Opinie o Dzika Sithonia

Jeśli ktoś tak jak my planuje odwiedzać różne części Grecji i będąc na Halkidiki chciałby zobaczyć za jednym razem wszystkie 3 palce półwyspu to ta wycieczka jest dla niego. Sithonia jest przepiękna, bo naturalna i małozabudowana. Sama wycieczka dość intensywna, po drodze kilka krótkich przystanków na zobaczenie widoków i zrobienie zdjęć (co w praktyce oznacza wysiadanie i wsiadanie do autokaru). Nieco dłuższy przystanek w cichym miasteczku Parthenonas, gdzie stoi 1000-letnie drzewo oliwne. Docelowy przystanek i około 1,5h w Satri (typowo turystyczne miejsce gdzie dojechaliśmy w porze lunchowej, możliwość plażowania i kąpieli z widokiem na Athos). W drodze powrotnej krótki postój u gospodyni, która produkuje miód, można zobaczyć jak to robi, jest degustacja różnych smaków miodów i oliwek oraz możliwość zakupienia. Wielkim atutem tej wycieczki była przewodniczka - Pani Joanna, która opowiadała mnóstwo ciekawostek o samym Halkidiki, jego historii, lokalnych przysmakach, zbiorach oliwek itp.

Warto. Ale jeden z autobusów z popsutymi siedzeniami. Przewodnik za mało opowiadania o mijanym terenie i wątków mitolgi.

Uważam, że to jedna z ciekawszych wycieczek w okolicy. Sithonia tonie w zieleni i wzgórzach, jest usiana pięknymi miejscami z niezapomnianymi widokami. Każde miejsce z planu wycieczki było na swój sposób wyjątkowe. Jest też mniej zatłoczony i cichszy palec Chalkidiki.

Wycieczka całodniowa, dużo czasu spędza sie w autokarze ale widoczki rekompensują niedogodności podróży.