4.2/6 (3 opinie)
Kategoria lokalna 5
6.0/6
Hotel spełnił nasze oczekiwania w 100%. Przestronne lobby oferujące ochłodę po gorącym dniu, w pełni wyposażony bar oraz pyszne słodkości. Wybór posiłków ogromny. Każdego dnia do kolacji serwowane specjały różnych kuchni świata. Jedzenie w tureckich hotelach zazwyczaj jest dobre, natomiast w Kaya Side było przepyszne. Strefa basenowa jak na zdjęciach w opisie hotelu - każdy znajdzie miejsce dla siebie - zarówno rodziny z małymi dziećmi jak i dorośli podróżujący bez dzieci. Dodatkowo personel bardzo pomocny ale nie nachalny. Mile zaskoczono nas również na recepcji gdzie po zgłoszeniu zagubienia portfela bardzo przejęto się sprawą, sprawdzono w naszej obecności monitoring i finalnie wszystko dobrze się skończyło. A i niby drobnostka ale po tygodniu na recepcji odnalazła się również poduszka córki - a już myśleliśmy że zgubiła ją podczas transportu z lotniska. Na uwagę zasługuje również ogród - duży, zadbany i bardzo zielony. Dla nas było to też jedno z kryterium wyboru hotelu.
5.5/6
Hotel Kaya Side prowadzony jest na najwyższym poziomie. Pokoje przestronne, urządzone prosto. Nie doplacalismy do widoku na basen/morze i w mojej opinii wygraliśmy na tym gdyż pokoje które wychodzące na basen są przez cały dzień w pełnym słońcu. Klimatyzacja oczywiście jest i działa ale przyjemnie wracało się do w miare chłodnego pokoju (na urlopie byliśmy 11-18.06). Pokój mieliśmy w budynku głównym z recepcja. Jest to hotel międzynarodowy co oznacza że spotka się zarówno osoby z Niemiec, Francji jak i Rosji. Jedzenie smaczne, duży wybór, część potraw się powtarza, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Animacje są - nie nachalne. Jedyny minus za wejście do morza. Plaża jest piaszczysta, ale przed wejściem do morza sa kamyczki które powodują dyskomfort (choć mojemu synowi przeszkadzało to mniej niż mnie). Wejście do morza strome co oznacza że dziecko 7lat robiąc 5 kroków ma wodę po szyję. Zakupy można zrobić na terenie hotelu albo wyjść na promenade obok jeziora.
1.0/6
Rainbow poniżej krytyki. Transfer w nocy z lotniska do hotelu po długiej podróży - obowiązkowe 30min stania przy sklepie, z cenami typu z woda mineralna po 5euro. Golenie owiec. Płatna wycieczka do miasta 20min drogi - objazd i przymusowy przystanek u jubilera. 30 min czekania i "zwiedzania" biżuterii. Transfer w nocy z hotelu na lotnisko - po drodze 30min przystanek do sklepu, na kolejne golenie. W hotelu zameldowani do pokoi innych (tańszych) niż kupione - proszę reklamować w hotelu. Hotel trochę podstarzały, ale bardzo dobre jedzenie. Obsługa bardzo słabo po angielsku. 80% gości to rosja i republiki radzieckie. Pierwsze dwa dni w substandardzie, walka o pokoje. Ogólnie hotel powinien funkcjonować w niższych cenach, odradzam. Rainbow - dramat.