Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Chciałam się podzielić wrażeniami z wycieczki smak orientu, bardzo dobrze zorganizowana, nie było w niej większych nieprawidłowości. Przewodniczka Magda przemiła kobieta z wiedzą i doświadczeniem, zawsze służy pomocą i odpowie na każde zadane jej pytanie, poleci lokalne knajpki gdzie dobrze zjeść, gdzie kupić najfajniejsze pamiątki lub gdzie zrobić piękne zdjęcia. Miejsca w których byliśmy niezapomniane z dużą dawką historii. Jedyny minus to sklep z tureckimi słodyczami oraz z naturalnymi skórami zamiast tego mogło by dać inne ciekawsze miejsce. Ale i tak gorąco polecam i zachęcam każdego na tą wycieczkę ☺️
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki jest godny polecenia. Wspaniałe zabytki architektury. Szczególnie duże wrażenie wywarł na mnie Efez oraz meczety.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po raz drugi wybrałam "objazdówkę" (Turcja Smak Orientu) i nie żałuję. Po raz drugi pojechałam z Rainbow i nie żałuję. Trasa wycieczki - polecam. Odwiedziłam wiele miast, wiele zabytkowych miejsc. Byłam nad czterema morzami i dwoma zatokami, które znałam z historii, geografii, literatury, filmów. Pani pilot przekazywała nam mnóstwo informacji na temat zwiedzanych miejsc, żyjących tam ludzi i ich losów na przestrzeni wieków. I choć czasami odwiedzane miejsce to tylko dobrze lub mniej dobrze zachowane ruiny - to świadomość co tam się kiedyś wydarzyło....... robi wrażenie. Trasa podróży bardzo długa ale dzięki temu można było podziwiać piękne krajobrazy i zobaczyć jakim Turcja jest krajem, jak dobre mają drogi, jakie duże miasta mijane po drodze. Hotele zaspokajały moje oczekiwania. W każdym klimatyzacja, czysto przyjemnie, miła obsługa. Trzy razy hotel z basenem, na ogół blisko morza lub zatoki. Posiłki dobre; w jednym hotelu bardzo dobre. Ciekawe imprezy fakultatywne. Kapadocja piękna. Jeżeli lubicie zwiedzać polecam te wycieczkę. Zapewniam, że pomimo zmęczenia nie będziecie żałować.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Interesująca wycieczka, godna polecenia. Program napięty, ale nie męczący. Można zobaczyć najciekawsze miejsca w Turcji. Jedyny minus to czas spędzony w Kapadocji na zakupach (słodycze, skóry, biżuteria). Dla osób niezainteresowanych takimi "atrakcjami" to strata cennego czasu. Turyści powinni mieć wybór.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Brak słów by opisać ogrom doznanych wrażeń :) w 6 dni zwiedzenie połowy Turcji...od morza Śródziemnego do morza Czarnego !!!!!!! Z jednej strony morze Egejskie a z drugiej Marmara. Wycieczka bardzo intensywna przez wczesne wstawanie ale warto było :) TURCJA ZALICZONA :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka profesjonalnie zorganizowana,👍👍👍 Jesteśmy bardzo zadowoleni z wycieczki do Turcji. Pilot wycieczeki przekazał nam wiedzę starozytnia i współczesną.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka godna polecenia - bogaty program od Pamukkale z kaskadą białych wapiennych basenów , starożytnych zabytków :Hierapolis, Efez, Pergamon, Troja ( co prawda w ruinach, ale po tylu wiekach ślady takiej cywilizacji i tak zachwycają), koloryt orientu w Stambule ( rejs po Bosforze obowiązkowo ! ) , Małzoleum Ataturka w Ankarze, no i Kapadocja z zadziwiającymi formami skalnymi - to wszystko warto zobaczyć !
