4.8/6 (191 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Nasz urlop zaczął się wylotem o 2:05 z Poznania. Po wylądowaniu i odbiorze walizek na stoisku Rainbow otrzymaliśmy program i pokierowano nas do autobusu. Gdy autobus był już pełen osób rezydentka nas powitała i przedstawiła najważniejsze informacje. Autobusem udaliśmy się do hotelu (przyjazd ok. godz.6") dowiedzieliśmy się, że musimy poczekać na pokój, bo doba hotelowa jest o 13". W oczekiwaniu na pokój mieliśmy do wypełnienia formularz z danymi (wzór tłumaczenia otrzymaliśmy wraz z programem od Rainbow) oraz do opłacenia podatek turystyczny. Pan z recepcji poinformował nas o możliwości wymiany waluty w godzinach od 10"-17"(warto to pamietać wybierając się rano na wycieczkę) po czym zaprosił nas na stołówkę, gdzie o tak wczesnej porze dostaliśmy kawę i herbatę oraz babkę piaskową. Podłączyliśmy się do wi-fi (niby tylko w lobby, ale rownież zasieg był przy basenie, a także w niektórych pokojach z widokiem na basen) aby poinformować rodzinę, że dotarliśmy ma miejsce. Około godz. 9" otrzymaliśmy pokój na drugim piętrze i Pan z obsługi zaprowadził nas oraz zadbał o dostraczenie naszych walizek. Pokój z dużym balkonem i z widokiem na morze, sejf i lodówki są za dodatkową opłatą (i tu niestety za to minus, ponieważ 1 dzień miałam problemy żołądkowe i cały dzień spędziłam w pokoju, wtedy mi brakowało możliwości napicia się zimnej wody), łóżka bardzo wygodne, łazienka z wanną oraz z zasłonka w formie prysznica. Pokoje sprzątane co drugi dzień, natomiast wymiana ręczników jest codziennie. Hotel położony jest w spokojnej dzielnicy Monastiru - Skanes. Do centrum Monastiru było ok. 11 km, a do Sousse ok. 10 km, to idealnie położenie dawało możliwość samodzielnej wycieczki do obu tych miasteczek. Z pod hotelu kursuje autobus oraz taksówki. Plaża piaszczysta i jak na Afrykę dość czysta, oddalona jest od hotelu ok.150 m po drugiej stronie ulicy. Na plaży do dyspozycji gości był bar czyny od 10"-18"(napoje alkoholowe tylko piwko, a bezalkoholowe soki i cola) oraz parasole i leżaki bezpłatne. Przy barze była toaleta, ale niestety mało sprzątana. Duży plus, że na plaży codziennie była ochrona, która pilnowała porządku oraz dodatkowo przejeżdżały patrole policyjne. Basen na terenie hotelu duży i bardzo czysty, a leżaki i parasole bezpłatne, nie wiem czy jest ich wystarczająco, bo pod czas naszego pobytu korzystaliśmy z niego tylko 3 razy (wolimy morze, a baseny mamy też w Poznaniu) i to w godzinach popołudniowych, więc zawsze znaleźliśmy wolne miejsca. Wyżywienie w hotelu jest od godziny 7", a nie jak podaje biuro, że od 6". Od 6" rano można tylko napić się kawy i herbaty oraz zjeść babkę piaskową, tak mieliśmy przed wycieczką na Saharę. Dobrze by było gdyby hotel to zmienił, bo nie wszyscy lubią jeść słodkie od rana. Brakowało tutaj chociaż pieczywa i jakiegoś obkładu typu szynka, ser. Poza tym śniadania monotonne, bo codziennie to samo, idzie się przyzwyczaić, natomiast obiady i kolacje bardzo urozmaicone i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Nasz urlop był nastawiony nie tylko na plażowanie, ale i zwiedzanie, dlatego już w Polsce rezerwując te wakacje wykupiłam wycieczkę sahara w 2 dni. To był strzał w 10! Taka tunezyjska pigułka, która warto pochłonąć. Naszym przewodnikiem był tunezyjczyk (mówiliśmy do niego Zbyszek), który biegle mówił po polsku. Zaplanował nam tak wycieczkę, aby nie była uciążliwa dla mniejszych i starszych uczestników, więc obrócił nam kolejność zwiedzania. Hotel w którym nocowalismy na saharze bardzo czysty, a posiłki bardzo dobre (napoje platne). Z całego serducha Wam polecam i na 3 osobową rodzinę dodatkowo weźcie ze sobą 80 dinarow, aby opłacić: wielblady, quady, oazę palmową. Naprawdę warto! Dodatkowo płatne są jeszcze zdjęcia, które robią na miejscu, koszt 1 dinar oraz ubiór (wyprane i czyste) na przejażdżkę wielbłądami 3 dinary/os.