Wycieczka Fakultatywna

Opinie o Kefalonia - królowa Wysp Jońskich

5.4/6 (194 opinie)
5.4/6
194 opinie
Atrakcyjność programu
5.4
Pilot
5.6

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Oskar, Czestochowa 15.07.2025 | Termin pobytu czerwiec 2025

    Bardzo długi dojazd chociaż miejsca docelowe blisko hotelu, krótki czas wolny w Asos. Ładne widoki, ciekawe warte zobaczenia jaskinie.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Marcin, Bieruń 23.06.2025 | Termin pobytu czerwiec 2025

    Za długi transport morski starym statkiem pirackim nuda 😐 tzn dwie godziny bez żadnej muzyki i rozrywki.. ale zawsze można odhaczyć wyspę jako zwiedzona🤗

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Teresa Idalia, Poznań 25.08.2023 | Termin pobytu sierpień 2023

    Wycieczka ciekawa, ale 14 godzin to za dużo dla przeciętnego uczestnika. Miał być "szybki statek", a była stara łajba, aby więcej zarobić. 10 autokarów w tym samym miejscu i czasie , to przesada i igranie ze zdrowiem i możliwościami przeciętnych turystów.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Barbara, Tychy 23.06.2024 | Termin pobytu czerwiec 2024

    Dla nas jedna z gorszych wycieczek. Kefalonia jest piękna, ale organizacja tej wycieczki to nieporozumienie. Więcej czasu człowiek spędza w autokarze i na statku, niż na zwiedzaniu. Pytałam Pani w biurze jaki jest stosunek podróży do zwiedzania. Odpowiedziała wymijająco. Jakbyśmy wiedzieli że to tak wygląda, to niezdecydowalibyśmy się na nią. Pytaliśmy tzw. Lokalsów o tą wycieczkę, i wiemy że z nimi byśmy zobaczyli więcej. Inni organizatorzy zjeżdżają na plażę Myrthos, i można się pokąpać. My zobaczyliśmy ją tylko z góry. Inni zajeżdżają pod napis Kefalonii do zdjęć, tu tego też nie było.