Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mam kilka uwag do pobytu : - transfer do hotelu - ok ; z hotelu - porażka . Czekaliśmy z grupą 8 osób , na wskazanym miejscu , 45 min. Po naszej interwencji przyjechał mini busik załadowany bagażami , bez możliwości umieszczenia bagażu w bagażniku / bagaże pod nogami w ciasnym przejściu busika - uszkodzeniu uległ nasz bagaż / , na lotnisku brak rezydenta , żadnej informacji od P. Karoliny :( - opcja All Inclusive - to żart ! Malutka jadalnia , stoły przykryte ... ceratą / po naszej interwencji - zmieniono na papierowe obrusiki / , zdjęcie w ofercie ma się nijak do rzeczywistości ;menu ubogie , jedzenie zimne , owoce okazjonalnie się pojawiały , herbata - po interwencji / tylko ich górska /. Brak czajnika w pokoju - czyli innej herbaty czy kawy się nie napijesz - brak lunch box na wycieczce na wyspę Sazan . Na plus : czyste , wygodne pokoje , obszerny balkon , miła obsługa , która robiła wszystko , żebyśmy czuli się zadowoleni . Szczególne podziękowania dla recepcjonisty / brawo za znajomość jęz. polskiego / za pomoc i zrozumienie . Super chłopaki obsługi jadalni , oraz szefa , który dawał z siebie wszystko.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobra lokalizacja. Mili pracownicy obsługi. Albańczycy przesympatyczni. Tanio. I to chyba wszystko z pozytywów. Transfer - dwie godziny z haczykiem to jechaliśmy wczesnym rankiem na lotnisko. Transfer do hotelu wyniósł ponad trzy godziny. Brakowało nam rezydenta, gdy przyjechaliśmy. Czekaliśmy dobrych kilka minut, aż ktoś pojawi się w recepcji. Mieliśmy dostać pokój rodzinny, a na miejscu okazało się, ze dostaniemy 2 dwuosobowe pokoje - w dodatku oddzielone od siebie o kilkadziesiąt metrów. Mieliśmy do wyboru: rozdzielić się z żoną (by każdy z nas był z córką (jedna z nich jest nieletnia), albo zgodzić się, by córki spały same daleko od nas (dojście do pokoju innym wejściem, pokój na parterze z tyłu budynku). Rezydenta nie było - musieliśmy dzwonić, by jakoś naprawić sytuację. Pani rezydent zadziałała (dało się jednak odczuć jej niechęć), ale dostaliśmy pokoje prawie obok siebie z tył budynku z widokiem na całodzienny parking. I z drobnym hałasem. Klimatyzacja co parę dni nie działała - zazwyczaj w nocy. A umiejscowiona była obok łóżka - tak, że wiało prosto w twarz. Pokoje znośne. Atrakcją był prysznic w łazience - właściwie połączony z sedesem (nie było szyby oddzielającej) Śniadania - codziennie taki sam zestaw. I niezbyt smaczny. Plaża blisko, ale słabo sprzątana. Materace na leżakach nie pierwszej świeżości. Parasole też nieodnowione (rdza). Ale spędziliśmy tam przemiłe chwile.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wycieczka pozwala poznać kulturę i mentalność Albańczyków, która zdecydowanie różni się od naszej-sporo korupcji i olewanie wszystkiego-wiecznie trwające budowy. np wystąpiła awaria sieci wodociągowej i dwa dni w hotelu nie mielismy wody-rezerwy hotelowej nie starczylo dla wszystkich-kompletny dramat dla gości oczekujących choćby minimalnych warunków pobytowych . Wszystkie punkty programu zostaly zrealizowane, jeśli chodzi o trzy wycieczki wymienione w programie i moim zdaniem warto na te wycieczki pojechać, a co do wycieczek fakultatywnych opinie były rózne- szczegolnie na wyspę sazan-jest tylko godzina pozwolenia pobytu na tej wyspie i zwiedza sie pozostalosci ruin bloków-nic ciekawego, a na wsypie karaburun jest sporo jeżowców , kamienie i nawet w butach do wody trzeba się ostrożnie poruszać i cięzko po tych kamieniach. jeżowce stare leżą martwe na plaży i nikt widać ich nie sprząta- dlatego odradzam zabierać tam dzieci i w ogole miejsce malo zadbane-leżaki popsute i jeszcze platne w sezonie dodatkowo. Rejs na korfu takze osoby nie za bardzo chwalily poniewaz po dlugim kilkugodzinnym rejsie turysci zastają zamkniete muzea czy zamek sisi. Wycieczka jeepami podobno obfitująca w ciekawe wrażenia i niesamowite widoki, ale też jest to ciągła jazda z przerwą na zdjęcia i obiad, w górze podczas jazdy jest zimno i warto zabrać porządną cięplą bluzę czy kurtkę. Co do Vlora to raczej nie ma za wiele w okolicy hotelu do zwiedzania, promenada przy morzu z dziurami wyrwami zwłaszcza w lewym kierunku od hotelu, urwanym asfaltem przy brzegu, niezabezpieczone nic barierką, więc przy chwili nieuwagi np. dziecko może spaść do morza ze skarpy. bardzo mało zadbane miasto, Natomiast na plus jest w bliskiej odległosci od hotelu po zejsciu do promenady ulica z wieloma restauracjami kawiarniami-głodny nikt nie chodził :) Co do hotelu-zależy od klientów-jedni otrzymali lepsze pokoje z widokiem nad morze więc zadowoleni a drudzy ktorzy otrzymali pokoje na dole skarżyli się na ostry zapach z kanalizacji oraz nie do końca posprzątane przed ich przybyciem-brudne nakrycia z wlosami poprzednich gosci. Niestety i tu widać albańską mentalność- zdarzylo się, że goście np po przybyciu otrzymali pokoje w których juz ktoś mieszkal-także spore niedopatrzenie wręcz niepoważne podejscie do kwaterowania. Jedzenie bardzo ubogie monotonne jak na hotel 4gwiazdki-bardzo kiepski wybór, często zimne dania. Natomiast nikt się nie rozchorował od niego. Hotel nie prowadzi animacji ani dla dzieci nie ma atrakcji, moglabym więc polecic tylko jako miejsce noclegowe z naciskiem na zwiedzanie a nie na pobyty wypoczynkowe-przy deszczowym dniu nawet telewizji nie obejrzysz no bo nie działa. Jest natomiast spokój-hotel nie jest zbyt duży i dzieki braku animacji nie ma glosnej muzyki itd. Jest bardzo strome i męczące podejscie z plaży w górę do hotelu co sprawia kłopot np. starszym osobom i nie tylko im, plaza nie jest tak zadbana, śmieci ,a materace nieczyszczone nawet przed sezonem, brudne ale za to za darmo. Woda jest też daleko w głąb płytka, kto nie potrafi pływać może sobie spacerować bez strachu że go prąd porwie :) a i też dla dzieci jest bezpiecznie. Po tej wycieczce na pewno wiem że nigdy nie wrócę do tej miejscowości-jest wiele ładniejszych miejsc do zobaczenia. Odrzuciło mnie spore zaniedbanie tego miasta, niedogodności typu brak wody - nie do pomyślenia że nikt się nie garnie tu by szybko naprawić cokolwiek. Ludzie miejscowi są przeważnie mili jest bezpiecznie no ale zdarzają się jak zawsze wyjątki. Proszę przed wyborem Vlory się dobrze zastanowić i też wziąć na poważnie informacje o gości, np typu niedogodne podejscie do hotelu-jeśli ktoś ma trudności w poruszaniu się albo wybiera się z wózkiem i małym dzieckiem-na zdjęciu tego nie widać ale podejscie jst naprawde strome, trudne. Transfer z lotniska też jest długi- dobre 2,5 godziny.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wrażenia bardzo słabo Zacznijmy od opóźnionego lotu później czekaliśmy długo na kolejnych pasażerów bo też mieli opóźniony lot i przez to jeden dzień stroacony bo byliśmy w pokoju dopiero po 22 masakra