Wycieczka Fakultatywna
5.0/6
Dłuuuuga droga autokarem, 10minut na zrobienie zdjęcia każdej piramidzie, obiad, rejs po Nilu, perfumeria na powrocie połączona z herbaciarnią. Było warto! :D
5.0/6
Podróż w czasie, czyli egipskie cuda w Kairze..... O godzinie 2:00 zbiórka w hotelu AMC ROYAL. Byłam zadowolona, że wszystko było zorganizowane na czas, ponieważ lubię, gdy wszystko idzie zgodnie z planem. Jednakże, kiedy otrzymałam lunch box przygotowany przez hotel, zauważyłam, że nie był on zbyt pożywny. Stwierdziłam, że warto będzie kupić wcześniej jakieś przekąski i wodę, aby mieć dodatkowe zaopatrzenie na czas podróży. Niestety tego nie zrobiłam i musiałam przepłacać w miejscach, w których mieliśmy czas wolny. Podczas jazdy autokarem do centrum Kairu, można było zakupić wodę 1,5 l i colę 1 l u kierowcy w cenie 1$. To było szczególnie ważne w ciepłym klimacie Egiptu, gdzie potrzebujemy odpowiedniego nawodnienia. Droga do Kairu trwała długo, około 7-8 godzin, z wieloma przerwami na modlitwy dla kierowców i kontrolami policyjnymi. Ale było miło zdać sobie sprawę, że nie musiałam zabierać paszportu ze sobą. Okolo 5:00 mieliśmy pierwszy przystanek z toaletą, ale za toaletę trzeba było zapłacić 5 funtów egipskich. Warunki były akceptowalne, ale w miejscu, gdzie można było coś kupić, ceny były wyjątkowo wysokie, na przykład ciastka za 8$, co było drogie w porównaniu do ogólnych cen w Egipcie. Jechaliśmy autokarem z klimatyzacją, jednak kierowcy jeździli bardzo szybko i ostro wchodzili w zakręty, co sprawiło, że czasami czułam lekkie napięcie. Drobny uspokajający element stanowiła obecność uzbrojonego ochroniarza, który towarzyszył nam podczas całej trasy. Około 9:00 dotarliśmy do Kairu i rozpoczęliśmy zwiedzanie od Muzeum Kairskiego. Byłam zachwycona tym niesamowitym miejscem, choć tłumy turystów były nieuniknione. Zauważyłam, że w sklepie z pamiątkami ceny były wyjątkowo wygórowane, często 5-6 razy wyższe niż w innych sklepach. Koło muzeum też można coś kupić, ale ceny bardzo wysokie. Toalety bezpłatne, a i tak każą sobie płacić za papier, któy wydzielają brudnymi rękami, lepiej nic im nie dawać, papieru nie zabiorą, a napisane jest przed toaletami "NO TIPS". Pilot wycieczki mówiący po polsku w porządku, ale nie biegle. Nasz przewodnik mówiący bardzo dobrze. Następnie mieliśmy opcjonalny rejs po Nilu za 5$, zdecydowałam się na to, ponieważ chciałam zobaczyć Kair z innej perspektywy. Sam Kair był dla mnie miejscem kontrastów, z biednymi obszarami i zarazem dobrze utrzymanymi, zagranicznymi szkołami, uczelniami i drogimi hotelami. Po rejsie udaliśmy się do piramid w Gizie, gdzie ogromne rozmiary i widok zapierający dech w piersiach zostawiły we mnie niezapomniane wrażenia. Obok piramid był jednak smród od wielbłądów, które niestety były źle traktowane przez właścicieli. Starałam się unikać jazdy na nich, ponieważ nie chciałam wspierać takiego traktowania zwierząt i podejścia ich właścicieli to turystów- bardzo nachalnego, którzy chcą na każdym kroku oszukać. Niestety, przy piramidach było też sporo handlarzy i naciągaczy, którzy próbowali wciskać swoje produkty, ale dzięki przewodnikowi unikałam niekorzystnych zakupów- wskazał on nm stoisko, gdzie można było zakupić pamiątki w korzystnych cenach, np zestaw magnesów za 5$. Lepiej jednak nie nastawiać się na zakup pamiątek w Kairze, są one takie same, jak w marketach lub w sklepach hotelowych. Koło piramid dużo wolnego czasu, podjeżdżaliśmy autokarem pod każdą z nich, mieliśmy tam wystarczająco czasu na podziwianie widoków i zdjęcia. Chętne osoby mogły wejść do piramid, ale płatność tylko kartą, cena około 20$ za wejście do najwyższej piramidy. Następnie przejazd do Sfinksa, bardzo blisko. Uważać na bezpańskie psy, niby oznaczone, a zarobaczone, chude. W restauracji obok piramid mieliśmy smaczny obiad w formie szwedzkiego stołu, ale napoje były płatne dodatkowo, 2-3$. Po obiedzie odwiedziliśmy jeszcze perfumerię, gdzie prezentowano nam wiele zapachów. Po męczącym dniu było to jednak raczej zbędne, ale ceny zapachów były dość przystępne, za butelkę 50 ml 20 $, ale są to olejki zapachowe, mało trwałe. Po wyjściu z perfumerii mnóstwo żebrzących dzieci. Niektóre z nich były okaleczone, a ich natarczywe zachowanie sprawiło, że czułam się nieco niekomfortowo. Były bardzo uparte i chamskie w swoim zachowaniu, ale wiedziałam, że nie powinnam ich nagradzać dawaniem pieniędzy, ponieważ to może zachęcać do dalszego żebrania. Podczas powrotu do hotelu, który trwał aż do około 23:00, mieliśmy kilka przerw dla kierowców na modlitwę. To była długa i męcząca podróż, ale warto było każdej minuty. Zauważyłam, że wiele osób zgłaszało się na tę wycieczkę, więc polecam wcześniejsze zakupienie miejsc, aby mieć pewność, że się załapie na tę wyprawę. Na trasie kursowały dwa autokary z Rainbow, więc liczba uczestników była spora. Podsumowując, wycieczka do Kairu była pełna wrażeń, od zwiedzania niesamowitych miejsc po zakupy w perfumerii i spotkanie z lokalną rzeczywistością, zarówno piękną, jak i czasami trudną. To niezapomniana podróż, którą będę wspominać z uśmiechem na twarzy. Na wycieczkę pojechaliśmy z dziećmi- 6 i 8 lat, które bez problemu sobie poradziły.
5.0/6
Świetny przewodnik, przekazał nam dużo ciekawostek. Kair piękny. Trochę ciasny busik na taką długą podróż.
5.0/6
Długa trasa do pokonania z hotelu, być w Egipcie i nie zoabczyć piramid... ale uważam że wycieczka do Luxoru jest ciekawsza