Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawe i piękne miejsca, bez tłumów zwiedzających. Nietypowe podejście do turystów - ochrona policyjna, przejście przez granicę przypominające dawne czasy w PRL. Starożytne miasta, spotkanie z krajobrazami i zjawiskami gór Atlasu. Profesjonalne, wielce ciekawe opowiadania o historii i życiu współczesnym Algierii pilotki wycieczki. Dziękujemy Pani Aniu. Hotele na objeździe - db/bdb. Wyżywienie - zależy od gustu i wymagań, ale nikt nie musiał wyjeżdżać w drogę głodny i bez kawy. Problemy z wymianą pieniędzy, ale do ogarnięcia. Problemy z wydaniem dinarów algierskich przed wyjazdem z kraju, ale do ogarnięcia. Ogólnie: cieszę się, że wybrałam tę wycieczkę. Moje uzupełnienie dla podróży do Maroka i Andaluzji. Inne spojrzenie na tę część świata.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To co można zobaczyć w trakcie tego wyjazdu to jedna kwestia i tutaj 101% zadowolenia. Aczkolwiek wszelcy maruderzy zanim na ten wyjazd się zdecydują niech przemyślą takie kwestie jak długie przejazdy, ekstremalnie wczesne pobudki, momentami trudne starcia z upałem i koniecznością wspięcia się w tym upale tu czy tam czy niech mają na uwadze trudny do oszacowania czas, który niewykluczone, że trzeba będzie spędzić na granicy tunezyjsko-algierskiej. Naszej grupie zabrało to zaledwie 5 godzin i to bynajmniej nie z powodu kolejki, ale z powodu specyficznego algierskiego systemu pracy. Wszyscy, którym miałoby to przeszkadzać - dajcie sobie spokój i nie zatruwajcie sobą życia innym. Nie ma bowiem nic gorszego niż marudny współpasażer siedzący fotel dalej i w kółko jękolący, że och i ach jak mu źle. Lepiej zostań w w domu i swoje gorzkie żale o byle co wylewaj gdzie indziej. Natomiast wracając do rzeczy dobrych to do początkowych peanów należy dodać czynniki bez których to zadowolenie byłoby niepełne i są to 3 elementy ludzkie. 1. Kamil. Pilot poliglota, erudyta, posługujący się przebogatym i przepięknym słownictwem. Wszyscy piloci Rainbow (a była to moja 4-ta objazdówka z Rainbow) z którymi się spotkałam byli świetni, ale po raz pierwszy robiłam notatki w trakcie gdy pan Kamil mówił! To chodząca kopalnia wiedzy wszechstronnej, pełen zaangażowania (w trakcie przejazdów czytał arabskie bajki! puszczał muzykę dopasowaną do regionu czy filmy budujące tło historyczne!) i dbałości o nasze dobre samopoczucie. To także niczym mistrz Zen ideał spokoju i opanowania. Nawet gdy trafiali mu się trudni pacjenci (o których wspomniałam wcześniej) wychodził z tych starć zwycięsko. Nie wiem czy Rainbow szkoli pilotów pod kątem zarządzania kryzysem (czyli niesubordynowanymi ludźmi) czy pan Kamil ma to z natury, ale chapeau bas. I za opanowanie i za całość. 2. Smail. O ile dobrze zapamiętałam imię, bo równie dobrze mógł to być skrót od Ismail. Skoro Smail zwracał się do pana Kamila per Kamel (co w kontekście pustynnym było bardzo śmieszne) to równie dobrze Smail mógł być skrótem. Ale bardzo trafnym. Bo Smail to był jeden wielki smile. Przedstawiciel lokalnej algierskiej agencji. Wspaniały, spokojny i uprzejmy człowiek, a firma którą reprezentował zasługuje na najwyższe słowa uznania za poziom organizacji i ogarnięcia. I pomocy w odpowiadaniu na zapotrzebowania wszelakie. Nie będę wymieniać o jakie zapotrzebowania ludziom chodziło, bo nie chcę, żeby roszczeniowi ludzie utrudniali mu w przyszłości życie swoimi niekończącymi się prośbami o to czy o tamto. 3. Kierowca. Tu niestety imienia nie zapamiętałam, ale na pewno zapamiętam jego wielki uśmiech. Przemiły i przesympatyczny człowiek. A jego umiejętności jako kierowca wyceniam na najwyższą ilość gwiazdek. Co w momentami chaotycznym arabskim ruchu drogowym nie pozostaje bez znaczenia. To nie jest zwykłe "on wiedział jak prowadzić". On był niczym kierowca na torze F1. Mistrzowskie umiejętności, opanowanie i precyzja. Na koniec - marzą mi się takie 2-tygodniowe wyjazdy. Albo przynajmniej nieco dłuższe niż 7 dni. Bo ja tak mogłabym - o ile tylko portfel wytrzyma - miesiącami :D Rainbow - pomyślcie o tym :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Osobom ciekawym świata i koneserom polecam wycieczkę do Algierii,jest to chyba jeszcze jedno z nielicznych miejsc nieskażonych turystyką,gdzie trudno chyba przyjechac samemu w związku z procedurą wizową,gdzie zabytki mozna oglądac w spokoju i bez tłumów. Jesli kogos ten kraj interesuje będzie to dla niego ciekawa przygoda. Jest bezpiecznie grupa jest cały czas konwojowana przez policję.Ludzie są bardzo mili i nie nachalni,cieszą sie na widok turystow,pozdrawiają i witają. Moje marzenie o zwiedzeniu tego kraju w koncu się spełniło.Co się zwiedza jest napisane w programie wiec moze skupię się na kilku radach praktycznych 1.Wygodne obuwie przyda się w czasie zwiedzania ruin i zejscia do kanionu 2.W Tunezji zbierany jest podatek miejscowy przez pilotkę 9 dinarow albo 3 euro (w programie jest napisane 3 dinary za dzien a spedzamy tam dwie noce wiec w sumie nie wiem dlaczego 9 dinarow a nie 6)warto miec drobne 3.Trzeba zabrac leki na zołądek i papier toaletowy bo nie wszedzie jest,niestety zemsta Faraona sięga az Algierii 4.Niestety nie polecam dodatkowo płatnego obiadu u Berberow w dniu w ktorym zwiedzamy balkony ,ktory kosztuje 25 euro ,pol miski zupy,ktorą serwują mozna sprobowac wszedzie za grosze a kurczak byl zimny,czesc grupy nie czula sie dobrze po tym obiedzie i nie stawila sie na kolacji ,cena tez jest przesadzona bo jedzenie w Algierii bylo tanie o czym przekonalismy sie pozniej 5.Nie wymieniac duzych sum pieniedzy bo tam za bardzo nie ma co kupic 6.Magnesy dostepne byly u Berberow w dniu w ktorym zwiedza sie balkony w sklepie obok miejsca gdzie byl wydawany obiad Przedstawiciel kontahenta,ktory caly czas z nami byl to bardzo sympatyczny,zyczliwy i zaangazowany w swoją prace czlowiek a Pan kierowca byl wrecz niesamowity i zawsze usmiechniety. Zycze Algierii aby turystyka sie tam rozwijala bo ten kraj posiada wiele perelek a przyszlym turystom wielu ciekawych wrazen
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Swietnie zorganizowana wycieczka. Wspanialy pilot Pan.Marek Ciekawy program,zakwaterowanie bardzo dobre jak na objazdowa wycieczke. Polecam