Opinie o Liberty Resort

4.8/6 (193 opinie)

Kategoria lokalna 4

4.8/6
193 opinie
Atrakcje dla dzieci
4.6
Obsługa hotelowa
5.1
Plaża
4.4
Pokój
4.5
Położenie i okolica
4.5
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
4.8
Wyżywienie
4.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 4.0/6

    Oczekiwaliśmy więcej, ale było OK

    Moją rozprawkę zacznę od przylotu. Na miejscu od razu znaleźliśmy pracowników Rainbow, dostaliśmy ładne koperty z wskazówkami, ogólnie klasa. Wskazano nam autokar i pojechaliśmy do hotelu. Widoki przez okno autokaru straszne, w Tunezji poza obszarami hotelów panuje wielki syf, całe hektary zasypane śmieciami. W hotelu przywitała nas miła obsługa recepcji, mieliśmy 2h do check in, a więc wybraliśmy się na pobliską plażę. Hotel jest w drugiej linii brzegowej, ma kawałek prywatnej plaży, 2min spaceru. Plaża nie zachwyca, jest bar z piwem i napojami (cola, fanta i ichniejszy sprite), all inclusive za free. Jeżdżą tam codziennie konie, a ich właściciel raczej nie przejmuje się sprzątaniem po nich. Plaża jest czyszczona dopiero rano, więc można napotkać miny. Po powrocie do hotelu mogliśmy się już zakwaterować. Miły Pan zaprowadził nas do pokoju i byliśmy bardzo zdziwieni, gdy doprowadził nas do piwnicy, pokój był do połowy pod ziemią. To tylko hipotezy, ale można sobie wyobrazić, że na "balkon" mógł każdy sobie wskoczyć, zabrać suszące się tam ręczniki, gapić się na nas jak leżymy w łóżku. Zasłonięcie kotar powodowało całkowitą ciemność w pokoju... Łazienka w pokoju była brudna, żółte fugi, szorstka w dotyku wanna z widocznymi zaciekami, kamień na baterii. Na korytarzu plama po wyciekach z klimy, łóżko poprzypalane petami... Ogólnie tragedia, dla tego pokoju ocena 0,5. Porobiłem zdjęcia, poszedłem do recepcji na reklamację, nie za to płaciłem. Otrzymałem odpowiedź, że aktualnie nie ma żadnych wolnych pokoi, ale jutro odjeżdża spora grupa i będziemy mogli zmienić pokój. No dobra, dzień był długi, poszliśmy spać z nadzieją na lepsze jutro. Po śniadaniu zgodnie z umową poszedłem ponownie do recepcji, nie było tego pracownika, ale wyjaśniłem sprawę drugiemu, pokazałem zdjęcia. Za chwilę pogadał z kierownikiem, zawołali kierowniczkę sprzątaczek, pokłócili się trochę po arabsku. Po chwili kierownik hotelu dał mi do ręki klucz do nowego pokoju, przenieśliśmy rzeczy i było dużo lepiej - pokój na drugim piętrze z widokiem na cały kompleks basenowy, o wiele wiele jaśniejszy, ładniej umeblowany, czystszy. Gościu powiedział, że najlepszy w hotelu i myślę, że faktycznie niewiele pokoi mogłoby konkurować. Czystość w miarę. Wiadomo, 4*, ale afrykańskie, nie ma co mieć wygórowanych oczekiwań, były z 2 ukruszone płytki, uchwyt na papier toaletowy był uszkodzony, dało się z tym żyć. Kierownik dał jednak ultimatum - musiałem skasować zdjęcia z piwnicy. Dla tego pokoju ocena 5, a więc średnia wychodzi 2,75, zaokrąglam do 3. WARTO REKLAMOWAĆ JEŚLI TRAFICIE DO TYCH LOCHÓW! Przechodzimy zatem do wyżywienia. Jadalnia podzielona jest na kilka sekcji - na środku mamy szwedzki stół, jedzenie OK, kucharz używa mało soli, ale można doprawić przy stoliku. Dodatkowo były dwa stoiska z kuchnią "na żywo", kucharze robili pizzę, spaghetti, grillowali mięso, smażyli naleśniki i a'la pączki. Było też stanowisko z napojami - piwo, wino, słodkie napoje. Jadalnia średnia, stare kwadratowe stoły przykryte obrusem, na dworze często nawet bez obrusów. Przy wejściu do jadalni stały kosze, gdzie kelnerzy wrzucali resztki, co czasami przyciągało uporczywe muchy - tunezyjskie muchy są chyba bardziej zdeterminowane i szybsze od tych naszych rodowitych, uparcie siadały na nas i nawet próbowały mi kilka razy wlecieć do buzi, nie udało mi się ubić żadnej, a rękę mam całkiem szybką. Sztućce czasami trafiały się nie domyte. Stoisko naleśnikowo/pączkowe pracuje również pod wiatą przy basenie przez kilka godzin w dniu, fajne - można przekąsić coś między posiłkami. Jeszcze apropo kuchni i jadalni - na dwudniowej wycieczce fakultatywnej nocowaliśmy w hotelu 3*. Pokoje były gorsze, ale jadalnia duuuużo lepsza, mimo różnicy w gwiazdkach. Dużo czyściej i trochę smaczniej. Bar z drinkami - są 4 opcje gotowych drinków z alkoholem i dwie bez. Można prosić oczywiście o jakiś prosty drink spoza karty np. gin z tonikiem. Do wyboru wódka, gin, whisky, wino, piwo, słodkie