Nostos

Romantyczny hotel na klifie

Świetny hotel, zadbany, nowocześnie urządzony z rewelacyjną właścicielką. Pokój sprzątany dokładnie codziennie, pościel i ręczniki wymieniane co drugi dzień. Łazienka wygodna z kabiną prysznicową. Pokój fajnie wyposażony, w piaskowych kolorach z dużym telewizorem LCD. Lodówka, czajnik, szklanki, filiżanki w schowku wmontowanym sprytnie do szafy w przedpokoju. Na balkonie stolik i krzesła, suszarka. Z naszego pokoju widok na ogród i szachy terenowe. Hotel położony w pięknym, bardzo zadbanym ogrodzie, wśród kolorowych kwiatów i krzewów przy lesie sosnowo-piniowym. Jedzenie rewelacja, bardzo smaczne i urozmaicone śniadania: zawsze świeże pieczywo, ser żółty, feta, jajka w różnych konfiguracjach, kiełbaski na gorąco, duszone pieczarki wymiennie z duszonymi pomidorami, bywała też fasolka po angielsku, muesli, świeże warzywa i owoce, desery, np.ciasta, budyń, kisiel. Różne rodzaje kawy z ekspresu, smaczne soki, mleko. Na obiadokolację wybór z karty dań. Wybiera się przystawkę i dania główne oraz bezpłatnie 1 napój np. sok, cola, piwo lub kieliszek wina. Warto spróbować różnych dań i przystawek. Z przystawek polecam sałatkę grecką, sałatkę z kurczakiem, zapiekany ser feta, zapiekane bakłażany. Dania główne to np. musaka, pasticio, nadziewana papryka, souvlaki (szaszłyki) z kurczaka lub wieprzowe, filet z kurczaka z grilla z opiekanymi ziemniakami i inne także jarskie. Po obiedzie zawsze mini deser niespodzianka: kawałek pysznego ciasta. Przemili, zabawni kelnerzy, zwłaszcza Gino wielki żartowniś. Posiłki można jeść w restauracji lub tarasach na zewnątrz. Widok z tarasów restauracji na zatokę Toroneo - bajka, kolory morza odlotowe nawet jak na Grecję. Hotel nie ma typowej plaży. Do morza schodzi się dość stromą ścieżką przez las po klifie. Na dole można po kamieniach dojść (buty do wody niezbędne) w prawo do piaszczystej plaży lub zostać na skałkach, bądź też w lewo po kamieniach dojść do mini plaż. Chcąc zwiedzić okolicę najlepiej wypożyczyć samochód, bo miejscowa sieć autobusów KTEL jest kiepsko rozwinięta. My byliśmy autobusem w stolicy Kassandrze na targu, który odbywa się we wtorki i w Nea Potidea, gdzie znajduje się kanał oddzielający pierwszy palec Chalkidiki - Kassandrę od stałego lądu. Warto przespacerować się wzdłuż brzegów kanału do małego portu. Polecamy też wycieczkę zorganizowaną, którą można kupić u rezydentki: rejs wzdłuż wybrzeża trzeciego palca Chalkidiki - republiki mnichów Athos + wizyta w miasteczku Ouranopoli. Warto kilkakrotnie wybrać się na spacer do Afitos, przepięknego miasteczka położonego na klifie, nazywanego balkonem Europy. Wychodząc z hotelu trzeba się skierować w prawo około 2 km. Natomiast kierując się w lewo od wyjscia z hotelu dojdziemy do Kalithei z mnóstwem sklepików, knajpek i dróg do różnych plaż. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu w hotelu Nostos.