- nie jest to obowiązkowe, ale fajna pamiatka. Przy tej wycieczce jest jeszcze obowiązkowa opłata u pani rezydent 30 euro/ os. za jeepy. Kolejną wycieczkę wykupiliśmy już na miejscu u Pani rezydent, a był to Tunis, Kartagina i miasteczko Sidi Bou Said. Na tej wycieczce naszym przewodnikiem, był Pan Kamil, który w czasie jazdy autobusem opowiadał nam ciekawostki tego kraju oraz punktów, które mieliśmy zobaczyć. Bardzo ciekawa wycieczka, a jego wiedza na temat tego kraju robila wrażenie, szkoda tylko, że nie mogliśmy wejść do katedry św. Wincentego a Paulo w Tunisie, natomiast w Kartaginie brakowało nam tabliczek z informacją na terenie parku archeologicznego - termy Antoniusza. Tunezja to piękny kraj, szkoda tylko, że tak zaśmiecony, aż ciężko było na to patrzeć wiedząc jakie perełki można odwiedzić w tym kraju. Afryka to nie Europa nastawcie się na to, że standardy hotelu są inne i marmurów oraz złotych klamek tu nie zobaczycie. My oceniamy hotel na plus, braliśmy pod uwagę wypoczynek w dobrym standardzie, a nie hotel z najwyższej półki i się nie zawiedzieliśmy. Nasz pobyt trwał 12 dni podczas którego każdy z nas (a bylismy w trójkę) znalazł coś dla siebie, a że czas w Tunezji płynął nam wolno, to pozwoliło nam efektownie wypocząć. Życzymy również Państwu żeby Wasze wakacje w tym hotelu wraz z biurem Rainbow były również niezapomniane. Magda&Sebastian&Bartek
6.0/6
15 – dniowy pobyt Po wylądowaniu i odbiorze bagażu na stoisku organizatora „R” otrzymaliśmy program i zostaliśmy pokierowani do autobusu. W autobusie przywitała nas rezydentka, która przedstawiła najważniejsze informacje, jednocześnie zapraszając kolejnego dnia na spotkanie w hotelu. Na spotkaniu powiedziała czego unikać i żeby nie dać się naciągnąć i nie przepłacić. Organizacja wyjazdu na plus. Obsługa hotelu miła i przyjazna, barmani, kelnerzy zawsze mili, personel sprzątający nie narzucający się i zawsze było wszystko posprzątane jak należy {ręczniki wymieniane codziennie}. Jedzenia jest dużo, każdy znajdzie coś dla siebie. Przy basenie nie ma tłoku {nie trzeba wstawać skoro świt zajmować leżaków}, a do plaży jest ok. 200m, gdzie również jest bar hotelowy. Pokoje są ok, choć łazienki mogłyby zostać odnowione. Codziennie wieczorem o 20:45 zabawa muzyczna dla dzieci prowadzona przez super animatorów , a o 21:30 pokazy dla dorosłych { akrobacje, fakir, pokazy ognia, wybory miss, muzyka i tańce regionalne} zakończone wspólnym tańcem dla dorosłych. Fajnym miejscem na zakup pamiątek jest sklep, który znajduje się w niedalekiej odległości od hotelu. Wychodząc z Liberty udaj się w prawą stronę i w odległości około 500 m znajdziesz dość pokaźny sklep z atrakcyjnymi cenami {ceny tam są dwa -trzy razy niższe niż w sklepie znajdującym się na terenie hotelu}.
6.0/6
A teraz se otworzyłem Afrykę z innej strony. Nigdy w życiu nie byłem, słychałam o tym od kogoś albo tylko podszyłem w filmach. Ale jak przyjechałem to dostałem niesamowite wrażenie od tego kraju i od tego hotelu. Po przylotu na lotnisko odrazu mieliśmy spotkanie z uśmiechniętym rezydentem, który wszystko wytłumaczył i poprowadził do autobusu. Autobus był czysty, komfortowy i przy każdym miejscu można było naładować telefon. Na następny dzień mieliśmy spotkanie z rezydentem, która wszystko ładnie przetłumaczyła, powiedziała jak dojechać do bazaru i najważniejsze to jak obniżać te ceny) na bazarze można by skorzystać z dinarów, euro i dolarów . Po tym mieliśmy Safari i to jest najlepsze. W końcu chciałem powiedzieć że bardzo mi spodobało, polecam)
6.0/6
Cudowne wakacje, hotel godny polecenia, a szczególnie obsługa hotelowa, z każdym można się dogadać nawet po polsku, zawsze mili, pomocni, uśmiechnięci. Program animacyjny rewelacja, a szczególnie animatorzy, zabawni i radośni. Tyle w skrócie o hotelu. Wycieczka na sahare bardzo edukacyjna, świetny przewodnik pozytywnie zakręcony Kamil z ogromną wiedzą o Tunezji. Gorąco polecam i hotel i wycieczkę naprawdę warto to przeżyć.