napoje, do drinków mają sok pomarańczowy i cytrynowy, tonik, grenadynę i miętowy syrop. Można poprosić o większa ilość alkoholu w drinku i wtedy nawet coś klepie. Barmani różni, niektórzy zagadują, niektórzy nie odezwą się słowem, jeden podrywał moją narzeczoną, jak sama poszła, ale nie był jakiś nachalny. Niektórzy pytają czy dawać lód, niektórzy nie. Ogólnie piłem drinki z lodem i podczas pobytu nie miałem problemów żołądkowych. Narzeczona ostatniego dnia miała lekkie przeboje, ja dwa dni po powrocie ale mogło je już spowodować coś innego. Apropo wody to można na barze dostać w ramach all inclusive nielimitowaną ilość wody butelkowej. Baseny spoko, różne głębokości, jest kilka zjeżdżalni, krótkich, ale całkiem szybkich jak dobrze się wskoczy i trochę się waży. Leżaki trafiały się popękane, ale nadające się do użytku, stoliki bywały brudne, trafiały się ubrudzone popiołem, oblane drinkami, które się potem kleiły i raczej nie było to dobrze potem czyszczone. Natomiast na wiacie dostaje się materace. Leżaków jest sporo, raczej zawsze znajdzie się jakaś wolna para. Dookoła basenu krążyli animatorzy. Zapraszali do gier i zabaw. Był jakiś aerobik w basenie, darty, strzelanie z łuku, beer-pong i inne. Raz animator przy okazji gry w darty zapytał mnie, czy nie przyniósłbym mu i jego koledze piwko. Lubiłem go to przyniosłem, przy tych upałach to mu się nie dziwię nawet, ale inny gość powiedział, że jak raz się im przyniesie to potem te prośby mogą się pojawiać częściej. Mi zdarzyło się to tylko raz. Ten raz mi wcale nie przeszkadzał, natomiast jeśli byłoby tych sytuacji więcej to na minus. W obronie animatorów dodam, że byli tam praktycznie 24/7 i zabawiali gości, ja bym osobiście nie dał rady bez wspomagania. Codziennie były też jakieś atrakcje na scenie po kolacji, animatorzy namawiali siedzących ludzi do udziału, czasami trochę nachalnie, trzeba było 10x powiedzieć nie zanim się odczepili. Na naszym pobycie było karaoke, wybory miss/mistera, fakir (nie widziałem), koncert z popularnymi piosenkami. Każde takie wydarzenie poprzedzało mini-disco dla dzieci, codziennie te same piosenki, ale dzieciakom chyba się to podobało, przynajmniej tym z krajów arabskich bo rozumiały co się śpiewa i tańczy i pewnie w szkołach te piosenki się przewijały u nich. Ja osobiście kojarzyłem tylko aramzamzam i kaczuchy. Po mini disco na scenę wskakiwali animatorzy i tańczyli do podobnie powtarzającego się codziennie setu. Fajnie tańczyli i zachęcali innych, kto potrafi tańczyć to sporo ruchów mógł się nauczyć w locie. Po tych tańcach była ta część główna i jeszcze do 1-2 w nocy leciała jakaś muzyka. Na hotelu jest kantor, wymieniają uczciwie. Najlepiej wziąć dolary lub euro i wymieniać na miejscu małe kwoty. Nie można zabierać tunezyjskich dinarów do Polski, to waluta zamknięta tego kraju. Sklep wyposażony w pamiątki, przekąski, papierosy. Ceny dosyć wysokie. Nie kupujcie tam arafatek bo są mega drogie, na wycieczce na Saharę można było kupić 4x taniej. Dwudniowa wycieczka na Saharę bardzo fajna. Przejazd jeepami przez odcinek rajdu Paryż-Dakar, kierowcy śmigali ok 90-100 km/h po płaskich odcinkach, wjeżdżali na wydmy żeby dostarczyć trochę adrenaliny. Quady też fajne, można było poszaleć. Byle nie za dużo - jeden gość z naszej wycieczki wybłagał pracownika o podkręcenie quada, po chwili wjechał na dużą wydmę, zaliczył salto i uszkodził quada... Wielbłądy też fajne, właściciel porobił nam zdjęcia nie chcąc nic w zamian, pokazał jak pisze się nasze imiona po arabsku. Koloseum robi wrażenie. Raz wybraliśmy się do pobliskiego miasta w nadziei na znalezienie prawdziwej arabskiej shawarmy. Za równowartość 6,5 pln można kupić fajnego kebsika i dorzucają jeszcze dużą garść frytek i sos w pojemniczku. Natomiast na ulicach ostry chaos, trzeba się pilnować, żeby nikt cię nie przejechał. Mówię tu o miejscowości Sahline, Susa i Monastyr trochę spokojniejsze pod tym względem. Podsumowując - zdjęcia na stronie są wykonywane chyba tuż przed sezonem, wysprzątany, ponaprawiany itd. My byliśmy pod koniec sezonu i chyba nie nadążają na bieżąco z utrzymaniem. Ogólnie można oczekiwać więcej, w naszym przypadku musieliśmy trochę powalczyć o swoje, ale da się tu spędzić urlop. Mam nadzieję, że opinia pomoże, chciałbym taki opis hotelu widzieć przed wyborem :)

    Tomasz, Mława - 22.09.2024  | Termin pobytu: wrzesień 2024

    2/2 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Pobyt w lipcu 2023

    Jest to hotel dla mniej wymagających osób. Można by wymienić sporo mankamentów (słaba dbałość o czystość w częściach wspólnych, mrówki w pokoju, brak miejsc siedzących w restauracji). Pomimo tego spędziliśmy miły czas. Na plus można zaliczyć ilość i jakość animacji oraz miły i pomocny personel.

    Justyna, Grudziądz - 31.07.2023  | Termin pobytu: lipiec 2023

    2/2 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Ramada Liberty Resort

    Już na samym początku przekonaliśmy się, że dopłacanie do pokoju prezentowanego w ofercie biura podróży to standard. Pierwotnie umieszczono nas w pokoju na najniższej kondygnacji, wanna nieumyta, tzw "taras" nieposprzątany. Za dopłatą mogliśmy wybierać wśród pokoi. 99% rodaków, z którymi rozmawialiśmy, również dopłaciło za lepszy pokój. Pani rezydentka stwierdziła, że zdjęcia prezentowane przez biuro są "jedynie poglądowe". Oczywiście nigdzie nie znajdziecie zdjęć pokoi z najniższej kondygnacji. Na plus codziennie zmieniane ręczniki. Brak sprawnie działającej klimatyzacji przy recepcji i w windzie. Częsty brak papieru toaletowego w toaletach przy recepcji. Czasami brakowało sztućców na stołówce. Niektóre bary niedziałające. Restauracja ala Carte zamknięta, przez 3 dni byliśmy wodzeni za nos przez szefa restauracji, by ostatecznie usłyszeć, że nie ma możliwości skorzystania (a przecież skorzystanie raz na pobyt jest w cenie). Jedzenie w miarę dobre, chociaż często albo niedoprawione w ogóle, albo zbyt ostre. Trochę zbyt głośna impreza codziennie wieczorem, aczkolwiek chłopaki animatorzy bardzo sympatyczni i starali się jak mogli, by ludzie się bawili. Na zdecydowany plus młodzież obsługująca za barem i w stołówce. Pozdrawiamy uroczego barmana o imieniu Rami :) Duży basen, bardzo podobała nam się wodna gimnastyka. Plaża blisko, niestety pełno śmieci. Zalety Obsługa baru i stołówki (bardzo sympatyczne młode chłopaki), animatorzy, duży basen. Wady Brak wcześniejszej informacji o konieczności dopłaty do pokoi prezentowanych na zdjęciach, brak sprawnie działającej klimatyzacji w holu i windzie, toalety w holu sprzątane raczej niezbyt często.

    Natalia Magdalena, Wroclaw - 22.08.2023  | Termin pobytu: lipiec 2023

    4/4 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Opinia

    Hotel bez zarzutu jedzenie bardzo dobre każdy znajdzie coś dla siebie lody i ciasta pyszne.Plaża dwa kroki od hotelu.Byliśmy już na wczasach kilka razy i ten wyjazd zaliczamy do bardziej udanych.W hotelu była większość Polaków którzy też byli bardzo zadowoleni.Polecam!

    Piotr Marek, Sosnowiec - 29.09.2024  | Termin pobytu: wrzesień 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem