Wycieczka Fakultatywna

Opinie o Tryptyk Albański – Tirana, Kruja i Berat

5.3/6 (108 opinii)
5.3/6
108 opinii
Atrakcyjność programu
5.3
Pilot
5.7

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Leszek, --- 22.09.2023 | Termin pobytu wrzesień 2023

    Dużo chodzenia .zalecam wygodne obuwie ,nie klapki .Te tereny to taki tygiel balkański .Dobrze że przewodnikiem był pan Piotr

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Jacek, Poznań 17.08.2023 | Termin pobytu sierpień 2023

    Wycieczka nie była męcząca a zwiedzanie obejmowało atrakcyjne punkty. Polecane przez pilota punkty czy to gastronomiczne czy zakupowe były trafne.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    MAŁGORZATA, Janowice 13.09.2025 | Termin pobytu sierpień 2025

    Bardzo piękna wycieczka -Piękne miasta do zwiedzania - wspaniała atmosfera- wieczór Albański taki sobie.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Andrzej 16.07.2025 | Termin pobytu lipiec 2025

    Dla zainteresowanych historią i kulturą. Berat - drugie miasteczko Albanii na liście UNESCO, po Girokastre, odwiedziliśmy rano, więc super się zwiedzało. Polecam wypić kawę po turecku, zjeść prawdziwy, pyszny byrek, wypić albański kefir i kupić kawę paloną w Albanii. Piekarnia w Beracie i sklep z kawą (nie kawiarnia) to były jedyne miejsca, gdzie nie można płacić ani kartą, ani w euro, ale w pobliżu dużo kantorów. W Kruje byliśmy po południu. Też dobry moment na zwiedzanie. Stragany z ręcznie robionymi przysmakami, dywanami, srebrem. Najlepsze miejsce na kupno pamiątek. Dokupiliśmy też albańską kolację w Kruje - dobre jedzenie, butelka wina dla każdego, występy dzieci w tradycyjnych albańskich strojach ludowych, tańczących ludowe tańce i zapraszających gości na parkiet, na koniec grał DJ i można było potańczyć. Środek dnia, samo południe spędziliśmy w Tiranie - za gorąco na zwiedzanie. Miasto nie odbiega od zachodnioeuropejskich stolic, wybetonowane. Ale nabraliśmy ochoty na lot do Tirany jesienią lub wiosną, żeby zwiedzieć to miasto poza sezonem, nie w upale.