5.5/6 (75 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Hotel ok naprawdę ale za to informacja o karach w hotelu nigdzie nie zamieszczona w ofercie biura skandal
4.0/6
Pobyt w hotelu Sunset Beach w grudniu 2022.Hotel ogólnie fajny ale nie rewelacyjny taki raczej na 2-3 noce nie dłużej. Nie wykupować pokoju z widokiem na morze bo wszystkie pokoje mają widoki z balkonem bocznym. Też obiadokolacje to nie porozumienia do wyboru zestaw 1 lu2 a i porcje bardzo małe ale pięknie podane.Więc żeby zjeść coś więcej trzeba było wyjść na miasto do restauracji których jest w około pełno i za nie wielkie pieniądze można było zjeść dobrą rybę lub owice morza.Więc lepiej nie robić dopłaty do obiadokolacje a przeznaczyć te pieniążki na jedzenie w pobliskich restauracjach.Obsługa bardzo miła i pomocna w pokoju nic nie brakowało.Duża rotacja miejscowych w Weekendy i tłok rano na śniadaniach .Z hotelu wszędzie można dojść na piechotę nawet nocny targ.Tubylcy mili,uśmiechnięci,bardzo pomocni, wieczorami bezpiecznie można chodzić po mieście.Chętnie wrócimy jeszcze raz bo PhuQuõc jest pięknie i zostało trochę jeszcze do zobaczenia ale wybierzemy inny hotel nie Sunset Beach.
4.0/6
Spędziłam w hotelu 4 dni w lutym 2024 Wykupiłam pokój z panoramicznym widokiem na morze i łóżkiem małżeńskim i niestety łóżka dostałam 2 oddzielne i pokój owszem z widokiem na morze ale centralny bez panoramy tak pięknie pokazywanej w folderach .W recepcji mówiono nam że to też panorama tylko taka inna. Plaża mała ,problem z leżakami i wieczny smród benzyny ze skuterów parkujących tuż przy leżakach. Masażystki na plaży super polecam ,ale niestety tuż przy skuterach wodnych więc znów smród benzyny i hałas W pobliżu Hotelu wpływa ściek do morza więc sama czystość wody jest wątpliwa Ja mam wyczulony węch więc czułam smród zdechłych ryb. W hotelu zakazy nic nie wolno suszyć na balkonie pod groźbą kary pieniężnej .
3.5/6
Hotel ok, pokoje panorama z widokiem na morze super. Miałam pokój na 7 piętrze, później na 8 piętrze z centralnym widokiem na morze. Cudne zachody słońca. Niezrozumiała dla obsługi była moja prośba o krzesła i stolik na taras - po co mi ten widok, jak nie mogę posiedzieć na tarasie? Po usilnych prośbach udało się - przyniesiono dwa krzesła, stolik wzięłam z pokoju. Pobyt będę wspominać jako koszmar - w pokoju (konkretnie w łóżku) miałam mrówki maleńkie, cielistego koloru. Nie wiedziałam, że na ich jad jestem uczulona. Drugiej nocy wstałam dotkliwie pogryziona, później po kolejnej nocy było jeszcze gorzej. Jad zaatakował wszystkie stawy (opuchlizna i nieprawdopodobny ból nóg i rąk). Stałam się osobą niepełnosprawną (dodam, że przyjechałam będąc w pełni sprawną). Nie byłam w stanie przejść 100 m, utrzymać sztućców. Obsługa na widok moich nóg i rąk powiedziała - Oh my God. Po wielu prośbach o dezynfekcję pokoju i wymianie materaca przyszła Pani sprzątająca z tubą bardzo duszącego środka i od razu wiedziała gdzie jest problem (pokój 704 za firanką po prawej stronie okna). Oczywiście nic to nie pomogło. Dostałam propozycję zamiany pokoju na 3 piętro z widokiem na mur (dopłacałam do widoku na morze) - nie przyjęłam tego pokoju. Następnego dnia otrzymałam pokój na 8 piętrze z gwarancją, że tam nie ma mrówek i rzeczywiście nie było ich). Niestety do końca pobytu i po powrocie nie doszłam do pełni sprawności. Z wakacji zrobił się koszmar. Nie byłam w stanie korzystać z uroków wyspy. Nie byłam w stanie dojść do jakiejkolwiek restauracji na kolację, nawet poruszanie się po terenie hotelu okupione było niesamowitym bólem.