Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
SUPER TYGODNIOWY OBJAZD PO TURCJI W TOWARZYSTWIE PRZEWODNIKA PANA WOJCIECH KTÓRY MA PRZEOGROMNĄ WIEDZĘ O TURCJI I MIEJSCACH W KTÓRE ODWIEDZALIŚMY. TURCJA TO KRAJ KTÓRY PRZECHODZI OGROMNĄ TRANSFORMACJĘ. BYŁEM TAM 15 LAT TEMU I TERAZ DRUGI RAZ I SZOK WIZUALNY. POLECAM GORĄCO TAKĄ FORMĘ ZWIEDZANIA TURCJI
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam osobom, których nie przeraża ilość przejechanych kilometrów. Program wycieczki jest przemyślany. Jadąc na tą wycieczkę objazdową można zobaczyć najpiękniejsze miejsca w Turcji. Pilot- P. Mariola oraz Bilal potrafią zarazić historią tego państwa. Jestem pod wrażeniem bardzo dużej wiedzy P. Marioli. Opowiedziała nie tylko historię Turcji ale przekazała informację odnośnie zwyczajów jakie w niej panują, różne ciekawostki dotyczące życia codziennego. Jeszcze raz polecam.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Żadne słowa nie oddadzą fenomenu wycieczki, dla której usiłuje napisać jakiś sensowny komentarz. Naszych przeżyć związanych z wyjazdem nie da się tak po prostu opisać. A żeby zrozumieć, co mam na myśli trzeba poczuć orient wszystkimi swoimi zmysłami. Pilot wycieczki - Pan Robert - człowiek z niesamowitą pasją i przeogromna wiedzą - potrafil przedstawić nam Turcję w taki sposób, żebysmy sami doświadczyli przyjemności z "sułtańskich rarytasów", otworzyli się na turecka kulturę, obyczaje, religie, kuchnie i zrozumieli, jaki tak naprawdę jest ten świat. Nie z perspektywy typowego turysty, lecz od kuchni. Te wszystkie doświadczenia, które zyskaliśmy już na zawsze pozostaną w naszych sercach. Polecam wszystkim niezdecydowanym! I życzę wrażeń takich, jakie towarzyszyły nam podczas całej tej wycieczki.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka jest bardzo intensywna i wyczerpująca ( długie trasy po 600, 800 km dzienne), bardzo polecam. Logistycznie bardzo dobrze zorganizowana, dobre hotele, bardzo dobre jedzenie, świetny pilot z ogromną wiedzą, fantastyczny kierowca, bardzo uczynny i z poczuciem humoru.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana, choć lot balonem ze względu na pogodę nie odbył się, ale jest okazja aby wrócić do tak pięknego kraju. Objazd dobrze zaplanowany, intensywny :). Pani Mariola z ogromną wiedzą na temat historii Turcji przeniosła nas w świat mitologii, dawnych czasów. Co do jedzenia to bardzo dobre, dużo warzyw. Ogólnie wycieczkę oceniam na 6 i polecam w 100% ! Ewa
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super. Dużo atrakcji, różnorodność, 3 tyś km przejechanych; Warto wykupić atrakcje dodatkowe: lot balonem, rejs po Bosforze, wieczór turecki....
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo intensywna, bardzo ciekawa, bardzo różnorodna i bardzo kolorowa - bardzo pozytywna.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień 1 Po bardzo wczesnym wylocie z lotniska w Katowicach, już około 7 rano jesteśmy w Turcji. Lotnisko Bodrum – Milas wita nas po nieco ponad 2 godz lotu, ciepłym porankiem. Przejeżdżamy do miasta Milas i po chwili spotykamy się z Panem, który będzie nas od jutra pilotował po zachodniej Turcji. To Pan Wojtek – bogata wiedza, sympatyczny człowiek i interesujące opowieści z różnych dziedzin życia w Turcji. (Ale to się dopiero miało okazać na trasie) Dzień 2 Po wczesnym śniadaniu, zajmujemy miejsca w autokarze i przejazd do Meryemana, gdzie w zadbanym otoczeniu, na Coressus - Wzgórzu Słowików, zwiedzamy dom, w którym zgodnie z tradycją mieszkała Maria - matka Chrystusa. Zjazd ze wzgórza, w kierunku widocznego za drzewami Efezu, a tu zwiedzamy ruiny jednego z najlepiej zachowanych miast antycznych na świecie: rozpoczynamy od term Variusa, dalej odeon, wspaniała Droga Arkadyjska, imponujący amfiteatr, fontanna