Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Była to nasza pierwsza wycieczka z Rainbow i musimy przyznać, że naprawdę była to profesjonalnie przygotowana objazdówka po Turcji. Przede wszystkim nasza przewodniczka Pani Małgosia miała niesamowity dar opowiadania, a ilość faktów o Turcji była naprawdę imponująca. Jadąc wiele kilometrów autokarem nie można było się nudzić, gdyż prawie cały czas w tle słyszeliśmy różne ciekawostki historyczno, obyczajowe, kulturowe, gospodarcze ...itp. Za jej wiedzę, kulturę, opanowanie i stworzenie bardzo fajnej atmosfery duży plus. Bardzo miło zaskoczył nas kierowca autobusu - bardzo elegancki Turek, który cały tydzień w nieskazitelnie białej koszuli ze spinkami, sprawnie pokonywał tysiące kilometrów. Program bardzo ciekawy, jedyny minus trochę za mało Stambułu ... np. zabrakło nam słynnego wielkiego bazaru. Poza tym gwoździem wycieczki była cudna Kapadocja i świetny klimatyczny hotel, w którym spaliśmy 2 noce. Ogólnie był to najlepszy hotel, o pozostałych nie powiemy nic dobrego, szczególnie pierwszy w Antalay, w którym standard był bardzo słaby, jedyny plus lokalizacja blisko centrum i promenady. Generalnie wycieczka udana, przy czym nie polecamy po 20 listopada gdyż było bardzo zimno i deszczowo, Troję zwiedzaliśmy w strugach deszczu i wszyscy zmarzliśmy bo było ok. 8 stopni... kurtki zimowe i przeciwdeszczowe się przydały. Drugim minusem tak późnego zimowego wyjazdu było wyłączenie po sezonie wielu atrakcji, np Pamukale były bez pięknej turkusowej wody, miały puste, tj. suche tarasy, w Kapadocji nie mogliśmy lecieć balonem, gdyż z powodu złej pogody odwołano loty. Ale warto zapisać się na wieczór turecki -w Kapadocji, na którym podziwialiśmy np. taniec brzucha... a ku zaskoczeniu wszystkich dyskoteka zaczynała się już w autobusie (światła i muzyka disco :-) W Pergamonie polecamy przepyszny turecki napój saleb o smaku cynamonu! Naszym zdaniem na końcu zabrakło jednego dnia takiego na wypoczynek w Antalay, gdzie było najcieplej i moglibyśmy wygrzać się na słońcu przy morzu.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy dzień - przylot o czasie, w samolocie poczęstunek (bułka z serem, kawa, hernata), ciepło. Drugi dzień - piękna pogoda, wspaniale. Kolejny dzień - zaczęło padać i tak w zasadzie przez kolejne dni. Ostatnie dwa dni bez deszczu, ale temperatura do 15 stopni. Kto był na to przygotowany? W zasadzie nikt. Każdy miał jakieś spodnie, bluzę, sweter, ale pogoda była zaskoczeniem nawet dla Turków. Stąd mój opis wycieczki troszkę zaniżony ze względu na deszcz, chłód. Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne nie dobył się również lot balonem nad Kapadocją (na co liczyłem najbardziej). Ogólna ocena - pozytywna, wycieczkę mogę polecić każdemu, poza rodzinami z małymi dziećmi - faktycznie wiele kilometrów do przejechania, co nie zawsze jest łatwe, jednak można się przyzwyczaić. Są postoje, można rozprostować nogi, zjeść, wypić. Wczesne wstawanie - jak dla mnie nie stanowią problemu. Wizyta w sklepie ze słodyczami - może być, ja tam cukier uwielbiam. Wizyta w sklepie z dywanami - ciekawa, warto wyjść z autobusu. Wizyta w sklepie ze skórami - męczarnia. Nasze drogie współpasażerki potrafiły przez ponad godzinę przymierzać, wybierać - dla innych była strata czasu! Sklep z biżuterią - warto mieć gruuuuby portfel, chociaż wyroby faktycznie fantastyczne, piękne.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa z napiętym, ale jakże ciekawym programem zwiedzania. Można powiedzieć - Turcja w pigułce. Przy sprzyjającej pogodzie, dobrej kondycji oraz minimalnej wiedzy wczesniej, obraz kraju który kojarzy się nam zazwnych yczaj z morzem i zabytkami. Ale to coraz nowoczesniejszy kraj o róż
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Termin drugiej połowy września jest idealny, jeśli idzie o pogodę. Nie był to wyjazd dla śpiochów, codziennością była pobudka co najmniej o 5:30. Spowodowane to było dużymi odległościami do pokonania (przejechaliśmy w sumie ponad 3500 km). Dzięki wygodnemu autokarowi (bez toalety – takich w Turcji nie ma) nie było to takie straszne. Program ciekawy pozwalający się zapoznać z głównymi zabytkami Anatolii. Trochę w stylu „Jeśli dziś wtorek, to jesteśmy w …”. Prosiłoby się więcej Stambułu - Hagia Sophia, Błękitny Meczet i rejs po Bosforze to zdecydowanie za mało na tak historyczne miejsce. Pośpiech nie pozwolił również na pełniejsze poczucie atmosfery orientu – bo „Wieczór turecki” to jednak komercja. Udały się nawet loty balonem (250€) nad Kapadocją - nie jest to pewny punkt programu ze względu na pogodę (wiatr) i często dopiero o świcie wiadomo, czy danego dnia odbędą się loty i czy będą wolne miejsca. Jednak, żeby skorzystać z takiego wyjazdu w pełni, niezbędne są dobra organizacja i przewodnik. Pilot i przewodnik to dwie różne funkcje i scedowanie ich na jedną osobę zwykle nie jest dobrym rozwiązaniem. Od strony organizacyjnej wszystko było dopięte i pilotka p. Magda ze swoich obowiązków wywiązała się na szóstkę. Ponieważ uczestnicy nie znali tureckiego miejscowy przewodnik jedynie wspomagał pilotkę w działaniach logistycznych. Pilotka starała się przekazać jakieś informacje, ale raczej związane z tureckimi zwyczajami i życiem codziennym. Pozostał natomiast duży niedosyt, jeśli idzie o wiedzę krajoznawczą (przyroda, architektura itd.). Ponieważ w Turcji jest obowiązkowe wynajęcie miejscowego przewodnika, należy domagać się przewodnika znającego język polski (takiego miała równoległa grupa).