09.2019
9/9 uznało opinię za pomocną
4.0/6
TUNEZJa Gorąca jak Samum -- w okresie 28/04 do 05/05 2022 taka Tygodniowa objazdowa wycieczka dała obraz dzisiejszej i dawnej Tunezji za sprawą bardzo dobrego przewodnika Pana Abdula .Kolejność zwiedzania trochę inna niż w opisie RT . Nie zwiedzaliśmy muzeum Bardo ,wg wyjaśnienia przewodnika nie można go zwiedzać ponieważ obiekt znajduje się w pobliżu budynku rządowego ?? Może biuro RT wyjaśni to i zmieni wpis w programie zwiedzania. Wycieczka niezbyt męcząca pomimo wczesnego wstawania o 6 rano i dość późnych powrotów do hoteli na noclegi, moim zdaniem oraz innych uczestników zbyt późnych .Pan Abdul sprawnie ograniał grupę 50 osobową , uff dużą grupę, ,, szacun ,, dla Niego. Hotele po drodze nie najgorsze . Posiłki generalnie w formie bufetu , każdy mógł wybrać coś dla siebie. Był czas na zakupy i chwilę oddechu. W sklepach jak i na bazarach można płacić również w euro. Polecam zakup przypraw . Przejechaliśmy Tunezję z północy na południe .Odwiedziliśmy również wyspę Djerba ,w opisie biura Rainbow ,,bajeczną,, raczej zaśmieconą jak reszta Tunezji. Wyprawa w góry Atlas i rajd po saharyjskich wydmach dostarczył wiele wrażeń , jeepy 6-o i 7-o osobowe . Co jeszcze ? polecam zobaczyć i przeżyć samemu. Krystyna
KRYSTYNA, GDYNIA - 20.06.2022
7/7 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Tunezję, nie wycieczkę, bo wycieczka pokazywała Tunezję taką jaka jest, określiłem jako Maroco drugiego gatunku. Może źle, że najpierw byłem w Maroku, ale tak wyszło. Tunezja jest dużo mniejsza, bardziej senna i wszystkiego ma mniej. Poza Tunisem mediny są na tyle małe, że nie ma obaw, aby na nich zginąć, w zasadzie nie ma suków, bo zwykle jest to kilka stoisk wzdłuż ulicy, zupełnie nie ma klimatu arabskiego bazaru. Towary lokalne też jakby w drugim gatunku. Ceramika mniej delikatna niż w Marocu, Hiszpanii, czy Tunezji, mniej wzorów , rzemieślnicy nie znakują swoich wyrobów i kultura sprzedaży niższa. Stosunkowo uboga też oferta rzemiosła, za to nie brakuje chińskiej tandety. Wyjazdy na Saharę są krótsze , nie dają więc poczucia ogromu pustyni, gdyż wystarczy się odwrócić, żeby zobaczyć domostwa.. Oczywiście wycieczka jest pełna wspaniałych krajobrazów, piękne były górskie oazy, choć ich zwiedzanie przy temperaturze 47 stopni C wymagało pewnego zacięcia, ale w końcu po to tam jedziemy. Chyba największe wrażenie zrobiło na mnie słone jezioro Szott. Widziałem takie pierwszy raz. Pewnym rozczarowaniem był też brak powszechności oferty soku wyciskanego z pomarańczy i niska kultura jego podawania. Rzadko pomarańcze leżą w lodówkach. A to w tym kraju stoją pomniki pomarańczy.. Dotąd jeździliśmy z żoną jesienią, po raz pierwszy pojechaliśmy w lipcu. Dało to nam możliwość zobaczenia jak wygląda życie w takich upałach. W godzinach południowych miejscowości są całkowicie wymarłe, nie da się znaleźć żywego człowieka, chociaż muezin do modłów nawołuje, ale kogo...
TOMASZ, POZNAŃ - 10.07.2022
21/22 uznało opinię za pomocną