Trajana, świątynia Hadriana i ukoronowanie całego spaceru w tym starożytnym anturażu czyli Biblioteka Celsusa i Brama Mazeusa i Mitridiusza. Następnie zachaczamy o nikłe pozostałości świątyni Artemidy – w czasach swojej świetności, jednego z siedmiu cudów antycznego świata i udajemy się do Pamukkale, ze względu na kolor tego miejsca, zwanego Bawełnianą Twierdzą. To niezwykła kaskada białych, wapiennych tarasów i naturalnych basenów, napełnianych wodą płynącą kanałami z gorących źródeł. Ten cud natury, wpisany jest na listę UNESCO. Następnie spacerujemy po ruinach Hierapolis - antycznego miasta-uzdrowiska, po małej wspinaczce, odwiedzamy jeden z najlepiej zachowanych na terenie Hierapolis obiektów – teatr rzymski - zbudowany w II wieku na polecenie cesarza Hadriana. W ostatnim roku, obiekt przeszedł renowację i szczególnie jego scena, prezentuje się bardzo okazale. Czas na chwilę wytchnienia wokół basenu Kleopatry, a dzień kończymy wieczornym spacerem po miasteczku. Dzień 3 Dziś wyjazd w kierunku Konyi - „ojczyzny derwiszów”- to stare, rzymskie i bizantyjskie miasto. Zwiedzamy Mevlana Tekkesi, czyli kompleksu budynków należących do zakonu derwiszów - islamskich mistyków, którzy dążą do zjednoczenia z Bogiem poprzez ekstatyczny taniec. Obok znajduje się klasyczny osmański Meczet Selimiye z XVI w. Zaglądamy na mały bazar i ruszamy w dalszą drogę, gdyż dziś musimy jeszcze dojechać do Kapadocji. Aby odciążyć jutrzejszy dzień, wchodzimy jeszcze dziś do podziemnego miasta – Kaymakli, zbudowanego na ośmiu różnych poziomach, zamieszkiwanego niegdyś przez około 10 tys. wczesnych chrześcijan, którzy mimo niekorzystnych warunków, zdołali zbudować znakomicie zorganizowane miasto. Nocujemy w miasteczku garncarzy – w Awanos. Dzień 4 Po śniadaniu, zanurzamy się w iście księżycowy krajobraz, rozpoczynamy zwiedzanie niesamowitych formacji skalnych, kościołów i widoków, z których słynie Kapadocja. Zwiedzamy zespół świątyń w Parku Narodowym Goreme (wpisanych na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO)- pośród odnalezionych tu około 350 skalnych kościołów, zaglądamy do kilku z nich (niesamowicie piękny kościół ciemny, kościół wężowy, kościół sandałowy, czy kościół św. Barbary), przejeżdżamy do kompleksu doliny Pasabagi , gdzie mnisi żyli w odosobnieniu w celach wydrążonych w skałach. Następnie spacerek przy naturalnej „twierdzy” wydrążonej w wulkanicznym tufie, czyli Uchisar - spod stóp której rozciąga się imponujący widok na niezwykłe formacje skalne w okolicy. Jest i czas na tradycyjną, turecką kawkę na tarasie z widokiem na kapadockie doliny, oraz na zakupy oryginalnej tureckiej ceramiki, biżuterii oraz innych wyrobów rękodzielniczych. Dzień 5 Dziś po bardzo wczesnym śniadaniu wyjazd w kierunku Stambułu. Do pokonania ponad 750 km, a po drodze postój nad drugim co do wielkości jeziorem w Turcji – jeziorem Tuz, które jest jeziorem słonym i po którego zasobach soli mogliśmy sobie pospacerować, gdyż w okresie letnim, jezioro na znacznej swojej powierzchni wysycha. Zajechaliśmy także do Ankary na zwiedzanie monumentalnego Mauzoleum Kemala Ataturka. Mimo zmęczenia długą podróżą, późnym popołudniem docieramy do Stambułu i znajdujemy jeszcze siły by pospacerować wokół najdostojniejszych zabytków tego wielkiego miasta, chłonąc jednocześnie atmosferę przygotowań miejscowej ludności do wieczornego posiłku, jako że podróż nasza ma miejsce w czasie muzułmańskiego miesiąca postu - ramadanu. Dzień 6 Dzisiejsze zwiedzanie miasta rozpoczynamy od rzymskiego Hipodromu, który mógł pomieścić 100 tys. widzów i gdzie odbywały się wyścigi kwadryg oraz antyczne przedstawienia. Po dawnym Hipodromie pozostały dzisiaj: kolumna Konstantyna, kolumna Wężowa i egipski obelisk, a miejscowi nie mają pojęcia o jakimś Hipodromie, ale nazywają