Opinie klientów o VM Resort & SPA

4.2 /6
26 
opinii
Atrakcje dla dzieci
1.9
Obsługa hotelowa
4.4
Plaża
4.8
Pokój
5.0
Położenie i okolica
4.9
Rezydent
4.4
Sport i rozrywka
2.4
Wyżywienie
4.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.5/6

Dominika 11.07.2022

Szczera opinia o tej ofercie - dużo informacji

Zaczynając od początku.. po przylocie do Tirany wita nas rezydent wskazując odpowiedni autokar. Transfer do hotelu trwał ponad godzinę, po drodze przystanki przy hotelach, do których wysiadali inni turyści. VM Resort niestety wysiadał na samym końcu. Dostaliśmy pokój - zapomnijcie o widoku na morze, recepcja daje te pokoje osobom ze złotymi opaskami ("vipy", które kupiły pobyt na własną rękę - mają więcej przywilejów niż osoby z all in). Do naszej dyspozycji był basen przy hotelu, plaża, restauracja na przeciwko hotelu. Basen otwarty do godz. 19 - później leżaki są sprzątane i ustawiane zostają stoły, przy których jedzą osoby spoza hotelu, które coś zamówią lub osoby ze złotymi opaskami. Gra albańska głośna muzyka. Nie ma żadnych animacji - dla jednych to plus dla innych minus. Jedzenie smaczne, świeże, obiady i kolacje bez zarzutu, śniadania przez pierwsze 2-3 dni ok - później nie ma się już ochoty ich jeść bo cały czas jest to samo (te same warzywa, pieczywo, te same owoce, dwa rodzaje dżemu i jajka w każdej możliwej postaci). Osoby nie jedzące mięsa nie będą chodzić głodne - zawsze jest coś dla wegetarian (makaron z pieczarkami, faszerowane cukinie/pomidory, kotlety brokułowe, zapiekanki ziemniaczane). Podczas posiłków pojawiały się trzy biało-rude koty chętne na jedzenie - nam to akurat nie przeszkadzało, bo jesteśmy kociarzami, ale były osoby, które je przeganiały. Ogólnie wszędzie sporo bezpańskich psów i kotów, nawet w centrum Durres. Bar dla all inclusive jest przy basenie (ten przy plaży dodatkowo płatny) - do wyboru podstawowe napoje, whisky, wódka, raki, kawa, lody od 16 do 18 (nic specjalnego, wszystkie prawie smakowały tak samo). W recepcji dostępne ręczniki plażowe, zawsze można o nie poprosić. Na basenie mnóstwo dzieci, basen ma jakieś 160cm głębokości niestety dla nas za głęboki, brodzik dla dzieci płytki. Plaża minutkę od hotelu, piaszczysta, zagospodarowana leżakami i parasolami, niestety ludzie bardzo na niej śmiecą, mnóstwo petów, kubków. Ogólnie plaża przyjemna, zawsze dało się znaleźć wolny leżak, woda w morzu cieplutka, bardzo słona. Przy morzu możliwość wypożyczenia skuterów wodnych (60 euro za 30min), bananów. Pokój ładny, schludny, panie sprzątające przychodziły codziennie, za każdym razem wymieniały ręczniki na świeże, dokładały nowe mydełka i szampony (nie było żeli pod prysznic). W pokoju dostępna suszarka, która dobrze suszy