4.5/6 (11 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Na miejsce zajechaliśmy późnym wieczorem ponad 2 godziny drogi od lotniska, w hotelu przydzielenie pokoju trwało jeszcze ponad godzinę, a nie było dużej kolejki. Nazajutrz przystąpiliśmy do obejrzenia hotelu, bo przydzielony pokój rodzinny 2+2 był z niskiej półki w suterynach hotelu. generalnie widać, że hotel przeżył już czasy swojej świetności. Trzy razy prosiłem o wymianę pokoju na ładniejszy, ale mnie zbywano. Muszę za to przyznać, że codziennie całość obiektu była dokładnie czyszczona i sprzątana. Kuchnia tunezyjska ciekawa- chociaż to nie Tajlandia. Śniadania i obiady były przyzwoite. Kolacje zdarzały się na wypasie, łącznie z owocami morza jak w Turcji, chociaż w trakcie posiłku robiło się dość tłoczno i bardzo głośno. Polecam przychodzić zawsze na początku seansów żywieniowych. Hotel mógłby pomyśleć o wydzieleniu w jadalniach strefy dla dorosłych i dla rodzin z dziećmi. Warto też przy wszystkich potrawach dokładnie oznaczyć po angiielsku co widzisz i co będziesz jeść- bo po francusku nie mówię. Po kilku dniach próbowania już wiesz co brać. W ostatni wieczór restauracja włoska a'la carte nie popisała się. Widać ewidentny brak standardów, a przecież to hotel sieciowy Vinnci. Plaża na duży plus, obszerna, morze spokojne, każdy znajdzie tam miejsce dla siebie, chociaż leżaki i słomiane baldachimy są już mocno wysłużone. Bar przy plaży przeciętny, ale za to zimne napoje, piwo, pizza, oraz przekąski były codziennie. Ekipa animacyjna super. Codziennie umilała każdemu pobyt. Zawody pomiędzy krajami we środę super pomysł i fajne konkurencje. A i na koniec musze wspomnieć o problemach z internetem, raz działa , a raz nie, a ostatnie dwa dni była awaria i w ogóle go nie było. Ogólnie pobyt oceniam pozytywnie.
3.0/6
Ogulnie nie naj gorszy hotel, ale napewno nie ma standardu 4* Jedzenie takie sobie. Plaza piekna piaszczysta i super woda. Po lezaki trzeba wstawac 6rano minimum, jest za malo lezakow na tyle gosci. basen rowniez za maly jak na tak wielki hotel. jezeli jest jakis problem to napewno nikt nie pomoze, menagera nawet nie mozna znalesc. wiec dlatego moja opinia jest taka niska
0.5/6
Po wylądowaniu w Tunezji okazało się, że nie ma miejsca w zarezerwowanym przez nas hotelu, dostaliśmy zakwaterowanie w innym hotelu, w tragicznych warunkach- bardzo brudny, zaniedbany pokój. Straciliśmy przez to 3 dni z 7dniowego urlopu.