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zaplanowałam tę wycieczkę już w listopadzie 2024r. Lecę z Poznania do Antalyi, na miejscu hotel skromny i ciasny, ale czysty pokój: niczego mi nie brakuje. Pobudki o godz. 4 lub 5 rano nie są przyjemne, ale natłok całodziennych wrażeń powoduje, że wcześniej niż w domu się zasypia, a resztę odsypia w autokarze. Hotele były różne, czterogwiazdkowe i dwu lub trzy gwiazdkowe, ale w każdym czekało czyste łóżko, świeża pościel i ręczniki; dla mnie wystarczające. Wycieczka bogata w miejsca historyczne i niebotyczne wrażenia. Na początek Pamukkale, słynne białe trawertynowe pola . Wszyscy zanurzali stopy w tych białych kałużach, w basenach sięgających aż po horyzont (takie było wrażenie!). Okolice tego miejsca również warte poznania, obejrzenia choćby, bo pola ciągną się kilkaset metrów dalej. Efez to ruina fantastycznego niegdyś miasta; imponująca jest Droga Arkadyjska, wyłożona płytami marmuru, nadal do przebycia, przejścia mimo upływu czasu; znajdujemy też Fontannę Trajana. Wszystko imponuje rozmiarem, choć na dzisiejsze czasy niewielkie to były miasta Jedziemy do Meyerman, małej miejscowości, w której znajduje się dom zamieszkały przez Marię, Matkę Chrystusa. Bardzo skromny domek, dziś mała świątynia. Pergamon to niespodzianka; na wzgórze jedziemy kolejką linową, wysiadamy i zastajemy ogromne wzgórze, nie od razu otwierające przed nami swoje tajemnice. Tu poznałam historię Świątyni Zeusa, zwanej Ołtarzem Pergamońskim. W pierwszej chwili zupełnie nie skojarzyłam tego miejsca z niedawno obejrzanym programem poświęconym Ołtarzowi Pergamońskiemu, który ma swoje muzeum w Berlinie. . Nie wiedziałam też, że stad pochodzi pergamin. Wielkość tego terenu, pozostałości wspaniałego przed tysiącami lat miasta, jego malownicze ruiny częściowo odtworzone nadal pokazują rozmach tego miejsca, a ruiny teatru na stromym stoku wzgórza zapierają dech. Czasem dosłownie, gdy trzeba wspiąć się po stromych schodach na szczyty wzgórza. W odróżnieniu od Pergamonu w ruinie, u stóp wzgórza mieści się całkiem ładne miasteczko Bergama. Jedziemy zobaczyć odkryte w XIX w ruiny Troi. Faktycznie, ruiny, ale dość imponujące; część dawnych budowli częściowo odtworzona. W pobliżu znajduje się replika Konia Trojańskiego; konfrontujemy znane z "Iliady" wielkości - w brzuchu Konia Trojańskiego miało się zmieścić, wg Homera, trzystu wojowników. Nie ma szans, by zmieścili się nawet w trzy razy większym Koniu. A może to tylko wyobraźnia autora "Iliady", powtórzona w "Eneidzie" i "Odysei" Jedziemy na nocleg do Canakkale, wieczorem mamy okazję spacerować nadmorską promenadą. Na morzu wielkie jednostki pływające, ale i sporo małych jachtów; na promenadzie stoi większy Koń Trojański oraz inne obeliski i małe miejsca pamięci, poświęcone osobom znaczącym w historii Turcji. Następnego dnia nowe atrakcje - płyniemy statkiem po Bosforze, a budowle i budynki oglądane z poziomu wody zupełnie inaczej się przedstawiają; na tle rzeki, zatoki widać ich wielkość i dekoracyjne fasady oraz wielkość miasta. Do tego przepływamy pod dwoma wielkimi mostami, łączącymi Europę z Azją. A potem zwiedzamy Pałac Topkapi, przechodzimy obok Hagia Sophii i Błękitnego Meczetu, przy których kręci się kilka tysięcy turystów, bo akurat zacumowały dwa wielkie statki wycieczkowe. Zwiedzamy samodzielnie Pałac Topkapi i jego ogrody. Otrzymujemy niezbędne informacje o miejscu i jego znaczeniu w historii Turcji, a potem każdy z nas, wycieczkowiczów, samodzielnie zagląda do różnych miejsc i licznych zabudowań wg własnych zainteresowań. O umówionej godzinie spotykamy się poza Ogrodami Pałacowymi; w drodze do meczetów opowiadamy sobie o wrażeniach z odwiedzonych miejsc. Wreszcie wchodzimy do Hagia Sophii - jestem pod wrażeniem jej uroku, historii, malowideł naściennych; idziemy z przewodnikiem opowiadającym nam historię tej świątyni, zaglądamy za przysłonięte płótnem malowidła z czasów, gdy była to świątynia chrześcijańska; mamy chwile czasu na własne oglądanie, chłonięcie atmosfery, zdjęcia, filmiki. Idziemy do Błękitnego Meczetu. Imponująca budowla, ma sześć, a nie cztery minarety, mnóstwo witraży. Jej wielkość robi wrażenie; jest piękna, wymuskana, po remoncie lub dobrze zachowana. Kopuły, witraże i przestrzeń wnętrza są imponujące! Wszystko zachwyca! Przy okazji oglądamy dawny rzymski Hipodrom: miejsce dawnych wyścigów i przedstawień teatralnych. Zaskakuje widok pierwotnego poziomu placu widoczny przy uszkodzonym obelisku z Egiptu, obelisku Konstantyna i Kolumnie trzech splecionych węży, niższy o prawie trzy metry. Następnego dnia czeka nas długi, prawie 900 km przejazd do Kapadocji. W drodze mamy przerwy, a zatrzymujemy się w Ankarze, by zobaczyć imponujące wielkością Mauzoleum Ataturka, pierwszego prezydenta Turcji, bardzo zasłużonego dla społeczeństwa i dla Państwa. Jest niedziela, cały Zespół Muzeów na wzgórzu pełen jest Turków, którzy tłumnie odwiedzają to miejsce. Widać w nich szacunek dla miejsca i postaci tu spoczywających . Mamy trochę czasu na samodzielne zwiedzenie poszczególnych części muzeów oraz zobaczyć zmianę warty przy Mauzoleum. Takie wydarzenia zawsze mają sporo widzów, tu widzowie zaopatrzeni w aparaty fotograficzne i kamery wideo śledzili każdy krok stawiany przez zmieniającą się wartę. Jesteśmy już w Kapadocji. Hotel fajny, blisko miasta. Rano pobudka o 4 rano, jedziemy busem na miejsce, skąd startują balony. Jedziemy w kompletnych ciemnościach (tak nam się wydaje) po nierównościach terenu i nagle stajemy przy balonie. Widzimy już wiele balonów w powietrzu. Wsiadamy, a właściwie wskakujemy do kosza na 28 osób plus załoga i za chwilę po łagodnym starcie znajdujemy się w powietrzu. Do wchłonięcia niesamowity widok kilkudziesięciu balonów w powietrzu, wznosimy się coraz wyżej, pod nami droga uczęszczana przez samochody osobowe, niesamowicie ukształtowane skały tak blisko, że prawie można ich dotknąć. Za chwilę niebo rozświetla niesamowity wschód słońca! Zapiera dech cały widok. Jeszcze raz balon zniża się i znów podnosi w górę, przesuwamy się blisko skalnych dziwnych formacji prawie ich dotykając; balon obraca się wokół własnej osi i powoli schodzimy w dół....minęła godzina lotu! Łagodne lądowanie, oglądamy zwijanie balonu, ładowanie kosza (gondoli ) na platformy, dostajemy certyfikat balonowy i wracamy do hotelu. Już słońce dość wysoko, ale jeszcze kilka balonów na niebie. W hotelu śniadanie i jedziemy do Uchisar i oglądamy dziwne formacje skalne z poziomu ziemi. Można wejść na najwyższą górę, kiedyś administracyjną część miasta. Górę pełną dziur jak okna, skąd widać panoramę okolicy; można zajrzeć do pomieszczeń i izb niewiadomego przeznaczenia. Ale z poziomu ziemi można również penetrować te niesamowite miejsca, dotąd znane mi z programów typu "Świat z góry". Imponujące pomysłowością i kreatywnością dawnych przodków miejsce oraz koniecznością ukrycia się przed religijnymi prześladowaniami. Jedziemy do podziemnego miasta Kaymakli. Pierwsi chrześcijanie zbudowali je na kilku poziomach, znakomicie to zorganizowani. Podziemne miasto robi piorunujące wrażenie, biorąc pod uwagę narzędzia, które mieli pierwsi chrześcijanie, by zbudować takie coś! Jedziemy do miejscowości, która wydaje się być niewielka, choć mijamy linię tramwajową. To Konya, pierwsza siedziba zakonu derwiszy. Rzuca się w oczy dość wysoka turkusowa wieżą, pięknie połyskująca w słońcu. Zwiedzamy kompleks budynków dawnego zakonu, pełen pamiątek, m.in. najmniejszego egzemplarza Koranu. Są też szaty, szkatuła wysadzana macicą perłową, Koran zwijany, obok stary cmentarz, a dookoła placu z posadowioną na środku fontanną, w niskich zabudowaniach można zobaczyć życie zakonników w dawnych czasach. Robimy zdjęcia, kupujemy suweniry. Dopiero z mijanego wzgórza widzimy wielkość miasta, które ma około 2,5 mln mieszkańców. Wracamy do Antalyi. Ostatni nocleg w hotelu, w którym nocowaliśmy pierwszej nocy. Mamy sporo wolnego czasu, by zwiedzić Starówkę, pójść do portu jachtowego, spróbować smakołyków i mocnej kawy. Mam czas na przejazd zabytkowym czerwonym tramwajem, kilka przystanków. W środku sami turyści z różnych krajów, mieszają się różne języki. To już koniec wycieczki do Turcji. Na pewno tam wrócę, zwiedzę także mniej znaną Turcję.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniale zorganizowana objazdówka, łącząca historię i przyrodę. Pilot ze swadą i zaangażowaniem potrafił przekazać grupie swoją przebogatą wiedzę na temat zwiedzanych miejsc oraz codziennego życia współczesnych Turków z uwzględnieniem rysu historycznego i kulturowego. Wycieczki fakultatywne dobrze dobrane i każdy może znaleźć coś interesującego dla siebie. Polecam wyjazd
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawa, poszerzająca wiedzę i pełna pozytywnych emocji wycieczka. Jak do tej pory nie zawiodłam się na Rainbow. Dużym atutem tego biura są profesjonalni piloci wycieczek.