Kategoria lokalna: 5
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ocena 3 za wszędobylski bałagan.Widok z okna na tylach hotelu nie zachwyca poniewaz nawet im się nie chce posprzatac po budowie hotelu.Chociaz hotel 5☆tak na prawdę na standardy europejskie zasługuje na 3☆.Widać wiele niedorubek.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mieszane uczucia. Hotel 5*, wyżywienie słabe bałkańskie 3* ( w porównaniu z hiszpańskim Fuerteventura poniżej skali). Podejście biznesowe azjatyckie, poklepywanie uśmiechy, pozdrowienia ale efektów pozytywnych tego brak. Era plastyków, nadrabianie zaległości. Świat odchodzi FLLAD stosuje wszędzie gdzie się da. Bezpańskie psy. Plaża z bardzo dużym potencjałem ale "lokalsi" robią wiele aby cudzoziemcy mogli mieć negatywne odczucia. Na koniec sezonu ładny długi deptak zamieniony w myjnie sprzętu plażowego, niekiedy trzeba bylo mocno uważać aby nie upaść na wytworzonym przez myjących błocie. Cena usług hotelowych podobna do bułgarskiej i greckiej. Za Makuszyńskim "Wprzódy dobrze się zastanów"
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Basen maly raczej dla dzieci. Pokoje (zamówione dwa) pomimo opisu w ofercie że będą miały balkony, okazało że takim 'luksusem' dysponuje tylko jeden. Droga dojazdowa to droga przez mękę . Korki nawet późno w nocy. Hotel zasługuje góra na 3,5 gwiazdki a nie 5.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel sam w sobie jest bardzo czysty, nie jest to hotel 5*, maksymalnie 3*. Restauracja to jadalnia, klimat, wystrój, wyposażenie jak w barze mlecznym. Jedzenie dobre ale po napoje trzeba wychodzić z jadalni do baru, będącego równocześnie barem basenowym. Hotel jest hotelem flagowym francuskiego biura, funkcjonuje jako marka własna tego biura i wszystko jest nastawione na Francuzów, Polacy to dodatek. Plaża bardzo ładna, duża piaszczysta ale koszmarnie tłoczna, cała po horyzont zastawiona pstrokacizną różnych parasoli i wrzaskliwa. Miałam wrażenie, że duża część Albańczyków zjechała nad morze i sprzedaje co się da, atmosfera jak na stadionie 10 -lecia. Przez 2 godzin plażowania przeszło koło mojego leżaka 43 osoby krzycząc co mają na sprzedaż. Plaża (również ta część teoretycznie hotelowa) jest dostępna wszystkim i wszyscy po niej chodzą sprzedając ubrania, firanki, jedzenie, płyty cd, buty, itd. Ponieważ teren hotelowy jest mały, wieczorne animacje dla Francuzów są ogłuszające. W pokoju nawet ze stoperami w uszach panuje przytłaczający hałas co najmniej do 23. Jeżeli ktoś lubi "klimaty Władysławowa" to tam znajdzie. Największy plus to piękny widok na morze z balkonu, dobre jedzenie i czystość.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje nie posiadają wygłuszenia, w nocy słychać każdy krok na korytarzu oraz wszystkie dźwięki z obrębu hotelu Natrętna obsługa, ledwo zaczniesz jeść a już podchodzą wyrwać talerz Te 5 gwiazdek to chyba sami sobie przyznali ;) Jedzenie tez mocno średnie, uboga oferta w drink barze
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Plaża brudna, pełno papierosów, nie mówiąc o zanieczyszczonym i zamulonym morzu - lokalni podają, że to puszczane przez hotele ścieki. Bardzo mały wybór jedzenia, napoje zarówno alkoholowe jak i bezalkoholowe porażka - chyba że sobie ktoś zapłaci przy barze za normalne drinki. Dobrze ktoś skomentował - przy tych napojach nawet Hoop Cola z Biedronki jest napojem premium. Panie sprzątające mało zadowolone, panie na recepcji w miarę ok, choć ciężko z komunikacją po angielsku. Hotel nie zasługuje na swoje gwiazdki, co najwyżej na 3.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety hotel nie zgodny z przedstawianymi nam warunkami... problem z pokojem w umowie była inna informacja o warunkach pokoju niż zastaliśmy w trakcie pobytu, niestety na miejscu zawiedliśmy się, po próbie rozwiązania problemu poinformowano nas o braku zmiany...Jedzenie ok ale ciągle brakowało potraw, ich smaków brak.Personel super pomocny i miły.Hotel sam w sobie ładny i dbałość o czystość na plus. Największą atrakcją była wycieczka zorganizowana super i pod opieką świetnego rezydenta.