długie włosy. Klimatyzacja w pokoju bez dodatkowych opłat, działała wtedy gdy wszystkie okna były zamknięte. W łazience brak wywietrzników, jest tylko okno. Okolica generalnie przyjemna, spokojna, blisko do marketów, jednak nie dla szukających rozrywki. Nie ma w pobliżu żadnych klubów, pubów, restauracje dosłownie pojedyncze, w których nie ma ludzi. Jedyne atrakcje to karuzela dla dzieci, plażowa siatkówka. Mnóstwo żebrzących dzieci, cyganek. Na plaży stoisko z kołami do pływania i dużo osób handlujących okularami, kukurydzą, lodami, popcornem, kremami z filtrem, owocami, orzechami, wszystkim co możliwe. Do Durres można jechać taksówką za 30 euro (nr telefonu u rezydenta). W Durres już o wiele więcej rozrywki - duże miasto, mnóstwo sklepów (mają złoto w bardzo korzystnych cenach, o wiele taniej niż w PL), molo, dyskoteki, restauracje. Jak chce się coś więcej zobaczyć fajnie wypożyczyć samochód, jednak trzeba mieć na uwadze, że w Albanii jeżdżą jak chcą, nagle wyprzedzają, skręcają bez kierunków, generalnie przepisy raczej tam nie istnieją. Waluta - leki albańskie, ale można też bez problemu płacić w EURO (resztę wydają w lekach). Ceny podobne do polskich, pół litrowa Raki najtaniej około 450lek, papierosy 250-350lek, butelka wody 55-80lek (zależy gdzie), magnesy 200-300lek, paczka chipsów 120-300lek, piwo w barze 250lek. Wybraliśmy się na wieczór albański - z hotelu jazda autokarem godzinę na wzgórze, można zaobserwować jak żyją zwykli albańczycy (bardzo biednie, nie ma tam klasy średniej są albo bogaci albo biedni). Droga trudna, ciasna, można się najeść strachu:) Ale widok ze wzgórza rekompensuje. Na wieczorku poczęstunek (pieczone ziemniaki, kotlet barani, kurczak, ser, chleb ich wypieku, tzatziki, oliwki, sałatka) i wino (czerwone i białe) - możliwość zakupu butelki za 10euro. Tańce i muzyka - trochę albańskiej, trochę polskiej (disco polo ale nie tylko). Jeśli ktoś jest nastawiony na mnóstwo pięknych widoków, dużą ilość atrakcji lub hotele z all inclusive na poziomie Egiptu czy Turcji to niech wybierze inny kierunek, jeżeli ktoś chce odpocząć od dnia codziennego, poleżeć na plaży, przy basenie, bez większych wymagań to polecam. Albania to biedny kraj, widać to na każdym kroku, jest sporo brudu, bałaganu, szarych budynków, gruzu. Tutaj turystyka cały czas się rozwija, hotele są nowe, zadbane, obsługa młoda, da się dogadać po angielsku. Lotnisko w Tiranie jest wręcz kameralne, nie ma porównania z Chopinem, zaś dzięki temu łatwo się odnaleźć + rezydentka do czasu odprawy cały czas jest z turystami i wszystko tłumaczy. PS. w hotelu jest wifi, jednak bardzo słabe, co chwila się rozłącza, na balkonie i plaży nie łączy wcale, przy basenie zależy w którym miejscu.