to miejsce – Plac Koński. Następnie, po długich przygotowaniach (szczególnie Pań) wchodzimy do Błękitnego Meczetu – budowli z sześcioma minaretami i 260 witrażami, zwanego Meczetem Sułtana Ahmeda. Obiekt z 1609 r. to majestatyczna, harmonijna budowla, będąca przykładem klasycznej sztuki islamskiej w Turcji. Wieksze wrażenie na mnie zrobiła jednak Hagia Sophia - bizantyjski kościół ufundowany przez cesarza Justyniana I Wielkiego. W obecnym kształcie, świątynia powstała w okresie od 23 lutego 532r do 27 grudnia 537r. Mając chwilę wolnego czasu, ustawiamy się do kasy Cysterny Bazylikowej. Ten podziemny wspaniały obiekt, powstał w szóstym wieku naszej ery, za czasów cesarza Justyniana I. Możemy tu podziwiać 336 kolumn podtrzymujących sklepienie, a zbiornik mieści 100 tys ton wody. Panuje tu niesamowicie tajemnicza atmosfera. Teraz kierujemy się do pałacu, to kompleks pałacowy Topkapi, który od XV do XIX w był siedzibą sułtanów. Budowę rozpoczęto za panowania sułtana Mehmeda II Zdobywcy w 1453 roku, zaraz po zdobyciu Konstantynopola, a zakończono w 1465roku. Niewątpliwie największe bogactwo kryje w sobie tutejszy skarbiec, wypełniony osmańskimi klejnotami i szlachetnymi kruszcami, a ciekawość zwiedzających wzbudzają liczne sale haremu (ponad 300!), w których przebywało blisko 5 tys. osób. Ochłody i odpoczynku po intensywnym zwiedzaniu, szukamy podczas 1,5 godzinnego rejsu po Bosforze, który okazuje się doskonałą formą dalszego poznawania Stambułu. Dzień 7 Po wczesnym śniadaniu udajemy się w kierunku wzgórza Hisarlik, do położonej w pobliżu rzeki Skamander, starożytnej Troi. Miasto odkrył w XIX wieku archeolog-amator Henryk Schliemann, kierując się opisem z Iliady Homera. Spacerujemy na terenie wykopalisk, gdzie archeolodzy doliczyli się dziewięciu warstw-miast i do dziś trwają spory o to, które z nich jest Troją „homerycką”. Dodatkową atrakcją tego miejsca, jest możliwość zobaczenia repliki słynnego konia trojańskiego. Następnie jedziemy do Pergamonu, starożytnej stolicy hellenistycznej monarchii, założonej w 283 p.n.e. przez dynastię Attalidów. Wokół istniejącego tu pierwotnie zamku, za czasów perskich (VI-IV w. p.n.e.) rozwinęło się greckie miasto. To tu rozpoczęto produkcję pergaminu, konkurującego z egipskim papirusem, obłożonym zakazem wywozu poza Egipt. Z czasów władcy - Eumenesa II, pochodzi większość budowli akropolu (oprócz świątyni Trajana z II w.): teatr, świątynia Dionizosa, świątynia Ateny przy agorze, kolumnowy dziedziniec z propylejami (w Pergamon Museum w Berlinie), biblioteka, pałace, arsenał oraz słynny pergamoński ołtarz. Dzień ma się ku wieczorowi, a nasza wyprawa, ma się ku końcowi, kończymy około 1800 km rundę po zachodniej Turcji. Dzień 8 Dziś długie spanie, późne śniadanko, relaks i spacery, a wylot dopiero około godz 20. Nasza Turcja po raz drugi – tym razem zachodnia - i ponownie udana impreza.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Turcja - objazd- wrzesień 2019. Słonecznie-tęczowo-wręcz różowo i to nie przez różowe okulary. Bajeczne krajobrazy, temperatura śr 26 st C, zatem bardzo przyjemna, rarytasy kulinarne nie do przejedzenia. Przejazdy autokarowe długie, ale przewodniczka - Pani Mariola (pozdrawiam czule!) i pilot Bilal (serwus śmieszku!) przekochani, potrafili zawsze nas zagadać i sprawić, że trasy skracały się czasowo znacznie. Pani Mariola najlepszym polskim przewodnikiem! Przeogromna wiedza, krasomówczyni, ciepła, serdeczna, opiekuńcza, zawsze uśmiechnięta ( nawet gdy zmęczona i niewyspana), pełna empatii. DOBRY CZŁOWIEK - dziękuję i polecam wszystkim, z Nią nawet w kosmos!!!. Ilona z Gliwic
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy bardzo zadowoleni. Atrakcyjny program, świetny pilot, mimo pokonywania sporych odległości nie odczuwało się zmęczenia.