Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po bardzo udanej , ale również męczącej wycieczce , następuje długo wyczekiwany wypoczynek w jednym z najlepszych kurortów na wybrzeżu , zarówno w opinii biura jak również przewodnika , który roztaczał w trakcie podróży do resortu wizje luksusu..... i to na tyle przyjemności. Po przyjeździe oczekiwała na nas super luksusowa kolacja wigilijna , za którą została dodatkowo pobrana opłata w wysokości 300 zł od osoby, a co w zamian otrzymaliśmy ? Otóż pierwsze danie to kiełki z sałatą , drugą pozycją była zimna zupa rybna o smaku pomyji , następnie znowu sałata z łyżką sosu i trzema grzankami co miało udawać cezara , no i oczekiwane danie główne , które oczywiście też było zimne i niejadalne , a na końcu deser , którego już też nie warto komentować , dobrze , że chociaż piwo było i restauracja po za hotelem , bo byśmy głodni poszli spać . Następny dzień zaczął się wręcz z przytupem. Po objeździe o niczym człowiek nie marzy , jak trochę dłużej pospać , a tu o godzinie siódmej rano ryk szlifierek kątowych tnących stal na sąsiedniej budowie ,wręcz wyrwał nas z łóżek i tak całymi dniami do końca naszego pobytu przez dwanaście godzin dziennie , więc przebywanie w pokoju nawet godzinę wyprowadzało nas z równowagi. Ale , żeby nudno nie było po drugiej nocy wstaliśmy obsypani , jakbyśmy ospę co najmniej mieli . Zgłosiłam sprawę pani , która obsługiwała pokój i owszem zrobiła jakiś oprysk , sądziłam , że sprawa została załatwiona. Ale trzecia noc to już koszmar !!! Na samych plecach mamy po 100 ukąszeń i tu zaczęłam szukać co to jest , ale już miałam podejrzenia ponieważ miejsca po ukąszeniach zaczęły się sączyć i nie było dla mnie niespodzianką , jak znalazłam kilka pluskiew , a patrząc na ilość ukąszeń myślę , że tylko w naszym pokoju , było ich setki. I co z tego , że w hotelu jest piękny ogród z dużą plażą , jak nie ma tam warunków do wypoczynku , a skutki tego pobytu będą się utrzymywały tygodniami. Pozostaje nam się modlić , że żaden pasażer na gapę się z nami z tego hotelu nie zabrał.