Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program obejmuje tak duży obszar, że większość czasu spędza się niestety w autokarze, na samo zwiedzanie czasu jest niewiele, bo nie sposób wszędzie zdążyć. Z dodatkowych atrakcji warto się skusić na przejazd Jeepami po Kapadocji, rejs po Bosforze i wieczór turecki (balony nie wypaliły ze względu na pogodę), pozostałe atrakcje robione są po łebkach, aby tylko skasować turystę (derwisze, hammam - nie warto). Wizyty proponowane w trakcie objazdu w salonie z wyrobami skórzanymi, złotem i słodyczami - wszędzie tam ceny nawet po dużych negocjacjach, znacznie przekraczają ceny z Bodrum czy ze Stambułu. Ogólnie po wycieczce pozostaje ogromny niedosyt czasu poświęconego na zwiedzanie. W Turcji bardzo przygnębiający jest też widok wszech obecnych bezpańskich psów, wychudzonych, apatycznych, schorowanych, dla psiarzy ten widok psuje całe wrażenie uroku Turcji, warto zabrać ze sobą jakieś przysmaki z pewnością się przydadzą.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przede wszystkim chcę zaznaczyć, że pojechaliśmy na wycieczkę żeby "rzucić okiem" na Turcję. Udało się. Na nic więcej proszę nie liczyć. Była to któraś z kolei wycieczka zagraniczna.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki objazdowej ciekawy.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka sama w sobie nam się podobała, jednak były rzeczy, które pozostawiły pewien niesmak. Najbardziej przeszkadzało nam podejście do wycieczek fakultatywnych i obiadów. Na obiady byliśmy codziennie (poza Stambulem) zabierani do z góry wyznaczonego miejsca, zwykle gdzieś na odludziu, chyba tylko po to żeby nie można było pójść gdzieś indziej. Posiłki w formie szwedzkiego stołu z daniami dokładnie takimi jak w hotelach. Jedzenie zupełnie nie warte swojej ceny (10-13 euro), po prostu zwykłe bufetowe żarcie. Osoby które nie chciały jeść w wyznaczonym miejscu miały siedzieć i czekać. Kolejna kwestia to wycieczki fakultatywne. Ceny mocno zawyżone, a dodatkowo mieliśmy wrażenie że były one niejako ważniejsze od podstawowego programu. Osoby, które nie brały w nich udziału były zostawiane samym sobie, zwykle nawet bez informacji co mogą w tym czasie zrobić. Kolejnym wielkim minusem jest włączanie do programu wycieczki sklepów. Jest to nie tylko marnowanie czasu ale też jawne naciągactwo. Rozumiem danie czasu wolnego na zakupy, ale nie przymusowe zawiezienie do sklepu na pokazy kojarzące mi się tylko z pokazami garnków.