Opinie o Kair i piramidy w Gizie

Jestem bardzo zadowolona i najważniejsze bo w takim celu jechałam wypoczęta na maksa. Jest to również raj dla miłośników sportów wodnych czy też odkrywców bogactwa podwodnego świata.

Sama wycieczka świetna. Przewodnik biegle mówiący po polsku. Jedynie na zwiedzanie Muzeum mieliśmy za mało czasuy (niecałe 2 godziny) przez co lecieliśmy od jednego eksponatu do drugiego z prędkością światła. Pisamidy w Gizie robią ogrooomne wrażenie, gratka dla starszych i młodszych. Do tego wizyta w perfumerii i rejs po Nilu, także były świetne. Minusy: konieczność płacenia za napoje do obiadu. Za taką cenę wycieczki napoje powinny być wliczone. Tymczasem knajpa, w której jedliśmy obiad liczyłą sobie za puszkę napoju 4x więcej niż cena w sklepie. W efekcie za 8 osób do zapłaty mieliśmy prawie 50$. Największym minusem tej wycieczki był zepsuty autokar, który kompletnie rozłoiżyhł się na drodze powrotnej do Hurghady. Powiedzieliśmy - zdarza się. Jednak, gdy opiekun i kierowca zaczęli nam mydlić oczy tym, że drugi autorkar już po nas wyjechał, a my jechaliśmy dalej 30km/h i co 10 minut stawaliśmy, żeby patykami naprawiali usterkę, bo nie mieli żadnych narzędzi, a autorkar wciąż nie dojeżdżał, zaczęliśmy się niecierpliwić zwłaszcza, że był już środek nocy. Po kilku godzinach zatrzymała nas policja i eskortowała do otwartego o 2 w nocy warsztatu samochodowego, gdzie naprawili usterkę w 5 minut, mogliśmy jechać dalej. W efekcie, zamiast być w hotelu o północy, byliśmy o 4 nad ranem. Najgorsze było to, że okazało się, że żaden drugi autokar po nas nie wyjechał, więc opiekun i kierowcy zwyczajnie nas okłamali. Ogromny minus dla Rainbow za takie podejście do osób korzystających z ich usług.

Wycieczka super, piramidy robią wrażenie, Sphinx, muzeum, wszystko zostało zorganizowane bardzo sprawnie i ciekawie. Jedynym minusem jest długa podróż do Kairu

Piramidy i Sphinks robią niesamowite wrażenie trzeba to zobaczyć na własne oczy :) piękne zabytki w Muzeum Kairskim :) mimo długiej jazdy która szybko mi zleciała kolejny raz tez bym się wybrała :)