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel zbudowany całkiem niedawno, niestety bardzo zaniedbany. Brudny basen i okolica hotelu, plaża w ogóle nie sprzątana (inne obok już tak). Obsługa niemiła, panie sprzątające roszczeniowe i niedokładne, barmani niechętnie wykonujący pracę, manager obrażający klientów. Hotel nastawiony tylko na Francuzów, animacje tylko w języku francuskim. Infrastruktura zniszczona, w trakcie pobytu dwa razy mogło dojść do wypadku: raz parasola wyleciała i uderzyła w jednego z uczestników, drugi raz pękł leżak i pręt uderzył tuż obok leżącej osoby.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od plusów: hotel dość czysty, chociaż miejscami odpada farba, a w pokoju są mrówki. Ręczniki wymieniane codziennie. I to chyba tyle. Minusy: monotonne jedzenie. Opcji wegetariańskich próżno szukać (no chyba, że ktoś chce cały wyjazd jechać na pizzy i ziemniakach). Basen zewnętrzny nie należy do najczystszych (na dnie piasek, zdarzają się też jakieś śmieci). Hotel współpracuje z francuskim biurem podróży, więc mamy francuskich animatorów, którzy od rana do wieczora puszczają głośno muzykę z przenośnego głośnika na basenie. Ogólnie ten region jest strasznie zatłoczony: plaże pękają w szwach, promenada pęka w szwach. Wszędzie jest przeraźliwie głośno. Dla porównania byłam w czerwcu w Laganas (Zakynthos), które uchodzi za jedno z bardziej imprezowych miejsc i wszystko prezentowało się nieporównywalnie lepiej. Przy ulicy mnóstwo klubów, ale przynajmniej da się usłyszeć własne myśli. Z kolei w Albani mam wrażenie, że właściciele restauracji prowadzą konkurs, kto puści najgłośniej muzykę. Wisienką na torcie była obsuga na lotnisku w Tiranie, która kompletnie nie ogarniała systemu wykupionych miejsc w panelu klienta i przydzielała miejsca w cały świat (były przypadki, że usadzili kilkuletnie dziecku z przodu, matkę w połowie, a ojca z tyłu samolotu). Jeden wielki chaos.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dyskryminacja Polaków. Pokoje przydzielane głównie na I i II piętrze (6 pięter, im wyżej tym lepiej). Wykupiona opcja widok na morze w praktyce była w pokoju 110 bardzo ograniczona. Był widok na drzewa i basen i w oddali trochę morza. Kupiłem pokój w hotelu, w niektóre dni, zwlaszcza w piątek bylo jak w dyskotece. hałas do północy nie do zniesienia. Na moje żądanie zmieniono mi pokój na 217, ten był przy wywietrznikach kuchennych, bez widoku na morze za to na zaplecze hotelu. Zaproponowałem jako formę rekompensaty za obniżenia standardu pokoju przedłużenie możliwości pobytu w pokoju do 19 (check aut 11, ale 26.09 Czesi mieli 12). Pisemna propozycja pozostała bez odpowiedzi. Wcześniej "łaskawie" zgodzono się na 13, z ekwiwalentem 20EUR. Przyjąłem te propozycję z zastrzeżeniem, że będę, w ramach reklamacji, domagał się rekompensaty 10/14 tytułem dopłaty za pokój z widokiem na morze. 29.09. Złożyłem formalną reklamację do Rainbow z żądaniem zwrotu 10/14 zapłaconej kwoty za widok na morze , przez 4 dni był, jakkolwiek bardzo ograniczony przez 10 dni nie było żadnego widoku na morze. Hotel niby 5 gwiazdkowy, nie było kubków do herbaty a niekiedy nawet zwyczajnej herbaty. Śniadania poniżej jakiegokolwiek standardu, najtańsze na rynku produkty. napoje to lokalne erzatze. Hotel, generalnie, w miarę przyzwoity traktowanie nas jako gości przez recepcję wraz z jej kierownictwem nie miało nic wspólnego z przyzwoitością. W życzeniach napisałem w miare możliwości cichy pokój z ładnym widokiem. otrzymałem najgłośniejszy pokój w całym hotelu z bardzo okrojonym widokiem morza