4.0/6

MARTYNA, BELSK DUZY 11.07.2022

Para- pobyt 20-27.6.2022

Tj pisali poprzednicy, po 3 dniach poczuliśmy powtarzalność jedzenia, mały wybór i cały czas to samo (min. na śniadanie tylko 2 rodzaje wędliny i 2 rodzaje sera pokrojone w kostkę a nie w plastry, te same sery były podawane na śniadanie , obiad i kolacje. Brakowało podstawy do dań głównych; ryż, kasza- ani razu przez cały tydz... puree ziemniaczane 1x na cały tydz, frytki 2x na cały tydz, suchy makaron spaghetti lub wrzucone do niego pomidorki koktajlowe i to wszystko. Jesali został makaron z obiady to na kolacje była lasagne z makaronem i beszamelem bez miesa lub z okruszkami miesa mielonego... 3 x ryba na cały tydz, 4x mule na cały tydz, 1x krewetki usmażone w całość z głową, pancerzem i nóżkami...:( Przez cały tydz Nie było naleśników , pan caków, omletów,,, była jajecznica z proszku, jajko na twardo i sadzone.) Trzeba było sobie wyjmować samemu z lodówki schowane napije bo obsługa przysypiała i stały puste butelki po napojach. To tak w skrócie gdyby ktoś był bardziej wymagający niż my- bo w końcu na tygodniowym pobycie all inclusive nie da sie umrzeć z głodu :) I dla nas niepalących ważna sprawa, nie ma wydzielonych stref dla niepalących, jesz sniadanie, obiad czy kolacje i musisz wdychać dym papierosowy bo sasiedzi przy stoliku obok juz zjedli a teraz pija kawe i palą fajka !!!Przez pierwsze 2 dni lody gałkowe na barze przy basenie były dostepne całydzień, pożniej jak przybyło gości- zrobili w godz od 15-18tej. Chłopak poszedł na zakończenie to Pan wyciągnąl tel pokazał ze jest 18.01 i nie dał mu loda.... słabo. Poza tym nie było o co się az tak bić bo lody w smaku były praktycznie takie same, ledwo wyczuwało sie smak, czy wanilia, czy kokos czy truskawkowe, na pewno rózniły sie barwnikiem :) Brak animacji i animatorów jesli ktoś potrzebuje rozrywki czy jakiegoś zajęcia w ciągu dnia, ale może to też byc plusem, ze jest spokój... Codziennie wieczorem muzyka do kotleta ale na żywo, ta sama para, smętne kawałki, do znudzenia... W naszym pokoju nie było zawieszki na drzwi- sprzatac, nie sprzatac, nie przeszkadzać, oraz szczotki do czyszczenia wc. NA recepcji nie maja mozliwości, nie maja usługi wymiany pieniędzy Euro, Dolary na lokalną walutę-leki. Za to w każdym sklepie spozywczym zupełnie nie mieli z tym problemu, płacilismy euro lub dolarami a oni wydawali nam w lokalnej walucie i w normalnym przeliczniuku... Na plus dla nas położenie, ładna szeroka plaża, łagodne zejście do wody, ciepła, czysta woda, ręczniki i leżaki bezpłatne. Hotel nowy, codziennie sprzatane pokoje- u nas przez brak zawieszki na drzwi. Widac ze sezon u nich dopiero rusza, stawiali drewniany bar na plaży i troche wokoło tego było bałaganu, ktopry im nie przeszkadzał, a my idąc na plaże patrzyliśmy 2 dni na zeszłoroczne smiecie leżące przy placu budowy- maja chyba podejście południowców- powoli powoli... U nich to wczesne kroki w turystce wiec wierzymy ze będą co raz lepsi w tym co robią. U nas była rezydentką chyba Pani Ola blondynka- jak by poczatkujaca, na spotkaniu mówiła do podłogi nie patrzac na gości. Mocno przekamana wycieczka w góry przeklęte i jezioro Koman- powiedziała, ze autobusem 3 godz i łodzią 1 godz a w rzeczywiscosci autobusem 4,5-5 h a lodzia 1,15-1,30...

4.0/6

Mary 03.08.2022

Lipiec 2022

Położenie hotelu bardzo dobre , blisko morza, spokój cisza, poza wieczorną muzyką na żywo w hotelu nic się nie dzieje. Dla amatorów rozrywek nocnych brak atrakcji. Wyżywienie w prawdzie oll ale w 5* hotelu wyglądało na tureckie 3*, bez dodatkowych przekąsek , deserów pomiędzy posiłkami. W całym hotelu podczas naszego pobytu było tylko 3 rodziny polskie, wszystko nastawione na Albańczyków. Goście z olla byli traktowani jak gorsze zło, z okrojoną ilością serwowanych w drink barze napojów. Jeżeli korzystałeś z restauracji alla karte i płaciłeś za wszystko to kelnerzy kłaniali się w pas. Podobnie było na hotelowej plaży. Rano część leżaków przy samym morzu była zawsze zajęta, jak się okazało obsługujący plażę Albańczyk sam zajmował te miejsca a potem sprzedawał je chętnym turystom spoza hotelu - głownie Albańczykom. Ten lokalny patriotyzm niestety dawał się często we znaki, chociaż w sklepach, barach ogólnie ludzie są mili. Jak widać Albania uczy sie dopiero turystyki i jeżeli nie zmienią swych nawyków to mogą dużo stracić. Ja na pewno do Albanii narazie nie pojadę.

4.0/6

Miroslawa, Warszawa 07.06.2022

Albania

Krótki lot (2 h) daje możliwość szybkiego przemieszczenia się na odpoczynek w ciepłej wodzie , przed sezonem bez tłoku .Standard hoteli albańskich jest nieco zawyżony, jedzenie smaczne. Minusem okazało sie brak przygotowania tzw .lunch box mimo zgłoszenia takiej potrzeby a także brak śniadania w dniu wyjazdu.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem