Opinie o 50 twarzy Salonik

Niska ocena tej wycieczki wynika z następujących powodów: Rozpoczęliśmy wycieczkę w okolicach Ouranopoli, więc dojazd do Salonik trwał ponad 3 h, gdyż po drodze zabieraliśmy innych uczestników z pozostałych hoteli na całym półwyspie. W tym czasie spodziewaliśmy się opowieści o Grecji, ale niestety nie było z nami przewodnika. Nawet po drodze musieliśmy przesiąść się do innego autokaru, o czym nie byliśmy informowani. Dla nas to nie był kłopot, ale dla osób starszych, bez znajomości języka trochę tak, gdyż nie wiedzieli o co chodzi. Przewodnik dosiadł się do nas już w Salonikach. Jadąc w korku wspomniał bardzo pobieżnie o mijanych zabytkach, co uznaliśmy tylko za wstęp do tego co zobaczymy potem już po wyjściu z autokaru. Niestety, już nie wróciliśmy do tych miejsc…. Zwiedzanie Salonik to spacer z góry na dół po ulicach miasta. Specjalnych zabytków miasto nie oferuje i uważam, że nie warto tracić czasu i pieniędzy na tę wycieczkę. My wyjechaliśmy z hotelu o 14:30, a wróciliśmy o 2:30. Dodam tylko, że do zwiedzanych zabytków nie ma biletów wstępu, tj. wszędzie wstęp jest wolny. Zatem koszt wycieczki to transport i przewodnik, który nie sprostał zadaniu.

Wycieczka przewlekła, długa ok. 150 km w jedną stronę, połową pobytu w Salonikach jest długie schodzenie wąskimi na 2,5 metra brzydkimi uliczkami, po drodze jedyna atrakcja to nieczynny meczet do którego nie można wejść i Bazylika do której można już wejść czyli godzina w plecy a kiedy zaczyna się główna atrakcja miasta czyli plac Arystotelesa i promenada z pomnikiem Aleksandra Wielkiego i Białą Wieżą to na to praktycznie czasu wolnego nie ma nie mówiąc o jakiejkolwiek konsumpcji zachwalanej gyro pity.. Jedyną atrakcją jest faktycznie rejs fajnym statkiem o zmierzchu ale trzeba zdrowo zasuwać by w tym czasie wolnym na niego zdążyć się zaokrętować.

Na wycieczce byliśmy 26 lipca. Jesteśmy zawiedzeni tą wycieczką. Choć zapowiadała się całkiem dobrze to jednak bardzo szybko okazała się tylko męczącym i nerwowym wyjazdem. Pani rezydent jak i pani przewodnik twierdziły, że czas dojazdu to ok 2 h co nie było prawdą. Dojazd trwał 3 godziny - przy bardzo sprawnym kierowcy i ruchu ulicznym. Wycieczka trochę nudna, choć pani przewodnik ratowała sytuację ciekawymi opowieściami na temat miasta, przyjemnie się tego słuchało, widoki na całe Saloniki przepiękne. Uliczki gdzieniegdzie klimatyczne. Natomiast często, zbyt szybko szliśmy i nie było czasu na zdjęcia w wielu miejscach, po co był ten pośpiech nie wiem tym bardziej, że czasu wolnego w późniejszym czasie było za dużo. Na zakończenie wycieczki po czasie wolnym (którego było za dużo) pani przewodnik nie przeliczyła grupy i zostawiła naszą czwórkę ( z 5 letnim dzieckiem) pod białą wieżą. Szukaliśmy tej pani wszędzie! a byliśmy pół godziny wcześniej na miejscu i odpoczywając przy wieży czekaliśmy na panią przewodnik. Zaczęliśmy tej pani szukać biegaliśmy z tymi dziećmi w prawo i lewo, okazało się, że pani przewodnik nie zastanawiając się czy ma wszystkich, ruszyła z pozostałymi członkami grupy dalej zwiedzać miasto. A my zmęczeni i zestresowani jej szukaliśmy. Gdy udało nam się ją odnaleźć po 20 minutach biegu to jeszcze na Nas naskoczyła i ubliżała i to przy wszystkich ! nie wyłączyła nawet mikrofonu. Stwierdziła, że to nie jest wycieczka! i przeliczanie grupy nie jest jej zadaniem! Dodała, że jest DYPLOMOWANYM przewodnikiem i Ona wie co ma robić! Nie dość, że nie przeprosiła tylko miała do Nas pretensje i była bardzo nieuprzejma ciągle akcentując ile to nie ma doświadczenia w tym zawodzie i jakie wspaniałe kwalifikacje posiada to jeszcze licytowała się z moim wykształceniem. Powrót był zaplanowany na godzinę 24.00, a wróciliśmy o 1. 20. Z Salonik wyjechaliśmy o czasie, bez opóźnień i bardzo dobrymi warunkami na drodze. Najbardziej szkoda nam było dzieci, były zestresowane i przejęte sytuacją z panią przewodnik. Nie polecam tej wycieczki. Przy tej pani należy się pilnować bo nie wiadomo czy i kogoś innego NIE ZGUBI.

Wycieczka średnia. Zaczęło się interesująco troszkę histori, ciekawostek i zabytkowych murów miasta. Niestety następnie to nudny około godzinny spacer zakamarkami w dół miasta gdzie była chwila wolnego czasu. Wycieczkę kończył nieobowiązkowy, wieczorny rejs statkiem. Rejs jest bezpłatny trzeba jedynie kupić jakiś napoj we własnym zakresie.