5.0/6
To, co uważam za duży minus ze strony Biura Podróży, to swego rodzaju nieuczciwość wobec klienta. Rainbow w swej ofercie sugeruje, że wyjazdy są relatywnie tanie. Ja byłam po raz pierwszy na wycieczce z tego biura i byłam zaskoczona, gdy w trakcie wycieczki okazało się, że nie ma 1 obiadokolacji. Tak, wiem, to było w umowie, tylko uległam sugestii i czytając program nie zwróciłam uwagi, że jednego dnia nie ma obiadokolacji i trzeba kupić coś we własmym zakresie. Na etapie podpisywania umowy wydawało mi się, że dotyczy to dnia, kiedy jest wyjazd na lotnisko, a to był jeszcze dodatkowy dzień. Z tego powodu, jak się okazało, moja koleżanka przez kilka lat nie wybierała Rainbow.
Teresa Małecka - 15.09.2017
23/41 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Dwa malutkie kraje, a tak wiele do zobaczenia. Wycieczka, w której uczestniczyłam w terminie 16-23 lipca 2015r. to świetny wybór. Gdyby przedłużyć ją o dwa dni, też nie wszystko dałoby się zobaczyć, choćby kaniony, które z taką pasją opisywała pani Magda, nasz pilot. Pełne zaskoczenie ludźmi, krajobrazami, zabytkami, a także poziomem hoteli na trasie przejazdu. Albańscy przewodnicy - zabawny Olsi i poważniejszy Cimi, obaj z jednakim zapałem opowiadający o swoim kraju. Nasz kierowca, niestety nie pamiętam dokładnie imienia, profesjonalny, zorganizowany, punktualny i pomocny. Serpentyny do przełęczy Logara pokonywał po mistrzowsku.
Bożena - 23.07.2015
17/18 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Albania jest mała jak Wielkopolska i dla Polaka bardzo swojska. Gdy sześćdziesiątkę prawie masz zobaczysz kraj dziecięcych lat. Krowy, kozy, kocie łby polską wieś przypomną Ci. Poza tym góry i wybrzeże, kto nie zobaczy nie uwierzy.
Alina, Zalasewo - 28.04.2014
7/10 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Planując wyjazd do Albanii spodziewałam się kraju po przejściach.Nie pomyliłam się.Jadąc co jakiś czs napotykaliśmy na bunkry typu grzybki. Będąc w Gjirokaster zwiedzaliśmy jeden trochę innego rodzaju. W mieście tym znajduje się dom Edvera Hodży wieloletniego dyktatora. Zwiedzaliśmy Titanę. Panuje tu wielki chaos urbanistyczny jak mawiał nasz albański pilot Czimi. Jednak najbardziej polecam w dniach wolnych będąc w Sarandzie wybrać się na plażę do miejscowości Kamil. Autobusem miejskim 10 minut od hotelu. Byliśmy jak była prawie pusta. Sezon zaczyna się chyba dopiero w czerwcu. Na zakończenie wycieczki wspaniały Kotor w Czarnogórze.Wspaniałe miasteczko u podnóża gór. Pamiątki najlepiej kupić w Kruje, jest najtaniej. Zakupy typu wino lub olej w Butricie.Owoce morza najlepsze w Sarandzie. Polecam wycieczkę, bo za kilka lat to będzie zupełnie inny kraj.
Mirosława - 28.05.2016 | Termin pobytu: czerwiec 2016
12/12 uznało opinię za pomocną