Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel pomimo, że swoje złote czasy ma za sobą bardzo mi się podobał miłą obsługa jedynie co było na minus to brak klimatyzacji w lobby.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel przyjemny z dużym lobby, w którym można korzystać z internetu. Pokój z balkonem czysty, codziennie sprzątany, wymieniane ręczniki. Panie sprzątające bardzo miłe. Basen duży, odpowiednia ilość leżaków. Dużym zawodem jest to, że jest czynny tylko do godziny 18, wtedy gdy najlepiej się pływa, więc po tej godzinie robi się nudno. Wieczorem animacje najpierw dla dzieci (codziennie te same), a potem dla dorosłych (takie sobie). Sami animatorzy młodzi i bardzo wysportowani, ale bardzo dobrze zajmują się turystami przez cały dzień. Zagadują w różnych językach, organizują aquaaerobik, waterpolo, rzutki, atrakcje wieczorne itd Jedzenia jest bardzo dużo, część się powtarza, ale są też każdego dnia nowe potrawy. Każdy znajdzie coś dla siebie. Z napojów są lokalne "coca cola, fanta", piwo, wino i okropne soki z automatu. Panowi z obsługi bardzo mili. Napoje leją do szklanek, ale też do... umytych plastikowych kubków. A la carte to fikcja niestety, umówiliśmy się z szefem restauracji to zapisał nas do baru barbecue na kolejny dzień - oczywiście nic o tym tam nie wiedzieli :) Ale jako, że nie chodziliśmy głodni to nie było afery. Do dyspozycji bar w lobby i na plaży. Poprzez jakośc alkoholu to ciężko się tam upić, więc jeśli ktoś tam jedzie w tym celu to się rozczaruje. Plaża hotelowa niewielka, ale wystarczająca. W okolicy nie ma nic ciekawego, trzeba jechać do Susy lub Monastyru (10 km).
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w tym hotelu dwa tygodnie i jesteśmy bardzo zadowoleni. Jak to Tunezja - cudów na kiju nie ma, ale jest ok. Pokoje czyste, codziennie sprzątane, jedzenie smaczne - nie ma jakiegoś dużego wyboru, ale nikt głodny z restauracji nie wyszedł. Czysto, ludzie bardzo życzliwi. Jedynie poskarżyć można się na sprzątaczki - nam osobiście chyba nic nie zwinęły, ale kradną np. ubrania i papierosy. Menadżer hotelu na wieść o kradzieży tylko wzruszył ramionami i nawet nie raczył przeprosić, więc to chyba norma... Warto wynająć sobie sejf (jest w każdym pokoju, tylko klucz się wykupuje). Bardzo niemiły był szef barmanów - każdego z góry traktował jak alkoholika:) Byliśmy w 5 osób dorosłych, a chcąc zabrać 5 drinków zostałam okrzyczana jak dziecko - dosłownie. Alkohol bardzo słaby, ale to ok, bo niewiele było tam jakichś ekscesów poalkoholowych;) Pokoje ładne, klimatyzacja sprawna, nie widzieliśmy żadnych insektów. Pieniądze można sobie wymienić w hotelu lub u rezydentki, kurs ok. Nieprawdą jest, że wszędzie wołają o pieniądze. Od czasu do czasu jak się da dolara kelnerowi czy barmanowi, to można liczyć na super obsługę. Na basenie dużo miejsca, jeśli brakuje leżaków, to można poprosić o doniesienie (wstyd za Polaków. którzy zarzucali ręczniki już o 7:00). Lody dla dzieci tylko w godzinach 15-16:00, co było dla nas niezrozumiałe. Tymbardziej, że nie były często oferowane po posiłkach w formie deseru. Sklepu, żeby z dziećmi wyskoczyć na lody, w pobliżu nie ma. Jeśli chodzi o wodę, to w barze można brać dowolne ilości wody butelkowanej - gazowanej i nie. Warto tą wodą płukać zęby po myciu, ponieważ kranówka nie jest zdatna do spożycia. Owoce można myć spokojnie, myć się również. Nikomu nic nie dolegało, dzieciom również. Basen czynny do 18:00, potem nie polecam się kąpać, ratownik wsypuje chlor. Plaża bliziutko, przy wejściu posterunek policji, sama plaża również jest patrolowana, więc jakieś tam poczucie bezpieczeństwa jest. Ani raz w Tunezji nie czuliśmy się zagrożeni, a wręcz przeciwnie. Jeśli chodzi o plażę, to... hmmm... katastrofa. Dzieci nie chciały na nią chodzić, choć piasek super. W wodzie nie dość, że mnóstwo traw (pewno taki peszek), ale mnóstwo śmieci, głównie reklamówek. Chcąc dotrzeć do czystej wody, trzeba było przebrnąć przez kilka metrów nie wiedząc, co właśnie oblepia nogę - folia, trawa czy meduza. Szału więc nie ma. Piasek czysty, ale już obok plaży hotelowej sterty śmieci. Reklamówki latają nawet po Saharze, są wszędzie w Tunezji, a przejechaliśmy całą. W barze na plaży z napojów alkoholowych dostępne jest tylko piwo. Jedzenia dostępnego w formie bufetu tam nie ma, chyba, że się o to wcześniej poprosi i na daną godzinę barmani przyniosą np. makarony. Do tej restauracji, do której można iść na kolację raz na pobyt iść nie warto, jedzenie podobne jak w głównej restauracji, a strata ok. 3 godzin, głównie czekania na jedzenie. Lody zanim donieści z głównej, to były roztopione:) Warto pojechać na wycieczki, byliśmy na 2-dniowej Saharze, byliśmy bardzo zadowoleni, zobaczyliśmy bardzo dużo, doświadczyliśmy niebywałego gorąca:) Dzieci absolutnie nie zabierać! Chyba, że mają ponad 10 lat, o ile nie marudzą - to jest ok. 1200 km do przebycia, wstawanie o 3:00. Rodzinka była w Tunisie i na laserach, również zadowoleni. Animacje fajne, wesołe, animatorzy przyjaźni. Na własną rękę podróżowaliśmy taksówkami i autobusem miejskim - jest przygoda:) Warto zwiedzać, jest naprawdę bezpiecznie, a tego się baliśmy. Polecamy, warto pojechać, za tą cenę wszystko na odpowiednim poziomie!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajny hotel, b. smaczne posiłki, dużo animacji, animatorzy bardzo mili, może tylko brak wieczorów tanecznych dla dorosłych . Wiele osób z obsługi mówi po polsku. Jedyny minus to b. słabe drinki.